Kabak: Musiałem szybko dorosnąć
Ozan Kabak udzielił wywiadu oficjalnej stronie klubowej, w którym opowiedział m.in. o swoim doświadczeniu, presji, a także adaptacji w stolicy hrabstwa Merseyside.
- Tak, jestem już dość doświadczony. Liga Mistrzów, Bundesliga, a potem Premier League. Musiałem szybko dorosnąć - powiedział Kabak w rozmowie z liverpoolfc.com
- Mając 18 lat grałem w Lidze Mistrzów z Galatasaray, gdzie tak jak w Liverpoolu musieliśmy wygrać każdy mecz. Mają wielu fanów, których musisz co tydzień uszczęśliwiać. Oni dużo od ciebie wymagają, a to sprawia, że o wiele szybciej stajesz się dorosły. Tak właśnie to wtedy wyglądało.
- Jako młody chłopak oczywiście bardzo na tym skorzystałem, ponieważ rozgrywanie meczów pomaga zaadaptować się do nowych klubów i nowych lig.
- Dlatego właśnie uważam, że adaptacja nie była dla mnie aż tak trudna. Chodzi mi o to, że przystosowałem się szybciej niż mógłby zrobić to ktoś inny.
Jednak debiut Kabaka w Liverpoolu w meczu z Leicester City był zdecydowanie meczem do zapomnienia, ponieważ nieporozumienie z Alissonem sprawiło, że Lisy objęły prowadzenie, a ostatecznie wygrały 3:1.
- Do 75 minuty wszystko szło dobrze. W piłce mogą zdążyć się jednak nieszczęśliwe sytuacje i tak też było wtedy - wspomina Kabak.
- Jednak według mnie w piłce trzeba szybko zapomnieć o tym co się stało i cały czas iść do przodu.
- To właśnie zrobiłem. Zapomniałem o tamtym wydarzeniu i ciągle staram się dawać z siebie wszystko w każdym meczu.
- Szczerze mówiąc czułem się wtedy naprawdę smutny. Jednak moi koledzy z zespołu, menedżer i reszta cały czas mnie wspierali, co bardzo doceniam.
- Oczywiście nie było łatwo. Wszedłem prosto do zespołu i musiałem dać coś od siebie, aby pomóc. W tym samym czasie musiałem też przyzwyczaić się do miasta oraz języka. Jednym słowem wszystko było nowe.
- Dla 20 letniego chłopaka nie jest to łatwe, ale uważam, że wykonałem dobrą robotę i teraz skupiam się tylko na futbolu.
Po meczu z Leicester, Kabak prezentował naprawdę dobra formę. W siedmiu następnych meczach, The Reds zachowali pięć czystych kont, a Jürgen Klopp nazwał Turka "niesamowitym talentem".
Kabaka chwalił także były obrońca Liverpoolu, Jamie Carragher, który po meczu z Wolves chwalił młodego piłkarza za jego naturalny instynkt i wyczucie zagrożenia, co jest rzadko spotykane u tak młodego piłkarza.
- Jako obrońca musisz wyczuwać nadciągające zagrożenie i musisz wiedzieć co się stanie zanim to się wydarzy - kontynuował Kabak.
- Nie wiem jakie jest na to określenie w Anglii, ale musisz zgadnąć, gdzie będzie zagrożenie, a następnie pojawić się w tym miejscu i zażegnać niebezpieczeństwo. Musisz być inteligentny. Właśnie to staram się robić, ale tutaj chodzi także o doświadczenie.
- Na przykład nasz kolega Virgil jest w tym świetny. Robi to bardzo dobrze, ponieważ jest bardzo doświadczonym facetem, który dobrze zna i rozumie piłkę nożną.
- Starałem się dawać z siebie wszystko i myślę, że z meczu na mecz coraz lepiej sobie radzę.
- Jestem spokojną osobą, więc może z tego to się bierze. W drużynach młodzieżowych reprezentacji Turcji zawsze byłem kapitanem. Myślę, że chodzi po prostu o charakter. Nie musisz nad tym pracować, ponieważ to po prostu przychodzi.
Kabak korzysta także z porad klubowych analityków oraz samego Virgila van Dijka.
- Virgil dał mi kilka wskazówek dotyczących naszej piłkarskiej mentalności. Myślę, że obrońcy rozumieją się lepiej, a on dał mi kilka porad dotyczących tego jak gramy, albo tego co muszę robić. To pomaga mi w mojej grze.
- Przed meczami analizuję każdego napastnika, z którym będę się mierzył. Proszę o to ekipę, która zajmuje się tutaj wideo analizami.
- Przed meczem wiem jaką napastnik ma lepszą nogę i jakie są jego silne strony. To bardzo mi pomaga, ponieważ łatwiej jest wtedy przewidzieć jego następne ruchy.
Kabak całkowicie odcina się od futbolu, gdy znajduje się poza stadionem lub ośrodkiem treningowym, ponieważ to pomaga mu zachować świeżość i czujność na boisku. W świecie przedpandemicznym lubił chodzić wraz z rodziną i przyjaciółmi do kina i restauracji. Chociaż obecnie ogranicza się głównie do oglądania telewizji i czytania książek, to cały czas uważa, że każda przyjemność, która pomaga mu się wyłączyć, jest niezbędna.
- W domu nie rozmawiamy z rodzicami czy przyjaciółmi o piłce. Być może po meczu omawiamy go przez kilka minut, ale to wszystko. Mówię żebyśmy się wyłączyli i porozmawiali o innych rzeczach.
- Nasze życie to nie tylko futbol. W szatni zawsze rozmawiamy o piłce, a treningi są codziennie. Uważam, że gdy wracamy do domu to musimy się zrelaksować i pomyśleć o innych rzeczach. To sprawia, że czuję się o wiele bardziej wypoczęty, gdy wracam do gry.
Komentarze (14)
18 milionów w obliczu tego co pokazuje to niemal promocja. Nawet gdyby przez 2 sezony miał pełnić role rezerwowego i 3-4 obrońcy to warto. Nawet z myślą o sprzedaży i zarobku raczej na nim nie stracimy.
Bardziej mnie zaskoczył Phillips, szczególnie meczem z Realem, próbami rozgrywania, wchodzenia między linie. W grze do przodu nie poznawałem chłopa 🙂
I zaraz po tym pechowo się ponaciągał.
Jak dla mnie Virgil, Kabak, Gomez (zamiennik na prawą obronę- trent do pomocy przy grze na trzech obrońców) no i - Konate.