WHU
West Ham United
Premier League
27.04.2024
13:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 969

Klopp: To będzie ciężki mecz


Jürgen Klopp poruszył szeroki zakres tematów podczas piątkowej, przedmeczowej konferencji prasowej.

Na temat piłkarskiego bojkotu mediów społecznościowych oraz wpływu jaki wirtualny hejt i obelgi mają na kluby piłkarskie i osoby, których dotyczą:

- Myślę, że już o tym mówiłem. Nie jestem najbardziej doświadczoną osobą jeśli chodzi o media społecznościowe. Jednak oczywiście, mieliśmy przypadki, w których piłkarze doświadczali przez nie dziwnych sytuacji. Tak, przeprowadziłem wtedy z nimi kilka rozmów, nie zdarza się to zbyt często, dlatego, że mamy całkiem dobre warunki ku temu, by robili to ludzie mądrzejsi ode mnie, którzy lepiej znają się na tych sprawach. Zawód piłkarza jest bardzo publiczny, możecie zapytać byłych zawodników o to, jakie życie prowadzili wokół spotkań i ile mieli z tego radości. To przepadło, to nie ma już miejsca, a jednym z wielu powodów są media społecznościowe. Tak, czy inaczej są one używane przez wielu ludzi na całym świecie, więc ten bojkot jest bardzo ważny, popieram go, tak jak popierają go kluby. Jestem szczęśliwy, że wszyscy razem wysyłamy sygnał, ponieważ w tej sferze muszą zajść zmiany. Nie mamy wpływu na wszystko, ale jako jednostki, czy jako społeczeństwo powinniśmy włożyć tyle sił ile mamy i starać się wykorzystać to w tym momencie. Naprawdę mam nadzieję, że będzie to miało wpływ. 

O tym, jak ważne dla zachowania szans na zajęcie miejsca w pierwszej czwórce będzie wygranie pierwszego meczu na Old Trafford w roli menadżera Liverpoolu. 

- Więcej niż w stu procentach, nawet jeśli wszyscy inni wygrają swoje mecze, dla nas nic się nie zmieni. Bez wygrywania spotkań, nie zagramy w jakichkolwiek europejskich rozgrywkach. Dla nas wszystko jest jasne, musimy zwyciężyć.

O tym, czego spodziewa się po tym spotkaniu: 

- Oczywiście spodziewam się bardzo trudnego meczu, bardzo intensywnego, miejmy nadzieję, że dla obu zespołów. Wczorajszego wieczoru mogliśmy zobaczyć United w grze, są dobrzy, zwłaszcza po rozmowie w przerwie. Naprawdę wyglądali niesamowicie. Dlatego to będzie ciężki mecz, ale co oznacza on dla innych zespołów, nie mam pojęcia. Zanim wyprowadziliście mnie z błędu, byłem pewien, że City jest już mistrzem, teraz już wiem, że matematycznie jeszcze nie. Oczywiście, w piłce nożnej mogą się wydarzyć różne dziwne rzeczy i jestem pewien, że United wciąż wierzy w swoją szanse i to jest świetne. Będzie to spotkanie, w którym dwie drużyny będą chciały wygrać, to dobrze wróży. W zasadzie obie drużyny muszą wygrać, co stanowi przepis na dobry mecz, zobaczymy co z tego wyjdzie. 

O szybkim powrocie United do gry, po czwartkowym meczu w Lidze Europy:

- To zupełnie inna sytuacja niż w naszym przypadku. Kiedy grasz w czwartek i potem znowu w niedzielę, musisz się do tego przyzwyczaić w trakcie sezonu, ale to nie ułatwia sprawy. To z pewnością ciężkie wyzwanie dla nich. Dzisiaj będą się oczywiście regenerować, jutro to samo, a potem znowu muszą zagrać mecz, nie ma więc zbyt wiele czasu by dopracować cokolwiek na treningach. Jednak nie wydaje mi się, by United chciało zbyt wiele zmieniać. Myślę, że 75 procent zespołu gra w większości spotkań, linia obrony, pomoc również, Fred, McTominay, może Matić wejdzie do gry, no i czwórka z przodu. Fernandes gra niemal wszystkie spotkania, a pozostała trójka może się zmieniać od czasu do czasu. Więc, czy to będzie Rashford z przodu, czy Greenwood z przodu, James na skrzydle, czy Greenwood na skrzydle, Rashford na skrzydle, czy Pogba na skrzydle? Oczywiście, Pogba wczoraj znów zagrał bardzo dobre spotkanie. Dobrze wiemy z kim się zmierzymy. Nie mogą zrobić dużych zmian i prawdopodobnie ich nie zrobią, jeśli nie przybyły im żadne kontuzje, myślę, że to jasne. 

- To trudne, ale tak jak powiedziałem, w ostatnich latach, my również w końcówce sezonu mieliśmy taką samą sytuację. Graliśmy w środę w Lidze Mistrzów, a potem w sobotę w Premier League. Musieliśmy wygrać wszystkie mecze i staraliśmy się to zrobić. Przez większość czasu nam się to udawało. To walka, musisz walczyć sam ze sobą, ale oni dobrze zdają sobie z tego sprawę, a my również musimy walczyć. Kiedy grasz we wtorek i w sobotę, to nie ma problemu. Czwartek, a potem poniedziałek, również nie stanowi problemu. Czwartek i niedziela to wyzwanie, ale tak jak wspominałem, mieli wiele dobrych wyników po tym, jak grali w Europie w środku tygodnia. Obawiam się, że specjalnie tego nie odczują.

O tym, czy obecność lub brak obecności w Lidze Mistrzów będą miały wpływ na budowanie składu na przyszły sezon:

- Nie wydaje mi się. Gra w Champions League to coś wielkiego, to bardzo ważne, zwłaszcza pod względem finansowym. Jeśli nam się to nie uda, zdecydowanie nie będziemy zadowoleni. Ale nie wydaje mi się, by cokolwiek to zmieniało, sytuacja była trudna wcześniej, piłka nożna znajduje się w ciężkiej sytuacji, więc moim zdaniem niewiele to zmienia. 

O tym, czy Old Trafford to najlepsze miejsce na jakie można się udać, przy „braku pewności siebie”:

- Przekonamy się. Z pewnością jest to mecz, w którym niezależnie w jakiej jesteś sytuacji, jako piłkarz, czy menadżer Liverpoolu, musisz dać z siebie absolutnie wszystko. Czy to najlepsze miejsce, na jakie możesz się udać po stracie gola z Newcastle w końcówce? Nie wiem. Czy to najlepsze miejsce, na jakie możesz się udać, po tym, jak wczoraj strzelili pięć goli w ciągu 45 minut? Nie wiem. To tak naprawdę nie jest istotne, ponieważ do tego czasu może się jeszcze wiele wydarzyć, musimy po prostu mieć pewność, że jesteśmy gotowi. To nie zdarza się zbyt często, że mierzysz się z rywalem w odpowiednim momencie. Ostatnim razem kiedy się spotkaliśmy, oni mieli kilku zawodników wykluczonych ze względu na kartki i drobne urazy. Szczerze mówiąc, wczoraj wieczorem wyglądali całkiem nieźle i musimy być na to gotowi. Nie mam żadnych obaw. Za nami dobry tydzień treningów, pracowaliśmy intensywnie, staraliśmy się wrócić do naszej normalnej intensywności, a to oznacza, że nasze nogi będą gotowe, by wejść do gry, zobaczymy co z tego wyjdzie. 

O tym, czy pewność siebie jest rzeczą, nad którą menadżer musi najbardziej pracować:

- Oczywiście. Teraz nie jest to tak trudne, ale pracujesz nad pewnością siebie a za chwilę, niestety, masz już kolejne spotkanie, znowu możesz ją stracić, bo nie wykorzystasz jednej, czy drugiej sytuacji. W ostatnich dwóch meczach mieliśmy 36 okazji, strzeliliśmy dwa gole, z pewnością nie jest to wynik, jakiego chcemy. Można z tego wyciągnąć wnioski. Tak, nie zdobywamy wystarczająco dużo goli, ale tworzymy sobie sytuacje i musimy wciąż to robić. Staramy się pomóc chłopcom. Pokazujemy im te sytuacje, nie krzycząc, nie robiąc im wyrzutów „jak mogłeś nie trafić w tej sytuacji”, chcemy pokazać im inne możliwości, pomóc im, za sprawą odpowiednich informacji. Naturalnie, po meczu nie byłem w dobrym nastroju, nikt nie powinien w takim być. Dzień później było lepiej, dwa dni później całkiem w porządku, obejrzałem potem pięć, czy sześć naszych meczów w ciągu dwóch dni, starając się zrozumieć to jeszcze lepiej, mimo, że widziałem je już wcześniej. Wiele rzeczy robimy dobrze, ale to wszystko jest zamazane przez zbyt rzadkie wykańczanie akcji i tracenie punktów. Oczywiście, możesz stracić bramkę pod koniec meczu, to się zdarza, ale kiedy kosztuje cię to niemal wszystko, na co pracowałeś wcześniej, to jest to naprawdę bolesne. Doświadczyliśmy tego dwa razy z rzędu, nie jest to fajne, ale tak się stało. 

- Teraz znowu staramy się być bardzo pozytywnie nastawieni do naszych okazji w najbliższym meczu, tego właśnie mi trzeba. Chłopcy również wyglądają na pozytywnie nastawionych, to bardzo ważne w piłce nożnej. Czasem, kiedy nie strzelasz wystarczająco dużo goli, musisz się przełamać. Nie jest tak, że piłka potoczy się wprost pod twoje nogi i pozostanie ci tylko kopnąć ją do bramki. Po prostu trzeba ponownie odnaleźć się w tych decydujących sytuacjach i starać się podjąć właściwe decyzje. Nad tym właśnie pracujemy, robiąc wiele rzeczy na treningach, rozmawiając, a także organizując sesje wideo. To był pracowity tydzień, ale nie mamy z tym problemu, staramy się wykorzystać ten czas.  

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (10)

Isengrim 30.04.2021 17:58 #
Chyba dostaniemy baty
WojTECH 30.04.2021 21:00 #
Z wątpiących w wierzących. Szanujmy się to ciężki przeciwnikiem, ma lepsze wyniki w tym sezonie ale na przestrzeni ostatnich 5 lat, zjadamy ich i na dwójkę z tym. Porównaj każda pozycje jeden do jeden i odpowiedź sobie sam. Tutaj chodzi o mental. Bruno to Kozak poza tym, średniak z lepszymi wynikami niż zasługuje.
czerwony1892 30.04.2021 21:24 #
Tylko jeśli chodzi o wyniki to od dłuższego czasu nam tam nie idzie, mówiąc delikatnie.
CzanYNWA 30.04.2021 21:58 #
Chyba to się pchła na jajach.
cezarkop 30.04.2021 22:32 #
Nie spodziewał bym się wielu goli, bo po pierwsze my nie trafiamy i z reguły w tych meczach wiele goli nie pada. Oni się jednak w takim gazie że boję się że raz pękniemy i po zawodach. Chciałbym być jednak złym prorokiem a zwycięstwo z United osłodziło by cały ten gówniany sezon.
BigAnfield 01.05.2021 00:08 #
Sezon samych niechlubnych rekordów. Everton wygrywa u nas po kilkunastu latach, to czemu mu nie mielibysmy wygrać na OT po raz pierwszy za kadencji Kloppa? Spodziewam się nudnego meczu z jednym golem.
użytkownik zablokowany 01.05.2021 00:59 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Gorol 01.05.2021 10:06 #
Coś czuję że po tym meczu Man.Shity będą mistrzami
Number10 01.05.2021 10:17 #
Nie mogę się doczekać tego meczu! Szkoda tylko braku kibiców. United są na fali, ale patrząc z perspektywy całego sezonu, to właśnie na Old Trafford nie umieli wspiąć się na szczyt swoich możliwości. Mam nadzieję, że Klopp poradzi sobie z gorszą dyspozycją swojego zespołu, a nie zrezygnuje, jak w przypadku ostatniego sezonu w BVB. Każdy chciałby mieć takiego trenera. Liczę na świetny spektakl, w którym to zawodnicy, a nie sędziowie odegrają pierwszoplanowe role. Liverpool zasługuje na LM. Pozdrawiam, wieloletni fan Manchesteru United.
P.S.
Proszę o wypełnienie ankiety potrzebnej do pracy magisterskiej nt. przywództwa w klubach piłkarskich.
//forms.gle/ irhtoZ8bv1ow4Hb97 . [trzeba usunąć spację] Dziękuję
użytkownik zablokowany 01.05.2021 10:55 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Trelo 01.05.2021 10:59 #
Cieszy mnie fakt, że nie graliśmy meczu w tygodniu, więc mieliśmy sporo czasu na odpowiednie przygotowanie się do tego spotkania, w obszarze mentalnym jak i motorycznym. Piłkarze United będą mieli w nogach czwartkowe spotkanie, więc na tej płaszczyźnie mamy przewagę. Patrząc na grę Liverpoolu w ostatnich dwóch spotkaniach ligowych, decydująca będzie skuteczność w wykończeniu sytuacji bramkowych, jak i koncentracja i pełne zaangażowanie w działaniach obronnych do ostatniego gwizdka. Jestem pozytywnie nastawiony do niedzielnej rywalizacji, wierzę, że chłopaki wraz ze sztabem szkoleniowym i trenerem, odpowiednio przeanalizowali wszystkie aspekty gry i pokażą wysoką jakość podczas ''bitwy o Anglię''.
użytkownik zablokowany 01.05.2021 13:15 #
Są coraz mocniejsi, a w przyszłym sezonie może być jeszcze lepiej, musimy to wygrać, bo jeśli tak się nie stanie, definitywnie kończymy grę o TOP4, ja mam nadzieję, że się zepną i zagrają w końcu tak jak byśmy sobie tego życzyli.

Pozostałe aktualności

Klopp: Musimy być gotowi na wszystko  (1)
26.04.2024 22:10, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Liverpool dogadany z Feyenoordem  (16)
26.04.2024 21:09, AirCanada, Sky Sports
Gakpo: Mogę dać z siebie jeszcze więcej  (9)
26.04.2024 15:47, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Westerveld: Arne jest wyjątkowym trenerem  (4)
26.04.2024 15:36, B9K, The Times
Gakpo wraca do składu  (1)
26.04.2024 15:10, BarryAllen, liverpoolfc.com
Boss na temat kontuzji  (2)
26.04.2024 14:20, BarryAllen, liverpoolfc.com
West Ham vs Liverpool - statystyki przedmeczowe  (1)
26.04.2024 12:12, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com