Agent: Transfer Sarra był praktycznie dopięty
Agent Ismaila Sarra wyjawił, jak mało od przenosin z Watfordu do Liverpoolu dzieliło jego klienta.
The Reds rozważali transfer Sarra we wrześniu, ale przeszkodą stała się wygórowana cena oscylująca wokół 40 milionów funtów oraz sami zarządzający Watfordem, którzy nie byli chętni na negocjacje dot. wysokości ani metody płatności.
Wobec takich okoliczności Liverpool skupił się na Diogo Jocie i dopiął transferu za 41 milionów funtów, z których jedynie dziesięć procent miało zostać wypłacone na przestrzeni następnych dwunastu miesięcy.
Thierno Seydi, który reprezentuje Sarra przyznał, że negocjacje były na zaawansowanym poziomie, ale finalnie mistrzowie Premier League zrezygnowali z Senegalczyka na rzecz innych piłkarzy.
- Z Liverpoolem byliśmy na etapie podpisywania kontraktu, który związałby Ismaila Sarra z nowym klubem.
- Wszystko było ustalone, miesięczna pensja oraz długość kontraktu. Pytałem nawet Sadio Mane, aby pomógł mu w szukaniu apartamentu.
- Jednym słowem, jeśli angielskie drużyny, które jeszcze do niedawna dominowały rynek transferowy, mają problem z wyłożeniem odpowiedniej sumy, to świadczy to o kryzysie, jaki dotknął świat piłki nożnej.
- Obecnie straty są niemożliwe do policzenia. Prawie wszystkie kluby są na minusie.
Seydi dodatkowo wyznał, że Manchester United również był stroną zainteresowaną, ale Watford nie zaakceptował warunków propozycji wypożyczenia.
Komentarze (6)
Przy wzroście 185cm może grać również jako środkowy napastnik.
Może Origi w drugą stronę...