SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1787

10 najlepszych zmian the Reds


W niedzielnym meczu ze Stoke City wyśmienite wejście z ławki Daniela Sturridge’a pozwoliło the Reds cieszyć się ze zdobycia trzech punktów na Britannia Stadium. Z tej okazji oficjalna strona klubu przygotowała zestawienie dziesięciu najefektywniejszych zmian w historii klubu z Anfield.

Daniel powrócił na boisko po odniesionej pod koniec listopada na treningu kontuzji kostki. Angielski napastnik już po pięciu minutach dał o sobie znać, asystując Luisowi Suárezowi w strzeleniu swojego drugiego gola w meczu.

Chwilę później, Sturridge wykazał się znakomitym instynktem strzeleckim, kiedy zdołał, po sparowaniu piłki przez Butlanda po pierwszym strzale, utrzymać futbolówkę w boisku i wyrafinowanym uderzeniem między nogami bramkarza Stoke podwyższyć na 5:3.

Po rewelacyjnym wejściu na murawę numeru 15, oficjalna strona klubu zdecydowała się przedstawić wam dziesięć najefektywniejszych zmian w historii klubu.

10. Xabi Alonso w meczu z Fulham (2004)

Liverpool do przerwy przegrywał na wyjeździe z the Cottagers 0:2. Na drugą część spotkania Rafa Benítez zdecydował się wpuścić na murawę Alonso, aby dać drużynie sygnał do walki o zwycięstwo. Niebywale dokładne podania hiszpańskiego pomocnika zaczęły przynosić efekty i wkrótce the Reds złapali kontakt, po samobójczym golu Zata Knighta. Wkrótce Milan Baroš wyrównał wynik spotkania, a dzieła zniszczenia dokonali Xabi Alonso, z rzutu wolnego oraz Igor Bišćan, który zapewnił przyjezdnym zwycięstwo 4:2.

9. Steve Staunton w meczu z Wigan Athletic (1989)

Staunton w całej swojej karierze w czerwonej koszulce z Liverbirdem strzelił zaledwie siedem goli, ale aż trzy z nich padły w przeciągu 29. minut jednego meczu przeciwko Wigan w drugiej rundzie Pucharu Ligi. Reprezentant Irlandii wszedł z ławki zastępując Iana Rusha w 46. minucie spotkania. Środkowy obrońca ustrzelił w tym czasie niesamowitego hat-tricka, pokazując wielu napastnikom, jak strzela się gole.

8. Florent Sinama-Pongolle i Neil Mellor w meczu z Olimpiakosem (2004)

Ten mecz Ligi Mistrzów przeciwko Olympiakosowi Pireus na długo pozostanie w pamięci kibiców the Reds, m.in. przez niesamowite uderzenie Stevena Gerrarda. My zwracamy jednak uwagę na zmiany, których dokonał Rafa Benítez w tym meczu. W 47. minucie z ławki wszedł Sinama-Pongolle, a na dwanaście minut przed końcem na murawie zameldował się Neil Mellor. Obaj panowie zdołali strzelić w tym spotkaniu gola, co do spółki ze strzałem kapitana z półwoleja, dało Liverpoolowi awans do fazy pucharowej.

7. Steven Gerrard w meczu z Napoli (2010)

Fani Napoli, ciesząc się z jednobramkowego prowadzenia swojej drużyny w meczu Ligi Europy, nie wiedzieli jeszcze, że wkrótce jeden z zawodników gospodarzy w nadzwyczaj brutalny sposób uciszy ich okrzyki. Gerrard w połowie meczu wszedł na murawę i od razu zaczął dominować w środku pola. Wystarczy dodać, że w 75. minucie wyrównał stan meczu, a na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry celnym strzałem z „wapna” wyprowadził the Reds na prowadzenie. Dwa poprzednie gole nie przeszkodziły mu w skompletowaniu hat-tricka, ustalającego wynik meczu na 3:1, zaledwie minutę po strzale z rzutu karnego. Niebywałe.

6. David Fairclough w derbach z Evertonem (1976)

Oto wejście, które Kopites przed bardzo długi czas wspominali, jako jedno z najlepszych, jakie kiedykolwiek widzieli. Fairclough, w niezwykle ważnym, derbowym meczu, zastąpił w 64. minucie Johna Toshacka. Wkrótce zdołał popisać się niesamowitym rajdem przez serce defensywy Evertonu i golem dającym the Reds wygraną, która otworzyła przed nimi drogę do tytułu mistrzowskiego i sukcesów w europejskich pucharach.

