LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1117

Kluczowy czas dla Naby'ego Keïty


Naby Keïta powrócił do gry po wyleczeniu kontuzji i wziął udział w meczu z Lyonem, który został rozegrany w ramach towarzyskiego turnieju Dubai Super Cup. Gwinejczyk wszedł też w ostatnie półrocze obowiązywania swojej umowy z klubem.

Około 134 dni po poprzednim występie Naby'ego Keïty w koszulce Liverpoolu ciepło robiło się na sercu, oglądając, jak w niedzielę w końcu wykonuje duży krok w procesie powrotu do sprawności meczowej.

W okolicach Al Maktoum Stadium dopiero zaczynało się ściemniać, gdy Naby Keïta pojawił się na boisku na ostatnie pół godziny przegranego ostatecznie 3:1 meczu z Lyonem w ramach pokazowego turnieju w Dubaju. 

Numer 8 musiał naprawdę się naczekać na powrót do gry. Ostatni raz wystąpił w zespole prowadzonym przez Jürgena Kloppa 30 lipca jako zmiennik, wprowadzony w końcowych minutach pojedynku o Tarczę Wspólnoty z Manchesterem City.

W sezonie, który w przypadku Liverpoolu zdominowany jest przez urazy i kontuzje, Keïta zasiada na samym szczycie sterty tych niedoli. Tak naprawdę jego realny występ z wpływem na grę to 13 minut zagrane w finale Ligi Mistrzów w maju, co oznacza, że przerwa między meczami o dużą stawkę w jego przypadku wyniesie minimum siedem miesięcy.

Oczywiście można podważyć tę statystykę - wystarczy uwzględnić okres przygotowawczy i przerwę śródsezonową. Natomiast niezaprzeczalne są zastrzeżenia odnośnie brak wytrzymałości w kontekście czasu gry pomocnika za 52 mln funtów.

Keïta miał trochę pecha, że jego powrót przypadł na właśnie ten niedzielny mecz, w którym na murawę wybiegło znaczne grono mniej doświadczonych kolegów. Do czasu wejścia na murawę byłego zawodnika RB Lipsk gra i tak zaczynała się już chwiać, a złożony z bardziej doświadczonych piłkarzy zespół Lyonu coraz wyraźniej potwierdzał swoją przewagę.

Mimo wszystko dało się jednak zauważyć, co sprawia, że Keïta jest tak fascynującym zawodnikiem, gdy jest w gazie. Pojawił się szybki slalom, dzięki któremu uniknął kilku prób odbioru piłki w środku pola, a także rozegrał ładną akcję z pierwszej piłki z Benem Doakiem, po której prawie udało się stworzyć okazję na gola.

Także miękkie dogranie piłki w kierunku biegu Dominica Cornessa pozwoliło młodzianowi wykonać niezły rajd do przodu. Pojawiały się momenty wysokiej jakości gry, nawet jeżeli Keïta w pierwszym występie po takiej przerwie, co zrozumiałe, momentami był nieco niewprawny.

Klopp po spotkaniu powiedział:

- Dla Naby'ego było to pierwsze 30 minut gry od dłuższego czasu, a to jest ważne. On jest ważnym zawodnikiem. Tak, mieliśmy zatem taki przekaz, że powinniśmy wystawić go na maksymalnie 30 minut. Dzięki temu w zaplanowanym na piątek spotkaniu z AC Milan prawdopodobnie będzie mógł zagrać trochę dłużej.

Biorąc pod uwagę, jak długo jest już w klubie, oraz że Liverpool pracował przed transferem około 12 miesięcy, by dopiąć transakcję, trudno uwierzyć, że Keïta ma dopiero 27 lat, jednak da się odczuć, że zbliża się sądny dzień dla niego i jego kariery w klubie.

Niedługo wejdzie w ostatnie półrocze obowiązywania pięcioletniego kontraktu z Liverpoolem, który został podpisany latem 2018 r. Bardzo poczuwający na temat jego losów w tym okresie jest fakt, że praktycznie każdy zawodnik w klubie od tego czasu podpisał przynajmniej jedną umowę przedłużającą kontrakt, podczas gdy Keïta wciąż pracuje na takich samych warunkach.

Jakkolwiek by nie naginać granic wyobraźni, Keïta nie okazał się złym transferem. Każdemu, kto twierdzi inaczej, jako ripostę wystarczy wskazać kolekcję medali, które ten zawodnik zawieszał na szyi od swojego przybycia do Liverpoolu. Natomiast poczucie, że nie zrealizował swojego potencjału w Premier League będzie dalej się wzmacniać.

Można jedynie zgadywać, co wydarzy się w przyszłość. Oficjele ze strony Liverpoolu będą wskazywać sytuację Mohameda Salaha jako przykład, że brak wiadomości na temat nowej umowy niekoniecznie musi oznaczać coś złego. Dyrektor sportowy Julian Ward spotkał się latem w Hiszpanii z agentem piłkarza, Bjornem Bezemerem, by porozmawiać o możliwościach dalszej współpracy.

