Boss: Jesteśmy w stanie wszystko naprawić 

Jürgen Klopp chciałby, by Liverpool pokazał swoje “waleczne oblicze”, kiedy zmierzy się dziś wieczorem z Napoli, jego zdaniem, jedną z drużyn będących aktualnie w najlepszej formie w Europie.

Zespoły spotkają się na Anfield w ostatniej kolejce grupy A Ligi Mistrzów, mając już zapewnione miejsce w 1/8 finału.

Napoli przyjeżdża do Merseyside niepokonane w sezonie 2022/23, z passą 13 wygranych meczów z rzędu na koncie, podczas gdy The Reds przystąpią do starcia po rozczarowującej porażce 1:2 z Leeds United. 

Klopp przyznaje, że Liverpool musi dążyć do odzyskania powtarzalności, ale nie chce, by obecna forma definiowała tożsamości jego drużyny. 

- Historia Napoli jest naprawdę interesująca i myślę, że wszyscy w Europie są pod ogromnym wrażeniem tego, jak grają w tym sezonie. Oczywiście wolelibyśmy nie mieć za sobą tamtej lekcji i nie potrzebowaliśmy jej, by wiedzieć jak dobrzy są, ale spotkanie we Włoszech pokazało nam wszystko jeśli chodzi o ich zalety - napisał Klopp w oficjalnym programie meczowym. 

- Być może ich poziom zaskoczył tamtej nocy niektórych w Europie, ale nie nas. Ich drużyna jest bardzo utalentowana, a Spalletti jest doświadczonym menadżerem, który ma za sobą wspaniałą karierę, więc logiczne jest, że Napoli jest drużyną, która może rywalizować i zwyciężać z najlepszymi.

- Teraz o wiele więcej osób zwraca uwagę na to, co robi Napoli, zwłaszcza, że są w czołówce Serie A, więc tym bardziej należy traktować ich jako jedną z najlepszych drużyn, z potencjałem, by osiągnąć jeszcze więcej w tym sezonie.

- Jednak nie możemy i nie powinniśmy zapominać o naszych własnych zaletach i potencjale. Wiem, że nigdy nie jest łatwo, gdy wyniki nie są tak dobre, jak byśmy tego oczekiwali, ale to sprawia, że tym bardziej musimy doceniać to czym dysponujemy i starać się wydobyć z siebie to, co najlepsze. 

- Zapominanie o tym, byłoby nierozsądne i tylko ułatwiłoby życie naszym przeciwnikom. Jesteśmy to winni sobie i naszym kibicom, aby prezentować się najlepiej, jak możemy, a najlepszym sposobem na to jest prezentowanie wiary i waleczności. 

- Zdarzało nam się w tym sezonie robić to bardzo dobrze. Problem w tym, że zbyt rzadko. Dobrą wiadomością jest to, że wciąż to potrafimy. Inaczej nie pokonalibyśmy Manchesteru City, nie wygralibyśmy z Ajaxem i zdecydowanie nie zakwalifikowalibyśmy się do pucharowej fazy Ligi Mistrzów na kolejkę przed końcem.

- To wszystko wydarzyło się w ciągu ostatnich kilku tygodni. Nawet jeśli nie powinniśmy zapominać o niepowodzeniach i rozczarowaniach, których doświadczyliśmy, nie możemy pozwolić, by definiowały one to, kim naprawdę jesteśmy.

- Tylko my, a nie nikt inny, definiujemy to, kim jesteśmy. Kiedy przyszedłem do klubu, powiedziałem, że każdy z nas jest odpowiedzialny za wszystko, a szczególnie teraz.

- Możemy wszystko naprawić. Możemy poprawić swoją sytuację. Możemy osiągnąć lepsze wyniki i grać zdecydowanie lepiej i bardziej powtarzalnie. Teraz to nasz obowiązek, więc powinniśmy podejść do tego, tak jak do każdego innego wyzwania, przed którym stanęliśmy w ciągu ostatnich siedmiu lat.

- Do tej pory przynosiło to niezłe rezultaty, więc nie powinniśmy o tym zapominać. Powinniśmy bezpośrednio stawić czoła tej sytuacji. Jednocześnie jednak musimy mieć świadomość, że tak jak nie wszystko było pozytywne, kiedy sprawy szły niewiarygodnie dobrze, nie wszystko jest nagle negatywne, gdy jest na odwrót. Wszystko, co możemy zrobić, to spróbować zmienić aktualne postrzeganie sytuacji, a najlepszym sposobem na to jest wygrywanie w sposób bardziej regularny niż dotychczas.

- To brzmi łatwo, ale oczywiście takie nie jest. Dziś wieczorem będziemy mieli do czynienia z jednym z najlepszych zespołów w Europie, rozumiemy to i w pełni szanujemy.

- Napoli nie będzie zainteresowane naszymi problemami, będą chcieli je wykorzystać. Jest to pierwsze wyzwanie, z którym musimy się zmierzyć i warto pokazać nasze najwaleczniejsze oblicze i stanąć w obronie siebie samych i stylu gry jaki preferujemy.