Liverpool wygrywa z Porto 5:1!
Liverpool wygrywa z Porto 5:1. Po dwie bramki dla The Reds zdobyli Mo Salah i Roberto Firmino, a a jedno trafienie dołożył Sadio Mané.
W pierwszej połowie oglądaliśmy bardzo chaotyczne spotkanie. Liverpool miał lekką przewagę, ale nie przekładało się to na konkretne sytuacje pod bramką rywali. W grze The Reds dominowała niedokładność oraz duża ilość złych decyzji. Pierwszą akcję bramkową rozpoczął Curtis Jones, który oddał niezły strzał z dystansu, który sparował przed siebie bramkarz gospodarzy. Następnie niefrasobliwie zachował się obrońca Porto, co wykorzystał Salah wbijając piłkę do pustej bramki.
W 43. minucie dobrym strzałem po rzucie wolnym popisał się Jordan Henderson, ale Diogo Costa popisał się piękną interwencją. Z kolei w 45. minucie obrona Porto popełniła kolejny błąd, który wykorzystał Sadio Mané. Senegalczyk rozgrywał przeciętne spotkanie, ale w tej sytuacji wystarczyło skierować piłkę do pustej bramki co bez problemów mu się udało.
Z kolei Porto nie stworzyło sobie w pierwszej odsłonie ani jednej groźnej sytuacji na zdobycie bramki. Liverpool dobrze radził sobie w defensywie, gdzie wyróżnia się Joël Matip.
W drugiej części gry Liverpool nadal dominował i miał przewagę. W 60 minucie drugiego gola zdobył Mo Salah, który wykorzystał świetne podanie Curtisa Jonesa. Młody Anglik asystował także przy golu Firmino z 78. minuty. Brazylijczyk wykorzystał kolejny fatalny błąd bramkarza oraz obrony gospodarzy i skierował piłkę do pustej bramki z ponad 20 metrów. Napastnik The Reds kontynuował swoją dobrą formę strzelecką, ponieważ już pięć minut później zdobył swojego drugiego gola. Firmino wykorzystał zamieszanie w polu karnym po strzale Jonesa.
Jedynego gola dla Porto zdobył w 74. minucie Taremi, który wykorzystał błąd w ustawieniu Joe Gomeza.
Bramki: Taremi 74' - Salah 18', 60', Mané 45', Firmino 77', 81'
Składy
Liverpool: Alisson - Milner (66' Gomez), Matip, Van Dijk, Robertson - Henderson (73' Oxlade-Chamberlain), Fabinho, Jones - Salah (66' Firmino), Jota (88' Origi), Mané (66' Minamino)
Porto: D. Costa - J. Corona, Cardoso, Marcano, Sanusi (46' Wendell) - Otávio (14' Vieira), Uribe (56' Vitinha), S. Oliveira (67' Pepê), L. Díaz - Taremi, T. Martínez (46' Grujić)
Komentarze (111)
mecz cięzko powiedzieć, pod kontrolą nic wiecej. nie wiem czy to ta kamera jest tak odległa czy boisko tak wielkie, albo tylko mi sie tak wydaje.
dowieźć wynik do konca i spokoj
Brawo dla Jonesa za strzał, myślę, że tego brakuje drużynie, goli pomocników
Strzelić na 3:0,wymienić 5 graczy i spokojnie dowieźć wynik.
Mimo to licze ze kiedyś i Elliott i Jones beda razem rządzić w naszej pomocy.
Tak ta premier league odjechała.
- "Atletico i tak wygra to 2-1 po bramce w doliczonym"
Mamy nowego Jackowskiego :D
Napisał bym coś o naszym meczu z city, ale słaba aurę mam już. haha
To 2 starcia z Atleti o 1 lokatę jak pisałem po losowaniu.
Bardzo podobał mi się Curtis.
Dobrze,że Milli dostał zmianę bo będzie chyba potrzebny na City.
Szkoda mi Diogo,który jakoś ma ostatnio pecha.
Fajny wieczór☺
Przed niedzielą to City niech się obawia starcia z nami.
W Neco Williamsa przestaję wierzyć, Conor Bradley to niewiadoma. Przydałby nam się taki Tsimikas bis, niedrogi talent do przyuczenia bo niedługo nie będzie kim Trenta zastąpić.
Świetny Jones, nareszcie strzały z dystansu i skuteczność, chociaż błędy w defensywie Porto porażające.
Curtis zagrał wyśmienicie, Bobby świetna zmiana. Ogólnie cały mecz rozegrany bardzo dojrzale i spokojnie, ale Porto też nie przeszkadzało za bardzo.
W niedzielę pełne Anfield musi wjechać na City! ;)