5. Patrick Beger w starciu z Arsenalem (2001)

Freddie Ljunberg wyprowadził the Gunners na prowadzenie w 72. minucie finału FA Cup. Arsenal przez cały mecz miał przewagę, więc Gérard Houllier postanowił wysłać na boisko Robbiego Fowlera i Bergera. Michael Owen, popisując się znakomitym instynktem strzeleckim, zdołał wyrównać stan meczu w ostatnich minutach. Jednak w samej końcówce doliczonego czasu gry, Berger wykonał niesamowite, 60-cio metrowe podanie do angielskiego napastnika, który, strzelając po raz drugi, zapewnił Liverpoolowi triumf w Pucharze Anglii.

4. Howard Gayle w meczu z Bayernem Monachium (1981)

Liverpool bezbramkowo zremisował w pierwszym meczu półfinału Pucharu Europy na Anfield. W rewanżu w Monachium, Kenny Dalglish nabawił się kontuzji we wczesnej fazie meczu, a zastąpił go właśnie Gayle. Wychowanek Liverpoolu miał na koncie jedynie jeden występ dla the Reds, mimo to, pełen motywacji wbiegł na boisko i niedługo po tym asystował przy golu Raya Kennedy’ego. Gra zakończyła się wynikiem 1:1, co premiowało Liverpool występem w finale.

3. Ian Rush w derbach przeciwko Evertonowi (1989)

John Aldridge wyprowadził Liverpool na prowadzenie zaledwie po czterech minutach „liverpoolskiego” finału Pucharu Anglii, jednak Everton zdołał wyrównać w doliczonym czasie gry, doprowadzając do dogrywki. Wcześniej, w 73. minucie Ian Rush zastąpił Aldridge, co okazało się wspaniałomyślnym posunięciem, gdyż, mimo trafienia the Blues, dwa gole Walijczyka w dogrywce dały Liverpoolowi cenną wygraną, pieczętującą piąty triumf w Pucharze Anglii.

2. David Fairclough w spotkaniu przeciwko Saint-Étienne (1977)

W prawdopodobnie jednym z najlepszych europejskich wieczorów w historii Anfield, „niesamowity” Fairclough zapisał się się na stałe w pamięci kibiców słynnym strzałem, pieczętującym wygraną the Reds 3:1, dzięki której Liverpool awansował do półfinału Pucharu Europy, który miał być prologiem ich pierwszej wygranej w tych rozgrywkach. W najważniejszym momencie scouserowi nie zadrżała noga i piłka, minąwszy Ivana Ćurkovicia wywołała bezgraniczną radość na trybunach.

1. Dietmar Hamman w meczu przeciwko AC Milan (2005)

Wejście Niemca w przerwie meczu finałowego w Stambule uznane zostało za najlepszą zmianę w historii the Reds. Liverpool przegrywał z Włochami 0:3, grając zdecydowanie poniżej oczekiwań i ulegając sile ataku Rossonerich. Hamann wchodząc na boisko odciążył w defensywie Stevena Gerrarda, powstrzymując Kakę. Wejście Dietmara umożliwiło Liverpoolowi dokonanie niesamowitego zwrotu akcji i odniesienia historycznej wygranej w finale Ligi Mistrzów w rzutach karnych.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (3)

AgentTomek 15.01.2014 18:45 #
Środkowy obrońca strzelający hat-tricka w 45 minut? :) Wstyd mi, że o tym wcześniej nie słyszałem i zarazem cieszę się z poznawania nowych niesamowitych wyczynów piłkarzy LFC :)
PhillieO 15.01.2014 18:57 #
Warto dodać, że Hamman grał ze złamaną nogą oraz później wykorzystał karnego w konkursie jedenastek :)
guzio112 15.01.2014 23:05 #
Grał ze złamaną stopą :) Wiem że to również cześć nogi, ale różnica istotna ;) ze złamaną nogą to by chodzić nie mógł nawet :)

Pozostałe aktualności

Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (19)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (13)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne
Mac Allister, Núñez i Díaz w reprezentacjach  (0)
20.11.2024 12:48, FroncQ, liverpoolfc.com
Trening U-21 z pierwszym zespołem - wideo  (0)
20.11.2024 09:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Szoboszlai z trafieniem na wagę remisu  (1)
20.11.2024 09:45, Ad9am_, liverpoolfc.com