Pogłoski o tym, że Keïta jest nieszczęśliwy w klubie, w odpowiednim czasie zostały szybko rozwiane przez istotne dla sprawy źródła. Dodatkowo świetne relacje z Bezemerem, który reprezentuje także Sadio Mané, mogą okazać się kluczowe, jeżeli dojdzie do podpisania umowy.

Nie zmienia to jednak faktu, że kontuzje nie omijały Keïty szerokim łukiem w trakcie jego dotychczasowej kariery na Anfield, kiedy statystycznie notuje 15 meczów ligowych w sezonie. Żaden nie miał miejsca jeszcze w tej kampanii, a ta z koeli wkracza w bardzo ważną fazę.

Co może przemawiać za jego pozostaniem to fakt, że Liverpool już teraz musi wykonywać mnóstwo pracy w ramach planowania przyszłorocznej linii pomocy, więc zastąpienie zawodnika o takim rzemiośle i przebiegłości jak Keïta, byłoby dla zespołu rekrutującego kolejnym bólem głowy, którego z pewnością chcieliby uniknąć, zwłaszcza w sytuacji rosnących cen na rynku.

Jeżeli zaś Keïta nie ma długofalowych planów na pozostanie w klubie, to po prostu w drugiej części sezonu musi zanotować dobrą serię spotkań. Zaczęła się ona w pewnym sensie w niedzielę, ale dla piłkarza, który nadal jest czwartym najdroższym transferem w historii klubu, ciężka praca dopiero się zaczyna. To naprawdę definiujący go czas.

Paul Gorst

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (36)

Ralf088 12.12.2022 22:04 #
Jaki kluczowy czas, ludzie.. Niech mija szybko te pół roku i do widzenia. Jak tylko przedłużymy z nim umowę to na prawdę będziemy frajerami ostatnich miesięcy.
użytkownik zablokowany 12.12.2022 22:07 #
Te newsy o Keicie to nieźle baity. Jego kluczowy czas jest co roku i co roku zawodzi. Z niego juz nic nie będzie...
użytkownik zablokowany 12.12.2022 22:09 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Man_In_Red 12.12.2022 22:13 #
Ile razy można odgrzewać tego samego kotleta?
CzerwonyBartek 13.12.2022 11:36 #
Ten kotlet to ma 4 centymetrowy miały kokon i samemu porusza się po kuchni...
lfc257 12.12.2022 22:14 #
Artykuł o Keicie tzn że zimą pomocnika nie kupimy bo przecież wraca Naby - a to jak nowy transfer 😁😉. A tak serio - jakby miał się sprawdzić to by się już sprawdził. Jest u nas czwarty sezon i więcej czasu się leczy niż gra. Czas się z nim pożegnać, nie ma się co łudzić, że się jeszcze sprawdzi.
Lfc1990 12.12.2022 22:56 #
To już jest jego 5 sezon. Dziwię się, że jeszcze ktoś w niego wierzy.
lfc257 12.12.2022 23:01 #
Czwarty w którym jest w klubie. Był kupiony rok wcześniej ale przecież grał w Lipsku
0DDReporter 13.12.2022 10:10 #
Kupiony w 2017 , dołączył latem 2018. Właśnie leci mu 5 sezon
jaszyn 12.12.2022 22:21 #
Nawet nie czytam artykułu, nagłówek komiczny😂
AirCanada 12.12.2022 22:30 #
Więcej wiary! Odpali Naby!🫣🫡😆
CzerwonyBartek 13.12.2022 11:38 #
ahh ta ironia :D
Lapaino 12.12.2022 22:36 #
Jego czas w Liverpoolu już minął to pewne. Ja tam liczę, że ,,odpali" i zagra parę przyzwoitych meczów, to może znajdzie się jakiś kupiec w zimowe okienko.
ivers 12.12.2022 22:48 #
🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣
unnamed 12.12.2022 23:01 #
Naby Lad.⛑🥼🛌🏨🚑
Mysticoo 12.12.2022 23:07 #
Zobaczycie jak teraz Keita odpali
Róbcie screeny. Będzie Bogiem drugiej części sezonu. Później dostanie kontrakt i wróci na 3 lata do szpitala 😁
Fresh88 12.12.2022 23:34 #
Naby Keïta to Maryla Rodowicz Premier League. Coś tam kiedyś nieźle grał, ale większość sezonu jest o nim cicho. Później zagra jeden mecz, zgarnie hajs i znowu znika. Rok w rok to samo. Nie uwolnisz się.
Rafael7 12.12.2022 23:42 #
Druzgocące jest to, że człowiek widząc zdjęcie jegomościa w artykule od razu szuka informacji o kontuzji. Fenomen ;)
Kolumbjajo 13.12.2022 06:24 #
Taki dziennikarz to ma fajną robotę, co kilka miesięcy kopiuj wklej- to będzie sądny czas Keity
ynwa19 13.12.2022 06:57 #
Przestancie wstawiac te artykuly o Keicie bo to zalosne jest!
Koles sie nie sprawdzil i trzeba go pozegnac 30 czerwca-tyle w temacie.
BigAnfield 13.12.2022 07:36 #
Ten akapit mnie rozjebał

