Gini: Konieczny mocny start

Georginio Wijnaldum jest świadom tego, że Liverpool musi narzucić wysokie tempo od samego początku zmagań ligowych, by kontynuować dobre wyniki z ubiegłej kampanii.

Poniedziałkowy powrót Sadio Mane do Melwood oznacza, że Jürgen Klopp ma już do dyspozycji wszystkich zawodników przed piątkowym starciem z Norwich City na Anfield.

Po przedłużonym sezonie spowodowanym finałem Champions League i obowiązkami w reprezentacji Wijnaldum przyznaje, że Czerwoni w początkowej fazie nowego sezonu mogą skupić się na zdobywaniu punktów, zamiast na efektownej grze.

- Myślę, że jest tak co roku - powiedział w rozmowie z liverpoolf.com

- Musisz skupić się na wygraniu jak największej liczby spotkań, zwłaszcza na początku, a w międzyczasie formuje się drużyna, która będzie jeszcze mocniejsza pod koniec sezonu.

- Przygotowania nie były oczywiście optymalne, gdyż nie wszyscy piłkarze byli dostępni w presezonie.

- Musieliśmy stawić temu czoła, możliwe, że za rok będzie tak samo, więc musieliśmy sobie z tym poradzić. Premier League i cała reszta rozgrywek nie czeka, aż będziesz miał pełny skład, więc musimy pokazać się z dobrej strony mimo wszystko.

- Wszyscy są już z nami i postaramy się zaprezentować się jeszcze lepiej niż w poprzedniej kampanii.

- Wszyscy są naprawdę podekscytowani. Mamy za sobą produktywny presezon, momentami było ciężko, ale teraz skupieni jesteśmy już na pierwszym meczu ligowym.

Wijnaldum uważa, że jego drużyna będzie celem dla innych zespołów po zostaniu mistrzami Europy, a Norwich będzie ich pierwszym przeciwnikiem, gdy udadzą się na Merseyside po trzyletniej nieobecności w ekstraklasie.

- Spodziewam się bardzo ciężkiego spotkania. Tak naprawdę, to będę spodziewał się tego w każdym spotkaniu, każdy będzie chciał wygrać z Liverpoolem po sukcesie, jaki odnieśliśmy w ubiegłym sezonie.

- Jeśli nie zagramy na sto procent swych możliwości i nie damy z siebie wszystkiego, to będzie jeszcze trudniej, niż kiedykolwiek. Musimy ciężko pracować i spróbujemy pokazać się z dobrej strony.