Do przerwy bez bramek
Po wyrównanych 45 minutach rywalizacji Liverpool remisuje bezbramkowo z Tottenhamem. Obie drużyny stworzyły sobie kilka groźnych sytuacji, a najbliżej zdobycia gola byli Daniel Sturridge i Adam Lallana, których powstrzymał świetnie dysponowany Hugo Lloris.
Komentarze (16)
Bo oni maja na bramce kogoś kto sprawia że co najmniej nie przegrywa się meczy, tak jak ManU...
nie typowa cebula ;)
chodzi mi o fakt, że Hugo takie interwencje zalicza często
jeszcze na Moreno nadają, co dziś nic niezwykłego na minus nie zrobił, a prawie zaliczył asystę przy strzale Son-a :D
LFC.pl jak zwykle w formie...