SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1810

Klopp: Ta drużyna jest naprawdę wyjątkowa


Jürgen Klopp powiedział zawodnikom i sztabowi Liverpoolu, że takiego ducha drużyny i takiej przyjaźni nie doświadczył nigdy wcześniej. 

The Reds przygotowują się obecnie do sezonu 2022/23 na obozie w Salzburgu w Austrii, gdzie większość dni składa się podwójnych sesji treningowych. 

Menadżer jest zadowolony z pracy wykonanej dotychczas na boiskach treningowych w Saalfelden, gdzie przygotowuje drużynę do kolejnej kampanii. Jednak to to czego nie widać na pierwszy rzut oka najbardziej nastraja go optymizmem na przyszły rok. 

Po porannym treningu w niedzielę zawodnicy i sztab spędzili popołudnie nad pięknym jeziorem Zell am See, gdzie mogli się trochę ochłodzić korzystając z różnych atrakcji wodnych. 

Wieczorem impreza przeniosła się do restauracji w górach, do której drużyna dotarła kolejką linową. Tam miała miejsce tradycyjna ceremonia inicjacji, podczas której nowi zawodnicy musieli zaśpiewać wybraną przez siebie piosenkę. 

To była chwila godna zapamiętania dla wszystkich obecnych. Również dla Kloppa, który wierzy, że trenuje naprawdę "wyjątkową" drużynę. 

We wtorkowe popołudnie menadżer udzielił wywiadu, w którym opowiedział o dotychczasowym pobycie w Austrii i swoim ulubionym występie karaoke...

Jürgen, dzisiaj mamy piąty dzień obozu w Austrii. Jak bardzo jesteś zadowolony z pracy wykonanej dotychczas? 

Bardzo. We wszystkich aspektach zarówno na boisku jak i poza nim. Dokładnie tego chcieliśmy po intensywnym okresie spędzonym w Azji, który oczywiście też był dobry, ale inny. Później spędziliśmy kilka dni w naszym centrum treningowym, a teraz przyjechaliśmy tutaj i robimy to co chcieliśmy. Jak do tej pory nie mam na co narzekać. 

Jak ważny jest tego typu obóz pod kątem przygotowania bazy pod nadchodzący sezon? Chodzi tylko o pracę, piłkę nożną...

Chcemy poprawić dwie rzeczy i obie są bardzo trudne, jeśli mam być szczery. Pracujemy nad naszym stylem gry. Jest wiele rzeczy do poprawy. Wiem, że patrząc na nasze wyniki brzmię jak szaleniec, bo czy chcemy zdobyć 105 czy 110 punktów? Nie. Chodzi o odpowiednie reagowanie w konkretnych sytuacjach. Wszystko staramy się robić bardziej naturalnie i myślimy o tym jak poprawić decyzyjność w najważniejszych chwilach. Pomimo tego, że strzeliliśmy wiele bramek, to było wiele momentów, w których mogliśmy mieć lepszy przegląd pola, mogliśmy się mniej spieszyć lub działać mniej chaotycznie. To jest trudne. Pracujemy jednak nad lepszym wykorzystaniem naszej struktury. 

Pracujemy oczywiście również nad bronieniem. Ze wszystkich dobrych w naszym wykonaniu meczów, nie pamiętam żadnego, w którym nie stosowalibyśmy świetnie kontrpressingu. Czasami może to nie być takie oczywiste, bo mamy wysoki procent posiadania piłki, ale zawsze gdy dobrze stosujemy wysoki pressing i kontrpressing gramy dobry mecz, więc jest to ważne. Oczywiście są też kwestie pozaboiskowe. Nie sprowadziliśmy 20 nowych zawodników, ale przyszło do nas 3 nowych chłopaków. Mamy też nowych młodzików w drużynie. Jak w każdej grupie, z czasem więzi się zacieśniają. To też próbujemy zrobić. Jak na razie wychodzi całkiem nieźle. 

Pep Lijnders powiedział wcześniej w tym tygodniu, że atmosfera w drużynie daje mu dodatkowy zastrzyk pewności siebie przed nadchodzącym sezonem. Zgadzasz się z nim? 

W stu procentach. To prawda. Świat może myśleć sobie o nas wiele rzeczy. Jesteśmy razem już chwilę. Ludzie tacy są i niczego nie można być pewnym. To tak jak z długim małżeństwem: jeśli nie masz już motyli w brzuchu, to być może myślałeś, że coś jest pewne. Nie chcemy tak robić. Wystarczy popatrzeć jak chłopaki się razem zachowują, by zobaczyć, że to wyjątkowa grupa. Nowi chłopcy, którzy przyszli zostali powitani ciepło i przyjaźnie. Być może już to zrobiliście, ale jeśli ich zapytacie i odpowiedzą, że się nie spodziewali, że będzie aż tak dobrze to będzie to prawda. Nigdy nie widziałem czegoś takiego, a siedzę w tym biznesie już trochę. 

To coś wyjątkowego i rzeczywiście daje zastrzyk pewności siebie, ponieważ są inne kluby, które też będą chciały się poprawić i nie będzie nam łatwo. Właściwie będzie dużo trudniej. Musimy więc być pewni, że jesteśmy wyjątkową drużyną, przeciwko której nikt nie chce grać. Że walczymy jeden za drugiego, że jesteśmy zwartą grupą. Myślę, że warto próbować coś takiego osiągnąć i do tego dążymy. 

