SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1233

BR: Możemy wygrać z Chelsea


Brendan Rodgers jest pewny, że Liverpool podniesie się po rozczarowującej porażce 1:2 z Manchesterem City i udanie zaprezentuje się na Stamford Bridge, gdzie jutro czeka ich potyczka z Chelsea.

The Reds nie przegrali dwóch spotkań ligowych z rzędu od kiedy Rodgers pracuje w Melwood, czyli od czerwca 2012 roku.

Porażki z Southampton i Arsenalem w tym sezonie były szybko tuszowane wygranymi nad Sunderlandem i Fulham.

Rodgers zdaje sobie sprawę, że w Londynie jego drużynę czeka bardzo trudny test, ale to nie zmienia ani trochę jego oczekiwań.

– Od kiedy tu pracuję, obojętnie jakim składem graliśmy, zawsze potrafiliśmy pobudzić się do pracy – powiedział.

– Ta drużyna jest w stanie znów się zmotywować i osiągnąć upragniony cel w weekend.

– Ostatni mecz [przeciwko City] dał nam pewność siebie i wiarę, ale wyruszamy do Londynu z przekonaniem, że spotkanie z Chelsea będzie równie trudne.

– Nie możemy zawsze patrzeć na ostatni mecz. To jest jednak piękno tej drużyny – grupy uczciwych piłkarzy. Oceniamy się wzajemnie po każdym meczu i do kolejnego podchodzimy z pozytywnym nastawieniem.

– Z każdą kolejką jesteśmy silniejsi. Jeśli cofniemy się o jakieś kilka tygodni, wyraźnie zobaczymy, że nasza gra jest na coraz wyższym poziomie.

– Wydaje mi się, że drużyna pokazuje dużą pewność siebie zarówno na treningach jak i w meczach. Gdziekolwiek gramy, czy to na Anfield, czy to na innych boiskach Premier League, zabieramy ją ze sobą, co jest dużym utrudnieniem dla rywali.

– Przez ostatnie 12 miesięcy na pierwszy rzut oka da się dostrzec naszą agresję, charyzmę i spójność. Myślę, że nasza pozycja w tabeli będzie się wahała do końca sezonu – jednego dnia jesteś pierwszy, a następnego czwarty.

Philippe Coutinho dał the Reds wymarzony start w meczu na Etihad Stadium, gdy wyprzedził Raheema Sterlinga i kopnął piłkę do pustej bramki.

Niestety, City wróciło do gry, gdy strzałem głową wyrównał kapitan, Vincent Kompany. Tuż przed przerwą na 2:1 wynik ustalił Álvaro Negredo.

– Poza tym, że straciliśmy dwa gole, graliśmy świetnie – broni swoich podopiecznych Rodgers.

– Graliśmy z drużyną, która kilka tygodni temu pokonała Bayern Monachium. Coraz bardziej zbliżamy się do najlepszych drużyn na świecie.

– Oczywiście mieliśmy swoje szanse, ale ich nie wykorzystaliśmy. To rozczarowujące, że nie osiągnęliśmy rezultatu, jaki zakładaliśmy przed meczem.

– Mimo wszystko, gdy przyjeżdżasz na Etihad – stadion, który w tym sezonie jest naprawdę trudny do zdobycia i grasz tak, jak my dwa dni temu, oznacza to, że jesteśmy gotowi podjąć każde wyzwanie.

– W końcu chcemy skończyć ten sezon w pierwszej czwórce, a w kolejnych mamy zamiar się tam utrzymać. To da nam szansę na wzmocnienie drużyny.

– W tym momencie po prostu skupiamy się na kolejnym meczu, a to wszystko, czego dokonaliśmy w 2013 roku działa tylko na naszą korzyść. Zobaczymy, gdzie zawędrujemy.

Chelsea obecnie jest o jeden punkt i jedną pozycję przed Liverpoolem, który spadł na czwarte miejsce w tabeli.

– Nie mogło być trudniej – powiedział Rodgers. – Gramy przecież z dwoma zespołami, personalnie najsilniejszymi w lidze.

– Mogą wystawić rezerwowy skład, a i tak będą faworytami do mistrzostwa. Wyjdziemy zatem na mecz z Chelsea pewni siebie i damy z siebie wszystko, tak jak dotychczas.

– Jakość spotkań, które gramy udowadnia, że jesteśmy coraz lepsi. Ten okres w sezonie jest zawsze trudny, pod każdym względem. Sytuacja nie jest idealna, ale najważniejsze to uzyskać dobre wyniki.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (4)

Aklerua 28.12.2013 12:05 #
Brendan jesteście lepi od nich tego jestem pewien, tylko poprawić skuteczność z ostatniego meczu, i więcej okazji dla Suareza, plus sędzia na poziomie
Stasio97 28.12.2013 12:07 #
Jak nas sędziowie nie oszukają to powinniśmy spokojnie wygrać.
klosiek 28.12.2013 12:20 #
Spadliśmy już wystarczająco nisko ,teraz znowu pniemy sie w góre panowie
Stewart 28.12.2013 13:09 #
Możemy?! Musimy!

Pozostałe aktualności

Lewis Koumas zachwyca w Stoke City  (0)
21.11.2024 17:13, FroncQ, Liverpool Echo
Jak skończyło się marzenie Ojo  (0)
21.11.2024 16:29, Tomasi, thisisanfield.com
Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji  (0)
21.11.2024 13:45, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kto był mocno eksploatowany w reprezentacji  (1)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, thisisanfield.com
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (21)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com