Teixeira o swoich celach
João Carlos Teixeira przybył do Liverpoolu ze Sportingu Lizbona 4 lata temu, a dopiero ostatnio otrzymywał regularnie szanse w pierwszym zespole. Portugalczyk w obecnej kampanii przeżywa swój najbardziej produktywny okres na Anfield.
Zaliczył bowiem sześć występów we wszystkich rozgrywkach, co jest spowodowane chętnym korzystaniem z całego składu przez Jürgena Kloppa.
Teixeira długo czekał na takie okazje. Ostatni sezon spędził na wypożyczeniu w Brighton & Hove Albion, a debiut w dorosłej drużynie zaliczył w pamiętnym sezonie 13/14.
Pierwszy raz na murawę wyszedł w meczu Capital One Cup, przeciwko Carlisle na Anfield. Od tamtego momentu, zajął miejsce w wyjściowym składzie w każdym z czterech meczów FA Cup.
W pamięci mógł się zapisać jego pierwszy gol dla klubu, którego zdobył w powtórzonym meczu trzeciej rundy, przeciwko Exeter City na Anfield.
- To było wspaniałe, ponieważ miało to miejsce na Anfield przed the Kop - powiedział oficjalnej stronie klubu. - Cudownie było strzelić tego gola, spełniłem swoje marzenie.
- Jestem zadowolony z moich występów w tym sezonie. Chcę grać więcej i dopisywać sobie kolejne minuty. Z takim nastawieniem ćwiczę tylko mocniej.
- Ciężko trenuję, ciężko pracuję i daję z siebie wszystko, ponieważ gdy dostanę szansę na grę, chcę ją wykorzystać najlepiej jak umiem.
Klopp dał Teixeirze, i innym mniej doświadczonym piłkarzom, szansę na pokazanie swojej wartości, gdy kontuzje nawiedziły zespół podczas ciężkiego okresu.
Playmaker, który kiedy tylko wybiegał na murawę, pokazywał swoje nietuzinkowe umiejętności, powiedział że może teraz grać naturalnie, dzięki wsparciu ze strony swojego menadżera.
- Mamy dużo meczów, przynajmniej 2 w tygodniu - powiedział. - Nie może grać cały czas ta sama jedenastka, więc składem trzeba rotować. Trener zaufał młodym piłkarzom, a oni sobie dobrze radzili.
- Dodał nam pewności siebie i cały czas mówił, żebyśmy cieszyli się grą, nie bali się i dawali z siebie wszystko. Zawsze staramy się to pokazywać.
- Zachęca mnie do gry w moim stylu, i mówi, że mam się nie bać. Pewność siebie to najważniejsza rzecz dla piłkarza.
- Gdy ktoś za Tobą stoi i cały czas mówi: "Dasz radę", "Zrobisz to", to dobrze to wpływa na pewność siebie. Wiadomo wtedy, że menadżer Cię wspiera. Widać z jaką pasją podchodzi do piłki, więc wspaniale jest mieć jego wsparcie.
- Jego pełnię zobaczyliśmy w pucharach, tam grali praktycznie tylko młodzi piłkarze.
- Jesteśmy młodzi i głodni gry. Chcemy grać więcej, nie mamy nic do stracenia, tylko wszystko do zyskania. W każdej minucie, w której jesteśmy na boisku, chcemy wygrać, żeby pokazać jak dobrzy jesteśmy i możemy być. To właśnie próbujemy teraz robić.
Teixeira chce teraz wznieść się na wyższy poziom. Jego jedyny występ w Premier League w tym sezonie, to wejście z ławki w przegranym wyjazdowym meczu z Leicester City na początku lutego.
Częstsze występy w lidze, to ma teraz w planie. Jak sam zapowiada, będzie chciał zrobić wszystko, żeby osiągnąć ten cel.
- Premier League, to główne zawody - powiedział. - Każdy chce grać w pucharach, ale liga to gwóźdź programu. Chcę mieć na koncie więcej minut i meczów na najwyższym szczeblu, to moje marzenie.
- Ciężko na to pracowałem do tej pory. Gdy pojawi się szansa, muszę tylko być gotowy. Teraz tylko pozostaje mi trenować i czekać na okazję. Gdy taka się pojawi, muszę ją pochwycić.
Komentarze (5)
Lata lecą...
Może po prostu ciężko gra się z drewnem mając tyle polotu co on i tyle wizji.