LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1347

Przeminęli z wiatrem, część IV


Zastanawialiście się kiedyś co się dzieje z byłymi zawodnikami Liverpoolu? Gdzie są, jak grają? Jesteście ciekawi, jak w ostatnich miesiącach, latach sobie radzili? To dobrze trafiliście!

Jest to seria przedstawiająca byłych zawodników, którzy nadal grają zawodowo w piłkę i opisuje przebieg ich karier.

Jeśli kogoś ominęły wcześniejsze części tej serii, zapraszamy do lektury w linkach poniżej.

Część I, Część II, Część III.

Kolejność alfabetyczna według nazwisk lub przydomków:

Juanma García

Szkoła La Masii nie zawsze musi oznaczać, że stamtąd wykluje się wielki talent. I w tym przypadku właśnie tak było, 23-letni Hiszpan nie zrobi wielkiej kariery. Trafił do akademii Liverpoolu w sierpniu 2016 roku z Barcelony i przez trzy lata pobytu w klubie nie zdołał zadebiutować w seniorskiej drużynie. We wrześniu ubiegłego roku odszedł do ukraińskiej ekipy z najwyższej klasy rozgrywkowej, Worskły Połtawy. Do tej pory nie udało mu się w pierwszej drużynie zadebiutować.

Madger Gomes

Kolejny chłopak z akademii, któremu wielka kariera piłkarska nie stanie otworem. Od września 2014 roku przez trzy lata występował w rezerwach Liverpoolu. Po wygaśnięciu kontraktu przeniósł się do Leeds. Po roku trafił do rezerw Deportivo Alaves, gdzie również furory nie zrobił, bowiem po dniu postanowili go wypożyczyć do FC Sochaux, a nastepnie do chorwackiej NK Istra. Od lipca 2019 roku można go zobaczyć w koszulce Doncaster Rovers, występującego na codzień w League One.

Péter Gulácsi

Trafił na stałe do Liverpoolu latem 2008 roku z drużyn młodzieżowej węgierskiego MTK Budapest za 225 tysięcy funtów. Po pół roku zdecydowano się go wypożyczyć do Hereford, a następnie do Tranmere Rovers i Hull City. Pięć lat spędził w Anglii, lecz ani razu nie wystąpił w oficjalnym spotkaniu Liverpoolu. W 2013 roku przeniósł się do Red Bull Salzburg i jego kariera zaczęła kwitnąć. W barwach austriackiej drużyny rozegrał setkę spotkań. Swoją dobrą postawą w bramce Salzburga nakłonił działaczy RB Lipska do postawienia na Niego. W lipcu tego roku minie 5 lat odkąd gra w ekipie z Lipska. Dotychczas wystąpił w 168 meczach, stając się poniekąd żywą legendą klubu, która nie ma zbyt długiej historii.

Danny Guthrie

32-letni środkowy pomocnik występujący aktualnie w Walsall FC. Kryje się za tym zawodnikiem bardzo długa kariera i wielu może się dziwić. Niekoniecznie ona była wielka, ale jest człowiekiem dość rozpoznawalnym w Anglii. Trafił do Liverpoolu a właściwie do drużyny młodzieżowej latem 2002 roku z młodzieżówek Manchesteru United. Siedmiokrotnie udało mu się zagrać w koszulce the Reds. W marcu 2007 roku klub zdecydował się go puścić na wypożyczenie do Southampton, a po pół roku wysłali go do Boltonu. Po powrocie z wypożyczenia Newcastle sprowadził go za niecałe cztery miliony funtów. W ekipie Srok spędził cztery lata, rozgrywając 104 mecze, zdobywając 9 bramek. W 2012 roku przeszedł do Reading, następnie po dwóch sezonach wypożyczyli go do Fulham, a potem do Blackburn. W styczniu 2018 roku dostał propozycję gry w indonezyjskiej drużynie Mitra Kukar FC, a od lipca ubiegłego roku przywdziewa barwy wspomnianej wcześniej drużyny z Walsall.

Adam Hammill

Urodzony w Liverpoolu 32-latek przeszedł przez wszystkie szczeble młodzieżowe the Reds, lecz nigdy nie zagrał w seniorskiej drużynie. W styczniu 2007 roku trafił na pierwsze wypożyczenie do szkockiego Dunfermline Athletic FC, a następnie do Southampton, Blackpool. Został sprzedany do Barnsley w lipcu 2009 roku, a po półtora roku trafił na zasadzie transferu definitywnego do Wolverhampton. Następnie prezentował barwy: Middlesbrough, Huddersfield, Rotheram, St. Mirren, Scunthorpe United, Stockport.

Martin Hansen

Duński golkiper występował w ekipie młodzieżowej i rezerwach Liverpoolu przez sześć lat. W 2012 roku wrócił do ojczyzny, do klubu Viborg FF. Później trafił do Nordsjaelland, a następnie do ADO Den Haag. W lipcu 2016 roku przeszedł do niemieckiej ekipy FC Ingolstadt za milion euro. Po roku zdecydował się odejść na wypożyczenie do Heerenveen. A latem 2018 roku FC Basel zdecydował się sprowadzić go do siebie na stałe. Długo kariera w Szwajcarii nie potrwała i po roku odszedł do norweskiego Strømsgodset. Tam też długo nie zawojował i dwa miesiące temu postanowił się przenieść do ekipy z drugiej Bundesligi, Hannoveru 96.

Sam Hart

23-letni już chłopak do drużyny u18 Liverpoolu z drużyn młodzieżowych Manchesteru United siedem lat temu. Port Vale był klubem do którego został wypożyczony zanim odszedł na stałe z klubu z Merseyside. W ostatnim dniu okienka transferowego latem 2017 roku trafił do Blackburn. Po pół roku wypożyczyli go do Rochdale, a potem do Southend United. Na początku tego roku trafił na wypożyczenie do Shrewsbury.

Jack Hobbs

Urodzony w Portsmouth gracz został zakupiony przez Liverpool latem 2005 roku za 200 tysięcy funtów z Lincoln City. Gdy był zawodnikiem the Reds dwukrotnie trafiał na wypożyczenie do Scunthorpe United oraz Leicester City. W 2009 roku na zasadzie wolnego trasnferu przeszedł do ekipy Lisów. W barwach Liverpoolu zagrał pięciokrotnie - dwa razy w lidze oraz trzy w Pucharze Ligi. W ekipie Leicester rozegrał 126 meczów i to tam spędził swój najlepszy czas swojej kariery piłkarskiej. Zimą 2011 roku został wypożyczony do Hull City. Kilka minut później Tygrysy zdecydowały się go wykupić za 800 tysięcy funtów. Po dwóch latach trafił do Nottingham Forest, gdzie spędził pięć lat. Od lipca 2018 roku prezentuje barwy Boltonu Wanderers i dotychczas 31-latek wystąpił w 39 spotkaniach, zdobywając dwie bramki.

Armin Hodzic

Bośniacki napastnik po opuszczeniu LFC w w licpu 2014 roku do Dinama Zagrzeb, gdzie przez cztery lata rozegrał w 111 meczach i zdobył 51 goli. Od sierpnia 2018 roku gra w węgierskim MOL Fehérvár FC u boku znanego na polskich boiskach Nemanji Nikolicsa. W tym sezonie w 26 spotkaniach strzelił 13 goli.

Nacho Huertas

Zawodnik rezerw Liverpoolu opuścił klub dość szybko, bowiem nie robił na sztabie szkolenia dużego wrażenia i w 2014 roku Hiszpan przeszedł do rezerw Atlético Madryt. Po pół roku postanowili go oddać do rezerw Albacete Balompié, a następnie przez następne lata błąkał się po klubach niższych hiszpańskich lig. Aktualnie 26-latek przebywa w klubie CP Villarrobledo, występujący na codzień na trzecim poziomie rozgrywkowym w Hiszpanii. Brzydko mówiąc, a w zasadzie podsumowując wielkim piłkarzem to on już nie będzie.

Jordon Ibe

Wielki talent! To miał być wielki talent... Tak się mogło wielu osobom wydawać. Warunki fizyczne, szybkość, może i technikę posiadał, ale to było zdecydowanie za mało na Liverpool, tak jak i na samą Premier League i Klopp zdecydował, że młody Anglik może opuścić klub. Dzisiaj ciężko przebić się mu do pierwszego składu Bournemouth, do którego przeszedł w lipcu 2016 roku za ogromną wówczas kwotę dla tego klubu - ponad szesnastu milionów funtów. To był genialny ruch ze strony dyrektora sportowego, Michaela Edwardsa. W barwach the Reds wystapił 58 razy, zdobywając cztery gole. W tym sezonie w ekipie Wisienek zagrał tylko czterokrotnie.

Michael Ihiekwe

27-latek grający na pozycji środkowego defensora urodził się w Liverpoolu, ale kariera na Anfield nigdy dla Niego się nie rozpoczęła. Opuścił Liverpool w młodym wieku i w 2011 roku trafił do Wolverhampton. Po trzech latach przeszedł do Tranmere Rovers, a po następnych trzech latach do Rotherham. Zaliczył po drodze jeszcze półroczny epizod na wypożyczeniu w Accrington. W tym sezonie wystąpił w 33 spotkaniach na poziomie League One.

Tiago Ilori

Wielki niewypał. Tyle można powiedzieć. Jest jednym z tych zawodników, którzy zostali sprowadzeni z myślą o przyszłości, ale jednak będą stanowili o sile zespołu. Tak się jednak nie stało. Sprowadzony ze Sportingu Lizbona w 2013 roku za niecałe 7 milionów funtów. W seniorskiej kadrze Liverpoolu zagrał tylko trzy razy i w każdym z tych występów zagrał bardzo przeciętnie, żeby nie powiedzieć źle. W styczniu 2014 roku został wypożyczony do Granady, po pół roku do Bordeaux, a po następnym roku trafił do Aston Villi. W każdym z tych trzech klubów nie spełnił oczekiwań jako wypożyczony piłkarz. Klopp nie widząc w nim przyszłości w klubie, postanowił mu powiedzieć: "Do widzenia". Zimą trzy lata temu Reading wykupił go za niecałe cztery miliony funtów. W ekipie z Championship grał przez dwa lata i poniekąd jego kariera zaczęła odżywać, ale nie na tyle, aby w Anglii móc czuć się dobrze. W styczniu ubiegłego roku Sporting zdecydował się go kupić i od tamtej pory występuje w portugalskim potentacie do tytułu. W tym sezonie wybiegł na murawę tylko trzynaście razy.

Tom Ince

Syn Paula Ince'a, który grał w LFC w latach 1997-99. Niewielu może pamiętać, że Tom był w Liverpoolu. Grał głównie w młodzieżowych zespołach, ale udało mu się raz zagrać w dorosłej drużynie. Zaliczył 14. minutowy epizod w meczu eliminacji do Ligi Europy w sezonie 2010/11. 28-latek jest jedną z gwiazd Championship, bowiem rozegrał na tym poziomie 281 spotkań, zdobywając w nich 76 goli i 54 razy asystując. Występował na wypożyczeniu w Notts County, a następnie został wykupiony przez Blackpool za niecały milion funtów. Potem trafił do Crystal Palace, Hull City, Nottingham Forest, Derby, czy Huddersfield. Latem 2018 roku został sprowadzony do Stoke za 10 milionów funtów z ekipy Terierów. W tym sezonie wystąpił w 34 meczach.

Danny Ings

Ings przybył do Liverpoolu z Burnley w 2015 roku a na swoim koncie ma jedynie 25 występów, w których zdobył 4 gole. Jego klubowe statystyki z pewnością byłyby znacznie lepsze, gdyby nie fakt, że 27-latek dwukrotnie zmagał się z bardzo poważnymi kontuzjami kolana, po których długo wracał do pełnej sprawności. Pierwsza z nich przytrafiła się tuż po przybyciu do klubu Jürgena Kloppa. O tym, jaką popularnością cieszył się Ings wśród fanów i kolegów z drużyny, świadczy ogólna radość, którą wszyscy okazali, kiedy napastnik zdobył swoją pierwszą bramkę w seniorskiej drużynie the Reds w kwietniu w spotkaniu z West Bromwich. W sierpniu 2018 roku trafił na wypożyczenie do Southampton z definitywną opcją wykupu za 20 milionów funtów w następnym sezonie. W tym sezonie Danny radzi sobie kapitalnie. W 33 meczach strzelił 18 goli dla ekipy Świętych.

