Klub w czołówce pod względem sprzedaży koszulek
Liverpool zajął trzecie miejsce w Europie pod względem sprzedaży koszulek w 2021 roku, jak wynika z nowych badań.
Sprzedaż strojów The Reds w ciągu ostatnich 12 miesięcy była bardzo dobra, a były dyrektor handlowy Matt Scammell zdradził, że klub osiągnął rekordową globalną sprzedaż w porównaniu do poprzednich sześciu lat.
Zwycięstwo w Lidze Mistrzów w 2019 roku i korona Premier League w 2020 roku były dodatkami do i tak ogromnej globalnej atrakcyjności, a dzięki temu, że The Reds podpisali swoją umowę z Nike na początku sezonu 2020/21, która jest korzystna dla klubu, jeśli chodzi o tantiemy płacone za sprzedaż towarów Liverpoolu na całym świecie, był to obiecujący początek relacji.
Badania przeprowadzone przez Euromericas Sport Marketing Group (za pośrednictwem Football Transfers), która współpracowała z FIFA, wykazują, że The Reds sprzedali 2,45 miliona koszulek, znajdując się tylko za Realem Madryt (3,05 miliona) i Bayernem Monachium (3,25 miliona).
Dołączenie do Manchesteru United Cristiano Ronaldo, nie zdołało wywindować drużyny z Old Trafford ponad Liverpool, United sprzedali 1,95 miliona sztuk, a Juventus znalazł się w pierwszej piątce z 1,42 miliona sprzedanych koszulek, co w pierwszej części roku było zasługą obecności Ronaldo w Turynie.
Barcelona, według raportu, jest na szóstym miejscu po sprzedaży 1,34 miliona sztuk. Strata Lionela Messiego latem sprawiła, że pozbyli się swojego największego atutu na rynku, a słabe wyniki na boisku w ostatnim czasie niewiele poprawiły ich atrakcyjność.
Paris Saint-Germain, klub, do którego trafił Messi, sprzedał 1,18 miliona koszulek, co według danych Euromericas dało mu dziewiątą pozycję na liście.
W pierwszej dziesiątce znalazła się również zajmująca siódme miejsce Chelsea (1,31 miliona sprzedanych egzemplarzy), ósma Borussia Dortmund (1,22 miliona sprzedanych egzemplarzy), której pomógł efekt Erlinga Haalanda, oraz Manchester City na miejscu dziesiątym (1,09 miliona sprzedanych egzemplarzy).
Pierwszy wpływ umowy z nike Nike na bilans będzie widoczny, gdy rachunki za 2020/21 zostaną opublikowane przez Liverpool, a tych statystyk można się spodziewać pod koniec lutego.
- Rozmawiałem z Mike'em Coxem, który kieruje naszą sprzedażą detaliczną i merchandisingiem. Osiągnęły one rekordową sprzedaż globalną w porównaniu z poprzednimi sześcioma latami. Tak więc od kiedy FSG jest właścicielem klubu, dzięki współpracy z Nike osiągnęliśmy rekordową sprzedaż - mówił w zeszłym roku Scammell.
- Znajdują oni sposoby na dotarcie do fanów na całym świecie, czego nigdy wcześniej nie robiliśmy. Jeśli spojrzeć na wzrost, jego duża część w przypadku Nike pochodzi z regionów spoza Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki.
- Nie chcę mówić zbyt szczegółowo o obszarze, który nie należy do moich kompetencji, ale wydaje mi się, że będzie to okazja, by Nike zaopatrywał fanów na nowych rynkach.
- Jesteśmy globalnym klubem, nasi fani są wszędzie i chcą mieć produkt Liverpoolu w swoich rękach.
- Z przyjemnością mogę powiedzieć, że ubiegły rok był fenomenalnym wynikiem, jeśli chodzi o sprzedaż strojów pierwszej drużyny.
- Teraz jesteśmy na początku sezonu, ale na przykład sprzedaż zestawu wyjazdowego osiągnęła bardzo wysoki poziom.
Nike płaci Liverpoolowi około 30 milionów funtów rocznie, ale wartość umowy jest utrzymywana w 20 procentach tantiem, które Liverpool zarabia na sprzedaży towarów Nike na całym świecie, a niektórzy analitycy branżowi wyceniają umowę na aż 70 milionów funtów rocznie.
Komentarze (9)
''Rozmawiałem z Mike'em Coxem, który kieruje naszą sprzedażą detaliczną i merchandisingiem. Osiągnęły one rekordową sprzedaż globalną w porównaniu z poprzednimi sześcioma latami. Tak więc od kiedy FSG jest właścicielem klubu, dzięki współpracy z Nike osiągnęliśmy rekordową sprzedaż''
Kto wie, może się potwierdzi.