Oceny według LFC.pl
Po pierwszym meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów można czuć niedosyt. Liverpool zremisował z Sevillą, choć z przebiegu gry był lepszy. Poniżej oceny za to spotkanie.
Loris Karius 6 - Tym razem obyło się bez dodatkowych emocji związanych z grą nogami Kariusa. Podobnie jak w meczu z Arsenalem niewiele miał do roboty. Goście oddali ledwie dwa celne strzały, ale przy żadnym z nich Niemiec nie miał nic do powiedzenia. Raz ładnie wypiąstkował piłkę po dośrodkowaniu, rozpoczynając tym samym kontrę The Reds.
Joe Gomez 6,5 - Solidne zawody w defensywie, z piłką przy nodze Anglik także czuł się całkiem komfortowo, nie mając większych problemów z dokładnym rozegraniem pod presją. Jego dośrodkowania, pomijając jedno kopnięte w trybuny, stały na dobrym poziomie. Wyleciał z boiska w doliczonym czasie za dwie żółte kartki, co nie powinno mu się przytrafić.
Joel Matip 7 - Kameruńczyk dobrze radził sobie z rywalami, zwłaszcza Joaquin Correa nie miał z nim łatwego życia. W drugiej połowie spotkania popełnił jeden poważny błąd, dając się ograć Luisowi Murielowi przy linii końcowej, ale ogółem jego postawę można oceniać na plus.
Dejan Lovren 4,5 - Zawalił pierwszą bramkę. To nie była szczególnie trudna sytuacja dla obrońcy, poinien wybić piłkę, ta jednak przeleciała mu pod stopą. Nie był też tak opanowany z piłką przy nodze, gdy przychodziło rozegrać akcje jak Matip. Wygrał w tym meczu aż osiem pojedynków główkowych, to o cztery więcej niż drugi w tej klasyfikacji Simon Kjaer.
Alberto Moreno 8 - Trochę utrudnił swoją sytuację niepotrzebnym faulem na żółtą kartkę w pierwszej połowie. Jednak całościowo w grze obronnej wyglądał dobrze, natomiast jeśli rozpatrywać tylko aspekty ofensywne, był to świetny występ. Pierwszy gol to w dużej mierze jego zasługa, wykonał świetny ruch bez piłki, a następnie zagrał idealną piłkę do Firmino. Miał swój wkład w wywalczonym rzucie karnym wygrywając pojedynek główkowy z Gabrielem Mercado.
Jordan Henderson 4,5 - Jakość jego rozegrania stała na niskim poziomie. Pod najmniejszą presją zazwyczaj grał do tyłu, grając do przodu nie miał wyczucia siły, szwankowała u niego precyzja. Kilka razy dawał się mijać w środku pola na raz, zdecydowanie za łatwo. Przy rzucie z autu nie zaasekurował we właściwym czasie przedpola. Na plus jego zagranie z pierwszej piłki do Moreno przy pierwszym golu, ale tego meczu na pewno nie zaliczy do udanych.
Emre Can 6 - Dużo razy podłączał się do ataków w pierwszej połowie, kończąc akcje strzałami. Najlepszą sytuację miał w pierwszej połowie przy stanie 1:1, gdy piłka po jego strzale z lewej nogi nieznacznie minęła słupek. Mógł się zachować lepiej przy pierwszym straconym golu. W drugiej połowie wyglądał na mniej energetycznego, został zmieniony na kwadrans przed końcem.
Gini Wijnaldum 7,5 - Rozprowadził kilka groźnych akcji Liverpoolu, podczas których świetnie rozumiał się z Salahem, robiąc dobrą robotę jeszcze na własnej połowie. Wykonywał dużo sprintów, będąc trudnym do upilnowania. Stwarzał zagrożenie także pod bramką przeciwnika, oddając kilka groźnych strzałów.
Mohamed Salah 8 – PIŁKARZ MECZU - Jego szybkość i drybling sprawiały wiele kłopotów rywalowi. Stworzył wiele zagrożenia pod bramką Sergio Rico, sam strzelił bramkę na 2:1. Był w formie, miał bardzo dobry pierwszy kontakt z piłką, który ułatwiał mu robienie dobrych akcji.
Roberto Firmino 7 - Strzelił bramkę, ale niestety zmarnował też rzut karny, który mógł dać Liverpoolowi dwubramkowe prowadzenie. Jak zwykle cofał się, rozgrywał przed polem karnym, stworzył Alberto Moreno świetną okazję do strzału w obrębie szesnastki.
Sadio Mane 7,5 - Kolejny dobry mecz w jego wykonaniu, był aktywny i oddał cztery strzały. Wywalczył rzut karny. W drugiej połowie jednak spuścił lekko z tonu.
REZERWOWI:
Philippe Coutinho 5,5 - Dostał trochę ponad kwadrans, zajął miejsce w środku pola. Nie wszedł dobrze w te spotkanie, brakowało mu trochę czucia piłki. Podejmował odważne decyzje, chcąc przebijać się przez defensywę Sevilli, ale dwukrotnie w takich próbach tracił piłkę w okolicach dwudziestego piątego metra od bramki gości.
Daniel Sturridge – bez oceny - Jego kontakty z piłką można policzyć na palcach jednej ręki. Raz mógł się urwać obrońcy w szybkiej akcji, ale za bardzo czekał na piłkę i został uprzedzony przez rywala.
Alex Oxlade-Chamberlain – bez oceny - Wszedł w samej końcówce, choć spisał się z całkiej dobrej strony, wywalczając dla zepsołu dwa rzuty rożne.
Komentarze (9)
Mane jak dla mnie o pół oczka za dużo, fakt, zrobił karnego, dużo biegał, pracował, ale niewiele z tego wychodziło, moze miejsce dla innych bo skupiał na sobie dużo uwagi.
Firmino oprócz bramki też raczej niewiele zrobił (zjebał karniaka), fajnie, ze dużo pracuje, ale to jednak nasz najbardziej wysunięty zawodnik...
Klopp faktycznie zasłużył na ocenę na poziomie Lovrena, biedne chłopaki mją 5 min żeby coś zrobić.
Cou jakby się cofnął w rozwoju, mam nadzieję, że to trema po powrocie czy coś, cza nam go w formie
Ogólnie oceny spoko