Emiliano Insúa

Lewy obrońca z Argentyny trafił do klubu z Merseyside już w 2007 roku z Boca Juniors, ale Emiliano tak naprawdę wdarł się do zespołu Liverpoolu rok później i wyglądał na nastolatka, przed którym stoi świetlana przyszłość. Argentyńczyk był niedoświadczony, ale zapowiadał się obiecująco. Niestety, jego potencjał nie został zrealizowany, a zbyt częste błędy na lewej obronie, które popełniał, przeciwnicy wykorzystywali i nie pozwalały myśleć o nim w kategorii piłkarz do pierwszego składu na już. Sezon 2010/11 spędził na wypożyczeniu w Galatasaray i po powrocie zdecydowano się go sprzedać do Sportingu. Dwa lata później przeszedł do Atlético Madryt. W lipcu 2015 roku zmienił otoczenie. VfB Stuttgart był klubem, w którym spędził największą część kariery. Przez cztery i pół roku rozegrał dla niemieckiej ekipy 135 spotkań, w których zdobył 3 gole. Na początku stycznia przeniósł się do Stanów Zjednoczonych, gdzie otrzymał angaż w Los Angeles Galaxy.

George Johnston

Niewiele można o tym chłopaku powiedzieć, kariera tego 21-latka z Manchesteru dopiero się zaczęła. W zeszłym roku opuścił akademię Liverpoolu i za 270 tysięcy funtów został sprowadzony przez Feyenoord. W tym sezonie częściej możemy go oglądać w meczach holenderskich rezerw, nie udało mu się zadebiutować w seniorskiej kadrze, choć pojawia się od czasu do czasu na ławce rezerwowych.

Brad Jones

Trafił do Liverpoolu w zaawansowanym wieku i ściągano go z myślą o uzupełnieniu składu jako drugi, albo nawet i trzeci bramkarz. Wystąpił w 27 spotkaniach, lecz pożegnano go bez żalu, gdy wygasł mu kontrakt latem 2015 roku. Trzecioligowy Bradford City postanowiło go przygarnąć do siebie, ale kompletnie sobie tam nie poradził i po dwóch miesiącach rozwiązał kontrakt. W styczniu 2016 roku dostał angaż w NEC Nijmegen, a po pół roku w Feyenoordzie i dla wielu osób było to zaskoczeniem, ale kariera wówczas 34-letniego Australijczyka odżyła i stał się ważnym punktem drużyny z czołówki Eredivisie. Od półtora roku występuje w arabskim Al-Nassr, aby dorobić sobie do emerytury.

Lloyd Jones

24-letniemu środkowemu obrońcy nie udało się zadebiutować w seniorskiej kadrze Liverpoolu. Spędził w akademii kilka lat, notując m.in. kilkadziesiąt występów w rezerwach the Reds. Kilkukrotnie wypożyczany do Cheltenham, Accrington, Blackpool, Swindon Town. W styczniu 2018 roku w ostatnim dniu okienka transferowego został sprzedany do Luton Town. Tam również furory nie zrobił. Rok temu został wypożyczony do Plymouth, a zimą tego roku do Northampton Town.

Koniec części czwartej.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (3)

0DDReporter 27.03.2020 19:32 #
Widze były czasy ze z United juniorów podbieraliśmy .. Co do Ibe pamiętam jak w Derbach z Evertonem na Goodison debiutował w wyjsciowej 11 jak w słupek przyfasolił.. Tak to był Wielki talent ...
MoMateo 28.03.2020 08:43 #
Ibe to był gościu
Konrad1966 28.03.2020 11:05 #
Péter Gulácsi..szacunek dla niego.Gra w fajnej ekipie i ma pewny plac.

Pozostałe aktualności

Gakpo: Nie takiego wyniku oczekiwaliśmy  (0)
27.04.2024 16:33, Loku64, Liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
27.04.2024 16:19, Zalewsky, SofaScore
Skład na mecz z West Hamem  (118)
27.04.2024 12:39, Bajer_LFC98, własne
West Ham - Liverpool: Wieści kadrowe  (0)
27.04.2024 10:19, B9K, liverpoolfc.com
Klopp: Musimy być gotowi na wszystko  (0)
26.04.2024 22:10, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Liverpool dogadany z Feyenoordem  (58)
26.04.2024 21:09, AirCanada, Sky Sports