TAA: Świetny mecz z naszej strony
Trent Alexander-Arnold uważa, że cały zespół the Reds zagrał świetny mecz, w wyniku czego zainkasował 3 punkty w rywalizacji z Rangers na Anfield.
Prawy obrońca Liverpoolu popisał się świetnym uderzeniem z rzutu wolnego w pierwszym kwadransie pojedynku w Merseyside.
- Sądzę, że pokazaliśmy się ze świetnej strony. W sobotę w starciu z Brighton przeżyliśmy spore rozczarowanie. Nasze wejście w sezon jest mozolne, widać, że długo wychodzimy z bloków startowych - powiedział Trent.
- W starciu z Rangers było zupełnie na odwrót. Dobrze rozpoczęliśmy spotkanie i graliśmy na wysokich obrotach przez pełne 90 minut. Oczywiście, rywale mieli swoje okazje, zwłaszcza w końcówce, jednak w ogólnym rozrachunku zagraliśmy bardzo dobry mecz.
- Zwykle uderzam z innego miejsca na bramkę! Cieszę się, że piłka wpadła do siatki - powiedział wychowanek Liverpoolu o swoim trafieniu.
- Często ćwiczę takie uderzenia na treningach i jestem szczęśliwy, że przyniosło to skutek w meczu Ligi Mistrzów.
- Bez względu na ostatnie dni, zawsze staram się pozostać optymistą. Ludzie mogą mówić różne rzeczy, ale dla mnie najważniejszy jest zespół i nasze zwycięstwa. To kluczowe. Chcę wychodzić na boisku i pomagać drużynie w wygrywaniu. Nic innego się nie liczy. Oczywiście to był dla mnie ciężki start sezonu, mimo to nie mogę się doczekać kolejnych wyzwań, które na nas czekają.
- Nowe ustawienie? Myślę, że wypadliśmy obiecująco - uśmiechał się w wywiadzie Trent.
- Dobrze przesuwaliśmy się na boisku w poszczególnych formacjach. Wzajemnie się asekurowaliśmy i nie pozwalaliśmy im przechwytywać piłki w newralgicznych rejonach boiska. Starali się grać długimi piłkami, ale umiejętnie je 'zbieraliśmy'. Zmiana taktyki zdecydowanie nam pomogła i zobaczymy, co będzie w następnych meczach.
- Cały ten sezon będzie nieprawdopodobnie intensywny. W sumie jesteśmy do tego przyzwyczajeni od kilku lat. Granie 3 razy w odstępie 7 dni to dla nas nic nowego. Nie zamierzamy szukać sobie wymówek. To ekscytujący okres, gdy możesz tak często rywalizować o punkty na boisku - podsumował Anglik.
Komentarze (10)