Sakho wraca do zdrowia
Dobre wieści dotyczące zdrowia Mamadou Sakho – rehabilitacja Francuza po kontuzji ścięgna podkolanowego przebiega szybciej niż oczekiwano. Sakho może nawet być brany pod uwagę przy ustalaniu składu na najbliższy mecz ze Stoke City.
Decyzja co do ewentualnego powrotu francuskiego obrońcy do składu zostanie jednak podjęta dopiero pod koniec tygodnia.
Sakho nabawił się urazu 29 grudnia podczas meczu z Chelsea i początkowo obawiano się, że może być wykluczony z gry przez sześć tygodni. Francuz dobrze jednak zareagował na leczenie i w tym tygodniu wrócił do Melwood, gdzie jest pod ścisłą obserwacją fizjoterapeutów.
Daniel Agger boryka się z kontuzją łydki, a klub wciąż czeka na dokładne wyniki prześwietlenia. Błyskawiczny powrót Sakho może więc spaść Brendanowi Rodgersowi jak z nieba.
To jednak nie koniec dobrych wieści dla Rodgersa. W spotkaniu ze Stoke do gry może również powrócić Daniel Sturridge, który pracuje w Melwood pod okiem głównego specjalisty od przygotowania fizycznego Glena Driscolla. Oczekuje się, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to Anglik w weekend wróci do normalnych zajęć z drużyną.
Sturridge, który strzelił w tym sezonie 11 goli we wszystkich rozgrywkach był wyłączony z gry od listopada, kiedy na treningu doznał kontuzji kostki, jednak odwrotnie niż w przypadku Sakho już od początku datę jego powrotu wyznaczano na mecz ze Stoke.
Rodgers jest jednak świadom, że musi ostrożnie dysponować siłami swojego napastnika, więc jeśli w niedzielę pojawi się w protokole meczowym, to najprawdopodobniej wśród rezerwowych.
Glen Johnson również powinien być już do dyspozycji menedżera, po tym, jak opuścił spotkanie FA Cup z Oldham z powodu stłuczenia koski.
Poza grą w dalszym ciągu będzie Joe Allen, który naciągnął mięsień przywodziciela, a także Jon Flanagan, który doznał tego samego urazu, co Sakho. Obaj powinni jednak być już do dyspozycji na domowy mecz z Aston Villą. Wciąż leczy się Jose Enrique, który doznał kontuzji kolana.
Neil Jones
Komentarze (11)
Bardzo dobra wiadomość, Sakho to nasz najlepszy stoper, mimo tego, że czasem mu odłącza mu mózg to jego błędy nie niosą za sobą takich konsekwencji jak choćby Skrtela.