Can: Milner to mistrz karnych
Emre Can nie przypomina sobie, aby jakikolwiek jego kolega z drużyny był lepszym wykonawcą jedenastek niż James Milner. Niemiec nie szczędzi pochwał pod adresem starszego Anglika.
Vice - kapitan the Reds utrzymał nerwy na wodze, kiedy to podbiegał do piłki ustawionej na 11 metrze na Liberty Stadium, w spotkaniu ze Swansea, które poprzedzało trwającą przerwę reprezentacyjną.
Jego bramka zapewniła drużynie Kloppa piąte zwycięstwo z rzędu we wszystkich rozgrywkach.
To był czwarty raz w tym sezonie, kiedy Milner zdobywa bramkę z rzutu karnego. A jego obecny rekord w barwach Liverpoolu to siedem bramek, w tylu samu próbach!
Według Cana, liverpoolski numer 7 do perfekcji trenuje swoją technikę. Niemiec wierzy, że jego kolega jest najlepszym strzelcem jedenastek z jakim kiedykolwiek dzielił szatnię.
- Jestem młody, jednakże nigdy nie widziałem w swoim zespole tak dobrego strzelca karnych! Na treningach, każda jego piłka ląduje w siatce. Jest świetnym egzekutorem - mówi niemiecki pomocnik.
Can, który był wykorzystywany jako obrońca zarówno w klubie jak i w reprezentacji, nie szczędził słów pochwały pod adresem Milnera w odniesieniu do jego zmiany pozycji na boisku.
- To było wielkie zaskoczenie dla wielu osób, bo nie jest łatwo grać na lewej obronie, kiedy zawsze grałeś w pomocy - mówi Can.
- Jednakże Millie radzi sobie świetnie i wydaje mi się, że już zdobył więcej bramek niż rok temu o tej porze. Jest bardzo ważnym zawodnikiem dla nas. Musi wciąż grać w ten sposób, a wtedy i zespół będzie grał dobrze - kończy swoją wypowiedź młody Niemiec.
Komentarze (3)