Kuba Ojrzyński: Podpatruję Alissona
Zapraszamy Was do przeczytania wywiadu dla LFC.pl z 17-letnim Jakubem Ojrzyńskim, który przeszedł do akademii The Reds latem 2019 roku, a kilka dni temu podpisał swój pierwszy profesjonalny kontrakt z klubem.
Młody bramkarz trafił do drużyny z Legii Warszawa i w sezonie 2019/20 występował w kadrze U-18, U-19, a także w Lidze Młodzieżowej UEFA.
17-latek zaraz po transferze w ubiegłym roku został włączony do kadry pierwszego zespołu na przedsezonowe tournée w USA, gdzie podopieczni Jürgena Kloppa przygotowywali się do nowego sezonu.
Jakie to uczucie być w klubie, który czekał 30 lat na zdobycie tytułu mistrza Anglii?
- Na pewno jest to wspaniałe uczucie. Cieszę się, że jestem zawodnikiem jednego z najlepszych klubów na świecie.
Jak Ci minął pierwszy rok w klubie z Merseyside?
- Pierwszy rok oceniam pozytywnie. Jedynym minusem była kontuzja palca, przez którą straciłem półtora miesiąca, a co za tym idzie kilka meczów.
Czy coś Cię zaskoczyło po przybyciu z Polski z Legii Warszawa?
- Mogę śmiało powiedzieć, że nic mnie nie zaskoczyło, ponieważ przed przyjściem tutaj na stałe, byłem dwukrotnie na testach, więc w gruncie rzeczy wiedziałem czego się spodziewać.
(fot. Getty Images)
Czujesz, że stałeś się lepszym bramkarzem po roku od transferu z Legii Warszawa?
- Tak. Czuję, że cały czas się rozwijam. Wszystkie piłkarskie aspekty poprawiłem w większym, bądź mniejszym rozmiarze.
To co bardzo elektryzuje polskich kibiców The Reds w Polsce to na pewno osoba Jürgena Kloppa. Czy udało Ci się porozmawiać z Niemcem odkąd jesteś w Liverpoolu?
- Często trenuje z pierwszym zespołem, więc czasami zamieniam kilka słów z niemieckim szkoleniowcem, Jürgenem Kloppem.
Kto zrobił na Tobie największe wrażenie podczas treningów z pierwszą drużyną Liverpoolu w Melwood?
- Ciężko wybrać tylko jednego piłkarza, ale myślę, że Virgil van Dijk. Holendra cechuje wielki spokój, no i rzecz jasna, ogromna jakość.
Kilkanaście dni temu do akademii Liverpoolu dołączył kolejny młody polski golkiper, Fabian Mrozek. Czy udało się Wam już spotkać w klubie?
- Tak. Trenowaliśmy tutaj wspólnie chyba już dwa razy, gdy Fabian pojawiał się na testach w Liverpoolu, jeszcze w poprzednim sezonie.
Kto jest twoim piłkarskim idolem? Na kim się wzorujesz?
- Gdy jeszcze grałem w polu, moim idolem był Cristiano Ronaldo. Następnie, gdy stałem się bramkarzem był to Manuel Neuer. Obecnie podpatruję kilku bramkarzy i siłą rzeczy w szczególności Alissona.
Adrian 'Zalewsky'.
Komentarze (2)
Powodzenia w mamy nadzieję błyskotliwej karierze.