Liverpool szykuje drugą ofertę
Liverpool ma nadzieję dobić targu z Southampton i doprowadzić do transferu Adama Lallany przed rozpoczęciem Mistrzostw Świata w Brazylii. The Reds są przygotowani na przedstawienie lepszej oferty po tym, jak początkowa propozycja klubu została odrzucona – informuje Tony Barrett w środowym wydaniu „The Times”.
Brendan Rodgers ma nadzieję uniknąć komplikacji związanych z dokonywaniem transferów w późniejszej fazie, tak więc trwają ostatnie ustalenia, które mają doprowadzić do tego, że klub już na początku sprowadzi kilku nowych zawodników.
– W idealnej sytuacji każdy chce jak najszybciej dokonać wzmocnień zespołu, ale trudno to niekiedy osiągnąć, ponieważ transfery to skomplikowany proces, zwłaszcza jeśli przeprowadzasz wielką transakcję – powiedział Rodgers. – Postaramy się wzmocnić drużynę jak najszybciej.
Tony Barrett
Komentarze (38)
W mojej opinii to wyrzucenie 30-35mln funtów w błoto. Za taką kwotę można postarać sie o naprawdę klasowego, trzymającego równa forme skrzydłowego, a nie wystrzał jednego sezonu ;/
- Całkowicie się zgadzam. Będzie pewnie podbijanie stawki i skończy się na 25- 30 mln. Za taką kasę można mieć zawodnika który przez lata gra na wysokim poziemie, a nie jednosezonnowy wyskok jak Carroll jak piszesz.
25 mln to bardzo dużo, ale taki dizsiaj mamy rynek, za czasó Rafy dałoby się to zakmnąć w 10 mln, ale wtedy byłoby identyczne gadanie, że to mega za dużo :P
Noodles - Nie jestem skautem lfc.pl tylko wyrażam swoją opinie. Jeżeli chcesz przykładu to nawet Konopyanka - gość cudownie zaprezentował sie na EURO, w lidze ukraińskiej trzyma b.db poziom, w LE zagrał bajecznie jak na poziom swojego zespołu i nie kosztował by więcej niż 15-17mln funtów. Lallana nie może sie niczym więcej pochwalić niż udanym sezonem w BPL za którego wykładamy zapewne 30+ mln funtów.
Jak by mieli kontraktować piłkarzy po 1 udanym sezonie, to Robakowi z Pogoni Szczecin wróże po tym sezonie jakieś Udinese czy Sunderland.
Lallana przez jeden sezon grał dobrze(inna sprawa, ze nei było o nim tak głośno), a w drugim grał świetnie, więc chyba jest to "trochę" różnica czyż nie?
@Noodles Konopyanka już udowodnił że na najwyższym poziomie gra dobrze. Zupełnie inaczej podchodzisz mentalnie jeżeli masz u swego boku Suareza/Gerrarda czy Aggera niż gdy biega zgraja ukrainców którzy nie umieją wyjść na pozycje :)
Oczywiście możemy tak pisać w nieskończoność, ale czas pokaże co z tego wyniknie.
Porównywanie sezonu Lallany do tego Downinga czy połowy Carrolla to wystawianie się na pośmiewisko. O wiele łatwiej mieć dobry sezon w zespołach grających prostą, szybką piłkę, gdzie najlepiej przebiec połowę boiska i strzelić (Stu), ew, wrzucić na wysokiego napastnika, który prócz stania w polu karnym i (to też nie zawsze wbija gole - Andy) niż w zespole, w którym preferuje się rozgrywanie piłki i nagle przyśpieszenie w ofensywie wymieniając parę szybkich podań na jeden/dwa kontakty czy rzucając zabójcze prostopadłe piłki za linie obrony. Nie brzmi znajomo? Właśnie w ten sposób Pochettino nakazał grać Świętym, gdzie rolę mózgu zespołu przejął ich kapitan, który jak nie idzie w ten sposób ma sposobne umiejętności, by przeprowadzić rajd z góry skazany na niepowodzenie i zakończyć go bramką. To też brzmi znajomo? Na ten moment sprowadzenie Lallany w miejsce 10tki w miejsce chimerycznego Coutinho wydaje się znakomitym pomysłem, dodając fakt, że będzie grał obok Hendersona i Gerrarda to daje nadzieję, na naprawdę bardzo silny środek pola, konkurencyjny w Europie.
Vel, jak komuś się nie chce czytać wypocin, ogromne TAK na transfer Lallany za ~25 milionów.
Pisanie, że Lallana grał totalny piach w poprzednim sezonie zwyczajnie skreśla Cię jako osobę, z którą można dyskutować. Nie dość, że facet miał dość ciężką kontuzję kolana, to jeszcze za uszy z Lambertem wyciągnęli Southampton ze strefy spadkowej. Poza tym, to rozlicza się gościa, którego się kontraktuje z tego jaki ma potencjał, więc jak grał w poprzednim sezonie, a nie 3. Choć nie powiem, mam nadzieję, że Benio ma taki sam sposób myślenia jak Ty i wyciągnie od nas Lucasa za dobry hajs.
nie żebym się Ciebie czepiał, ale do Lallany masz jakieś "ale", a odnośnie Konopyanki piszesz:
"Zupełnie inaczej podchodzisz mentalnie jeżeli masz u swego boku Suareza/Gerrarda czy Aggera niż gdy biega zgraja ukrainców którzy nie umieją wyjść na pozycje"
jest to trochę śmieszne, bo tak samo możnaby napisać o Lallanie, tylko zamieniając fragment "zgraja ukraińców", na "zgraja piłkarzy z Southampton" :)
Napsizę więc tylko, że:
-nie miałem zamiaru nikogo obrażać,
-Dla Lallany 13 goli+11 asyst to mało, a dla Konoplanki 13 goli+8 asyst to już będzie ok?
-Lallana z Lambertem w głównej mierze przyczynili się do utrzymania Southampton,
-Newcastle grało długie lagi na Carrolla,
-AV grało bezpośrednią piłkę, sztywną i mało kreatywną,
-Southampton grał kombinacyjnie, z dużą wymiennością pozycji, krókimi podaniami po ziemi, prostopadłymi podaniami itp. krótko mówiąc- grali podobnie jak LFC ot subtelna różnica między Adamem a Andrzejem czy Stu,
-Patrząc trzy lata wstecz nikt nie zatrudniłby Jose Enrique ani Gelna Johnsona w Liverpoolu.
-każdy transfer to ryzyko,
A niech Brendan kupuje kogo chce, ma leb na karku;p. Za moje nie kupuje..
Świetnie odnajduje sie w grze kombinacyjnej, rozgrywa, świetnie pracuje pressingiem, jeden z najwięcej biegających pomocników w lidze, a na dodatek angol więc wiadomo że cena + 5mln Ł.
Kupujmy chłopaka jak najszybciej nawet za te 25mln funtów i szukajmy dalszych wzmocnień.