Kostas: Nie możemy się doczekać wznowienia sezonu
Kostas Tsimikas twierdzi, że wszyscy zawodnicy Liverpoolu nie mogą się doczekać wznowienia sezonu.
The Reds zmierzą się z Manchesterem City w czwartej rundzie Carabao Cup już 22 grudnia.
Ekipa Jürgena Kloppa bierze obecnie udział w obozie treningowym w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, gdzie w piątek miejsce będzie miał mecz drużyny z AC Milanem w ramach Dubai Super Cup.
Tsimikas jest zadowolony z pracy na treningach podczas przerwy w sezonie i optymistycznie patrzy na wznowienie sezonu.
- To frustrujące, że przegraliśmy wiele meczów, które chcieliśmy wygrać. Dlatego właśnie dajemy z siebie wszystko na obozie treningowym - mówił.
- Chcemy grać na najwyższym możliwym poziomie. Start był frustrujący, ale nie o to chodzi.
- Chodzi o bycie gotowym w 100% i wygrywanie meczów.
- Mieliśmy ciężki program. Po przerwie każdy z nas wrócił, będąc w bardzo dobrej formie.
- Codziennie pracujemy bardzo ciężko. Widzę, że każdy z nas nie może się doczekać reszty sezonu. Czekam już na następne mecze.
Poniżej przedstawiamy resztę wywiadu z lewym obrońcą.
O tym, jak podoba mu się obóz treningowy w Dubaju…
- Jest niewiarygodnie - pogoda jest cudowna. Bardzo się ucieszyłem, jak spotkałem się z chłopakami po przerwie. Cieszę się, że znowu jestem razem z drużyną. Chcemy grać jak najlepiej i wygrywać mecze. Jesteśmy tutaj, by ciężko pracować.
O tym, czy zespół tęskni za sobą podczas rozłąki…
- Oczywiście, że tak. Tęsknię za moimi kolegami z drużyny, bo spędzam z nimi więcej czasu niż z rodziną, gdyż mnóstwo czasu spędzamy w AXA Training Centre albo gramy mecze, czy śpimy w hotelach przed nimi. Spędzamy razem dużo czasu, więc bardzo za nimi tęskniłem.
O swoim pozytywnym nastawieniu i pochwałach na jego temat ze strony drużyny…
- Taka jest moja osobowość, lubię sprawiać, że ludzie wokół mnie czują się komfortowo. Lubię wywoływać uśmiech na twarzach innych ludzi - to dla mnie najważniejsza rzecz.
O chęci bycia nie tylko dobrym piłkarzem, ale również dobrym kolegą z drużyny…
- Oczywiście, że taki jest mój cel. Gramy w piłkę godzinę czy dwie, a jesteśmy razem znacznie dłużej. Trzeba zawsze się uśmiechać, ale to łatwe, bo ta drużyna ma wszystko, czego można chcieć. Nie mam powodów, żeby nie być szczęśliwym!
O swoich wakacjach z Harveyem Elliottem…
- Nie rozmawiamy za dużo o piłce. Jest świetnym gościem. To mój bardzo dobry kolega, podoba mi się spędzanie z nim czasu, rozmawiamy o wszystkim. Uwielbiam go jako osobę i oczywiście też jako piłkarza.
O pracy podczas obozu treningowego...
- Pracujemy nad wieloma rzeczami. Musieliśmy się starać, początek sezonu nie wyglądał dla nas dobrze. Z tego względu musieliśmy popracować nad prawie wszystkim. Trenujemy, by być gotowym na następne mecze. Chcemy wygrywać mecze towarzyskie i być przygotowanym na starcie z City.
O nadchodzącym starciu z Man City i wznowieniu sezonu…
- To dla nas bardzo ważne. Musimy być gotowi w 100%. Zagramy przeciwko ciężkiemu przeciwnikowi, to będzie wielkie wyzwanie. Jesteśmy Liverpoolem. Nic dla nas nie jest łatwe, ale dla nich też nie. To będzie dobry mecz dla obydwóch stron. Wygrana daje motywację. Patrzymy na każdy mecz inaczej. Jeśli chcemy osiągnąć nasze cele, musimy wygrywać starcia.
O pozytywnych rezultatach przed przerwą…
- Możemy wiele wygrywać. Walczymy we wszystkich rozgrywkach, więc czemu nie? W zeszłym sezonie wierzyliśmy w siebie, kiedy Man City miało 14 punktów więcej, więc dlaczego teraz mamy nie wierzyć? Jesteśmy tacy sami jak rok temu. Wtedy wygraliśmy dwa puchary, graliśmy w finale Ligi Mistrzów i zostaliśmy wicemistrzami Anglii. Jeśli uwierzymy, możemy osiągnąć wiele rzeczy.
Komentarze (1)