Liverpool triumfuje w Londynie, 3:1 z WHU
Londyn jest szczęśliwym miastem dla Liverpoolu w tym sezonie. The Reds pokonali dziś 3:1 West Ham po dwóch golach Salaha i jednym trafieniu Wijnalduma. Jedyną bramkę dla Młotów strzelił w końcówce stałym fragmencie gry Dawson.
Liverpool w pierwszych minutach spotkania w pełni kontrolował przebieg i tempo meczu, jednak nie potrafili tego przełożyć w kreowanie sytuacji podbramkowych.
W 25. minucie zrobiło się niemałe zamieszanie w polu karnym Liverpoolu. Blokowanych było kilka strzałów, w tym ostatni Pablo Fornalsa.
W 50. minucie koronkowa akcja Liverpoolu z udziałem Salaha i Shaqiriego zakończyła się uderzeniem Origiego w boczną siatkę bramki Fabiańskiego.
Siedem minut później Mohamed Salah po akcji wprowadzonego 20 sekund wcześniej Curtisa Jonesa wyprowadził Liverpool na prowadzenie. Egipcjanin w charakterystyczny sposób zszedł na lewą nogę i bez zastanowienia uderzył w długi róg bramki.
W 68. minucie fantastyczną kontrę wyprowadzili gracze The Reds. Alexander-Arnold wszedł w posiadanie piłki po rzucie rożnym dla WHU i zagrał daleką piłkę do przodu. Najpierw biegł do niej Salah, ale odpuścił, bo dostrzegł Shaqiriego. W obronie został Coufal, który nie wiedział co ma zrobić. Shaqiri dośrodkował do Salaha będącego w polu karnym i wykończył tę akcję.
Liverpoolczycy dokonali wymiany kilkunastu podań w pobliżu pola karnego West Hamu. W 84. minucie Alexander-Arnold nadał tempo akcji, Wijnaldum i Firmino zagrali na jeden kontakt, po czym bramka dla the Reds była tylko formalnością. Podopieczni mogli świętować trzeciego gola zdobytego na stadionie West Hamu.
W 87. minucie meczu padł gol po rzucie rożnym dla gospodarzy. Wrzutka Cresswella trafiła pod nogi Dawsona, który zachował refleks i trafił do siatki nie dając żadnych szans Alissonowi. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem Liverpoolu 3:1.
Składy
Liverpool: Alisson - Alexander-Arnold, Phillips, Henderson, Robertson - Wijnaldum, Milner (57' Jones), Thiago - Shaqiri (69' Firmino), Salah, Origi (80' Oxlade-Chamberlain)
West Ham: Fabiański - Coufal, Dawson, Ogbonna, Cresswell - Soucek, Rice - Bowen (79' Fredericks), Benrahma, Fornals (62' Yarmolenko) - Antonio (79' Noble)
Komentarze (89)
Spodziewany trudny,zacięty bój.
Trzeba choćby "lewym jajem" strzelić tego jednego gola i wygrać.
Do boju The Reds!-:)
Sam nie wiem czy mam trzymać kciuki by coś spieprzył. 😎
A wszystkim co go sprzedają z LFC życzę......dużo zdrowia.
Nat znakomity występ-:)
Curtis wejście smoka!
Są 3 punkty,piwko na stole.
I jedziemy tak dalej-:)
Mou ma swoje wady, spadki formy, często jest zbyt egoistyczny lub pcha się w gąszcz obrońców przez co traci piłki. Ale zawsze daje z siebie wszystko i prędzej będzie udawał brak kontuzji niż kontuzję. Widziałeś jak dzisiaj wyczyścil dośrodkowanie w naszym polu karnym? Ilu znasz topowych napastników w Europie którzy tak się angażują w obronie?
Mecz trwa 90 minut ku... ma. a nie 45 !!!
Ta dzisiejsza "młodzieRZ"-;)
Weź to popraw Adrian.
Nat dobry występ, Shaq + rezerwowi zrobili różnice.
No i Momo świetny.
YNWA
Coraz częściej zastanawiam się, czy nie chodziło o sprzedaż koszulek LFC z nazwiskiem Minamino w Japonii. Bo sportowo to strata i dla klubu, i przede wszystkim dla samego zawodnika.