Kuyt: Liverpool jest faworytem
Dirk Kuyt jest przekonany, że jego były zespół osiągnie dobry rezultat w Turcji. Liverpool zagra dziś na Atatürk Stadı z Beşiktaşem w ramach 1/16 finału Ligi Europy.
The Reds pojadą na rewanż z jednobramkową zaliczką wywalczoną na Anfield.
Kuyt będzie przyglądał się poczynaniom byłych kolegów z trybun. Ostatni raz zagrał w barwach Liverpoolu w 2012 roku. Holender wierzy, że The Reds pokażą ofensywny futbol.
– Jestem prawie pewny, że nie ma już wolnych biletów na to spotkanie. Fani odegrają ważną rolę w tej konfrontacji – powiedział Holender.
– Zawsze podziwiałem kibiców z Turcji. Wierzą do końca w zwycięstwo. Nie ważne, że grają z Liverpoolem, Barceloną czy Realem.
– Zawsze są pozytywnie nastawieni. Jednak według mnie, to Liverpool jest tutaj faworytem.
– Oczywistym osłabieniem The Reds są kontuzje. Średnia wieku jedenastki z Merseyside spadnie.
– Uważam, że Beşiktaş będzie zawzięcie atakował. Zwłaszcza skrzydłami. Będzie to działanie podatne na kontrataki. Liverpool będzie musiał wykorzystać jedną z tych sytuacji.
Po 6 latach gry w czerwonej koszulce, 285 występach i 71 bramkach, Dirk Kuyt pozostaje wielkim fanem The Reds.
34-latek opuścił klub z Merseyside w lecie 2012 roku. Odszedł wtedy do Fenerbahçe. Pomimo przywiązania do tureckiego klubu, Liverpool pozostał w jego sercu.
– Życie tutaj jest dobre. Inne od tego w Anglii, lecz nie gorsze. Poznawanie nowych kultur jest świetne.
Kuyt niedługo zaliczy 100 występ w barwach Fenerbahçe. Przyznaje, że to wyjazd do Turcji to dla jego rodziny wspaniałe doświadczenie.
– Tutaj jest całkowicie inaczej. Moje dzieci przywykły do życie w Liverpoolu, chodziły tam do szkół.
– Kiedy przyjeżdżasz do Turcji, widzisz jak wszystko jest tutaj odmienne. Nowa kultura, nowe zwyczaje. Na początku czuliśmy się dziwnie, lecz w miarę upływu czasu przyzwyczailiśmy się.
– Piłka nożna też jest tutaj inna. Fani są niesamowici. Mecze derbowe z Galatasaray czy Beşiktaşem są zawsze niezapomniane.
– Zawsze mówiłem otwarcie, że kibice w Anglii są najlepsi na świecie. Tutaj kibicowanie ma swój odmienny urok. Kocham słuchać pieśni przez okrągłe 90 minut spotkania. Tutejsi fani zawsze są z tobą, stadion żyje widowiskiem.
Komentarze (0)