Coutinho: Zaczynamy od stanu 0:0
Philippe Coutinho chce, aby zawodnicy Liverpoolu podeszli do dzisiejszego meczu na Old Trafford z nastawieniem, jakby spotkanie tydzień temu zakończyło się bezbramkowym remisem.
Zdaniem Brazylijczyka wszyscy muszą już zapomnieć o zwycięstwie z zeszłego czwartku i napisać nową historię w trakcie wieczornej batalii na stadionie United.
- Zdecydowanie pierwsze spotkanie było znakomite, przy doskonałej atmosferze na trybunach. Dla fanów był to z pewnością ekscytujący wieczór. Kibice cały czas nas nakręcali, a my zrewanżowaliśmy się im bardzo dobrym występem. Każdy pali się do gry w rewanżu. Wiemy, że to dla nas świetna okazja, by potwierdzić wysoką dyspozycję.
- Po pierwszym meczu dostaliśmy więcej czasu, by spędzić go wspólnie z rodzinami. Mieliśmy trochę spokoju, by skoncentrować się przed rewanżową batalią.
- Musimy podejść do sprawy z takim nastawieniem, jakby pierwszego meczu nie było. Należy już o tym zapomnieć. Oczywiście przewaga bramkowa to nasz atut, ale w tej chwili odkładamy to na bok.
- Wiemy, że mamy mocnego rywala, dlatego musimy zacząć mecz z takim animuszem, jak na Anfield. Tylko pełna koncentracja i odpowiednie nastawienie mogą dać nam drogę do awansu.
- Musimy grać swoje. Uważam, że w ostatnim spotkaniu pokazaliśmy się z dobrej strony. Każdy z nas wykonał polecenia trenera i przyniosło to wymierny efekt.
- Jeśli chodzi o nastroje w zespole to wszyscy są pewni siebie. Mamy za sobą udane występy w Premier League i Lidze Europy. Czujemy w sobie siłę i nie chodzi tylko o zawodników pierwszego składu, lecz również o tych, którzy wchodzą z ławki rezerwowych. Każdy z nas nie może się już doczekać walki na Old Trafford. Spodziewamy się prawdziwej bitwy.
Komentarze (0)