Myślę, że widzieliśmy to na wieczornej inicjacji. To był ciekawy wieczór...

Nie interesuję się zbytnio social mediami, z pięciu milionów moim zdaniem rozsądnych powodów. Tamtego wieczoru jednak nagrałbym każdą sekundę i puścił wideo w świat, by ludzie zastanawiali się jak to możliwe? To było całkowicie spontaniczne i niezaplanowane. Byliśmy w tym pięknymi miejscu na wzgórzu. Coś wspaniałego. To był długi dzień. Zazwyczaj tak jest. Przechodziłem to jako zawodnik i teraz jako trener. Siedzieliśmy sobie zmęczeni i jedliśmy pyszne jedzenie. Zawsze mamy pyszne jedzenie. Wtedy wpadliśmy na pomysł, że możemy zrobić wieczór inicjacji teraz. Czemu nie spróbować? Zespół, który grał tego wieczora pomógł nam od strony technicznej. Mają fajną nazwę - Son of Kurt. Było naprawdę dobrze. Umożliwili nam to i dalej już było wyjątkowo. Naprawdę wyjątkowo. 

Zaczął się wieczór. Rozumieliśmy zawstydzenie, że trzeba wyjść i przejść przez piekło tylko z mikrofonem w ręce, zaśpiewać piosenkę, nawet gdy nie umie się śpiewać, a czasami nawet nie zna się piosenki. Atmosfera była jednak świetna. Świetnie się bawiliśmy, jednocześnie szanując się. Było kilka tak wspaniałych występów, że czas zleciał strasznie szybko. Było tak świetnie, że nikt nie patrzył na zegarek. Wczoraj wieczorem mieliśmy spotkanie i powiedziałem chłopakom, że nigdy czegoś takiego nie widziałem. Taka jest prawda. Musimy budować na tej podstawie. To jak współpracujemy ze sobą jest wyjątkowe i musimy starać się przekuć to w coś wspaniałego. 

Pociąg na koniec imprezy rzeczywiście był wyjątkowy...

Kto to zaczął? Son of Kurt? Czuli tą atmosferę przez całą noc. Występowali przez cały wieczór i świetnie się spisali. W pewnym momencie zapytaliśmy ich czy możemy zrobić karaoke. Ustąpili nam sceny, ale gdy potrzebowaliśmy ich najbardziej pojawili się znowu. Coś niesamowitego. To było szalone. Po raz pierwszy w życiu pomyślałem wtedy, że to powinno trafić do social mediów. 

Który występ był twoim ulubionym? 

Było ich zbyt wiele. Yinka [Ademuiwa] - nasz człowiek od strojów był świetny. Brendan [MclIduff] również był świetny. Prawdziwy szef! Billy Hogan! Muszę przyznać...

Na początku trochę fałszował, ale później...

Tak! Wow, wow i jeszcze raz wow. Był bardzo dobry. Lena [Aschenbrenner] wyglądała jak anioł i śpiewała jak anioł. A na koniec była Dua Lipa... a właściwie Dua i Lipa [Lorna i Shauna]. One Kiss Is All It Takes było naprawdę świetne. Ciężko wybrać, ponieważ za każdym razem zastanawiałem się kto będzie następny i co musi zrobić, by pobić poprzednika. To niewiarygodne, ale często zdarzało się, że następna osoba była jeszcze lepsza. Wszyscy byli świetni, ale to nie o to chodzi. Trzeba wykazać się sporą dawką odwagi by wyjść na środek. Każdy się denerwował, co jest normalne. Młodzi chłopcy mają w tak młodym wieku taką pewność siebie, że to dobrze wróży na przyszłość drużynie. To, jak drużyna pozwala dorastać tym chłopakom. Siedemnastoletni Isaac [Mabaya] świetnie sobie poradził z mikrofonem. Ja bym sobie tak nie poradził. Było naprawdę świetnie przez cały wieczór. 

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

Nino_Quincampoix 27.07.2022 10:18 #
Jest gdzieś video z tych występów karaoke? Pamiętam jak kilka lat temu Alisson śpiewał Don't Look Back In Anger zespołu Oasis i można było zobaczyć i posłuchać, swoją drogą dobry wybór Aliego.
Snatchi 27.07.2022 14:20 #
Dawać mi już ten mecz z Salzburgiem! By się coś obejrzało w końcu.

Pozostałe aktualności

Wideo z wczorajszego treningu  (0)
23.11.2024 12:36, Piotrek, liverpoolfc.com
Gerrard komplementuje Curtisa Jonesa  (0)
23.11.2024 12:17, Bartolino, The Times
Wywiad z kibicem Southampton  (0)
23.11.2024 11:56, B9K, thisisanfield.com
Garść informacji z treningu Liverpoolu  (0)
23.11.2024 11:19, Kubahos, liverpoolfc.com
Wieści kadrowe przed meczem z Southampton  (1)
23.11.2024 10:45, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Nadszedł czas Conora Bradleya  (0)
22.11.2024 23:45, Bajer_LFC98, Liverpool Echo
Carrick pełen zachwytu nad Benem Doakiem  (0)
22.11.2024 23:42, K4cper32, Liverpool Echo