Can: Mamy coś do udowodnienia
Emre Can przyznaje, że Liverpool zmierzając na dzisiejszy pojedynek z Crystal Palace jest gotowy, żeby udowodnić swoje aspiracje i nikt w składzie nie daje się ponieść emocjom spowodowanym ostatnimi wizytami na Selhurst Park.
The Reds staną naprzeciw Orłom w piątej rundzie FA Cup na stadionie, na którym, jak określił Brendan Rodgers, zespół zaprezentował się najgorzej w bieżącym sezonie.
Drużyna Irlandczyka z Północy została pokonana 1:3 przez Palace w listopadowym spotkaniu Barlcays Premier League, a wizyta na Selhurst Park w zeszłym sezonie spowodowała, że marzenia Liverpoolu o ligowym złocie spadły niemal do zera, gdy piłkarze oddali trzy bramkowe prowadzenie i zremisowali mecz 3:3.
Pomimo to Emre Can jest pewny, że The Reds nie zaprzątają sobie głowy tymi rozczarowaniami i koncentrują się na przedłużeniu swoich szans w turnieju FA Cup.
- Nie będziemy o tym myśleć. Musimy skupić się na meczu, który jest przed nami i starać się go wygrać, a nie rozmyślać o wydarzeniach z przeszłości. Chcemy wygrać i przejść dalej - Emre Can powiedział oficjalnej stronie klubu.
- Myślę, że nasza porażka 1:3 z Crystal Palace, przytrafiła się nam w najgorszym momencie. Nie byliśmy w formie, skład był wciąż w budowie. Teraz sytuacja jest zupełnie inna. Gramy w inny sposób, w innym ustawieniu.
- To pewnie nie był nasz dzień, jednak mimo to nasza gra była nie do zaakceptowania. Na szczęście zdołaliśmy się poprawić i w najbliższym pojedynku postaramy się kontynuować nasz progres.
- Chcemy tam pojechać i wygrać. To spotkanie pucharowe, więc damy z siebie 100 procent, żeby awansować do kolejnej rundy.
Can motywował swoich kolegów, żeby w maju mogli wyjść na Wembley i zagrać w finale FA Cup.
Młody Niemiec był już na tym obiekcie, gdy Bayern Monachium i Borussia Dortmund rozgrywali między sobą finał Ligi Mistrzów w 2013 roku, jednak jest niezwykle skoncentrowany, by tym razem rozegrać na nim mecz.
- W Niemczech wszyscy odnoszą się z szacunkiem i podziwem do Wembley. W 2013 odbył się tam finał Ligi Mistrzów i miałem okazję tam być. Niestety nie zagrałem w ani minuty.
- To wspaniały stadion i wszyscy chcemy tam dotrzeć, więc teraz naszym celem jest pokonanie Crystal Palace.
- Śledziłem rozgrywki FA Cup już jako dzieciak. To świetny puchar, a my mamy ogromną szansę zameldować się w finale.
- To nasz cel i w sobotni wieczór musimy zrobić wszystko, żeby się do niego zbliżyć.
Komentarze (0)