"Jakkolwiek by nie naginać granic wyobraźni, Keïta nie okazał się złym transferem. Każdemu, kto twierdzi inaczej, jako ripostę wystarczy wskazać kolekcję medali, które ten zawodnik zawieszał na szyi od swojego przybycia do Liverpoolu. Natomiast poczucie, że nie zrealizował swojego potencjału w Premier League będzie dalej się wzmacniać"

Kolekcja medali......... Żeby chociaż rozegrał jeden pełny mecz w drodze po tą kolekcję medali.
Ciężko też nazwać transfer złym, skoro zawodnik nie wychodzi na murawę przez 5lat.
cezarkop 13.12.2022 07:50 #
Rozumiem że to kluczowy moment na odejście najlepiej jeszcze w styczniu. Keita to profanacja numeru 8 i już dawno powinno go tu nie być.
CzerwonyBartek 13.12.2022 11:41 #
Najlepiej podmianka z ogromną dopłatą z Borussią i dać tę 8ke Bellinghamowi.
roberthum 13.12.2022 08:10 #
Koleś to totalny niewypał. Odejdzie na koniec czerwca jako wolny zawodnik i tyle. Dość takich paralityków w klubie. I tak zagościł na Anfield zdecydowanie za długo
użytkownik zablokowany 13.12.2022 08:14 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
roberthum 13.12.2022 08:19 #
Tylko, że w zeszłym sezonie mimo braku poważniejszych problemów zdrowotnych grał tak samo przeciętnie jak wtedy kiedy ma dłuższe pauzy. Może i ma talent, ale na pewno nie na PL. Odbił się od ściany tutaj i tylko zmiana ligi może uratowac jego karierę
CzerwonyBartek 13.12.2022 11:42 #
Nigdy nie widziałem tego fenomenu. No może na kompilacjach przed przybyciem do klubu. Ot zwykły solidny zawodnik z bardzo niesolidnym zdrowiem.
użytkownik zablokowany 13.12.2022 10:10 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Itindin 13.12.2022 11:06 #
Bardzo, bardzo długo w niego wierzyłem, miałem cały czas w pamięci jego debiut i to jak bardzo byłem zgrzany, kiedy go wtedy oglądałem. Ale aktualnie nie pozostaje mi powiedzieć nic innego jak - myliłem się. Aktualnie pisanie takich tekstów jest bardzo, bardzo słaba propaganda... :(
Siffredi 13.12.2022 11:13 #
Jeszcze geniusze zaproponują mu kontrakt...
Loku64 13.12.2022 11:27 #
"Jakkolwiek by nie naginać granic wyobraźni, Keïta nie okazał się złym transferem. Każdemu, kto twierdzi inaczej, jako ripostę wystarczy wskazać kolekcję medali, które ten zawodnik zawieszał na szyi od swojego przybycia do Liverpoolu." - ten argument jest tak słaby, że tylko świadczy o tym, że nie ma dobrego argumentu, aby obronić transfer Keity. To równie dobrze można napisać o każdym zawodniku co u nas grał w przeciągu ostatnich 5 lat.
CzerwonyBartek 13.12.2022 11:35 #
Jezu chyba na ewentualną sprzedaż. Największy klopps od czasów Balotellego.
hoster 13.12.2022 11:55 #
Chyba nie powiem nic odkrywczego ale niestety pamiętamy takich zawodników jak Aurelio czy Sturridge, którzy osiągneli by więcej gdyby nie kontuzje, takich zawodników jest oczywiście więcej, Naby różni się od nich tym, że kosztował krocie i miał być zbawcą środka pola, nikt nie będzie chciał pamiętać jego genialnych przebłysków i bardzo dobrych meczy bo częstotliwość jego urazów wzbudza u ludzi po prostu złość. Personalnie miałem do niego dużo cierpliwości ale już w tym sezonie sam miałem wrażenie, że udaje. Szkoda jedynie, że pójdzie za darmo i w żaden sposób nie odzyskamy części pieniędzy z transferu.
MG75 13.12.2022 12:07 #
"Kluczowy okres Naby'ego Keity w Liverpoolu", odc. 47.
użytkownik zablokowany 13.12.2022 12:10 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
sebix129 13.12.2022 13:28 #
Kluczowy czas Naby'ego Keïty - S05E99 (2022 Lektor PL)

Ktoś jeszcze ogląda tego tasiemca?
Owen89 13.12.2022 15:45 #
Wiecznie perspektywiczny, niczym niegdyś Paweł Brożek obiecujący 36-letni napastnik ;)
Redzik90 13.12.2022 20:59 #
Szkoda że dziś już go nie widać na zdjęciach z treningu. 🤪
Wujci 13.12.2022 22:19 #
Jak można napisać w nagłówku ze to kluczowy czas dla keity… to jest już mdłe jak kolejny odcinek klanu. Z tego chłopa nic nie będzie a na pewno nie będzie w LFC. Dobry grajek ale do innej ligi i innego zespołu, niestety zbyt szklany
pawel188 14.12.2022 07:59 #
najdroższy kibic w tym sezonie

Pozostałe aktualności

Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (3)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo