Liverpool wyprzedza Man United w finansach
Liverpool wyprzedził Manchester United i znajduje się na trzecim miejscu rankingu Deloitte Money League, głownie ze względu na poprzedni sezon, podczas którego grali o poczwórną koronę.
Deloitte Money League jest obszerną analizą finansową zajmującą się najbogatszymi klubami piłkarskimi, analizuje dochody, wydatki oraz portfolio.
Pod rządami Fenway Sports Group Liverpool regularnie wspinał się w tabeli i po sezonie 2021/22 wyprzedzili po raz pierwszy w historii Manchester United, zajmując trzecie miejsce.
Klub zarobił 701.7 milionów euro (~594.3 milionów funtów) na przestrzeni sezonu, podczas którego doszli do trzech finałów i do ostatniego dnia walczyli o tytuł mistrzowski.
To sprawiło, że zaliczyli najwyższy skok w tabeli w top20, jako że po sezonie 2020/21 znajdowali się na 7 pozycji w rankingu. Liverpool jest także jednym z pięciu klubów, który osiągnął ponad 100 milionów funtów przychodów z dnia meczowego. Spodziewany jest wzrost tych przychodów biorąc pod uwagę rozbudowę trybuny Anfield Road End, która ma być gotowa na sezon 2023/24.
Klub odnotował zyski rzędu 112 milionów euro (16%) na dniu meczowym, 314 milionów euro (45%) na prawach do transmisji oraz 275 milionów euro (39%) na przychodach komercyjnych.
Manchester City osiągnął rekordowy wynik w Premier League wzrostu 65 milionów euro na przychodach komercyjnych (łącznie 373 milionów euro)
W top10 jedynie Tottenham odnotował wyższy wzrost procentowy w ogólnych dochodach (+29%) niż Liverpool (+27%). West Ham zaliczył wyższy wzrost (+36%) niż Tottenham i Liverpool, znajduje się jednak w top20.
Najbardziej interesującym może być jednak wskaźnik kwot wynagrodzenia do dochodów poszczególnych klubów piłkarskich.
Liverpool FC przeznacza 62% dochodów na wynagrodzenia, w wysokości 368.5 milionów funtów. Kontrakty w klubie opierają się w wielkiej mierze na bonusach za dobre wyniki.
Może się to wydawać sporą kwotą, jednak tylko 5 klubów z topowej 20 przeznacza mniejszy procent na wynagrodzenia. Tymi klubami są: Tottenham (47%), West Ham (53%), Bayern Monachium (53%), Man City (57%) oraz Arsenal (58%).
Zespoły takie jak Everton (96%), Inter Mediolan (82%) i Leicester (85%) przeznaczały znacznie więcej przychodów na pensje. Warto tutaj wspomnieć o PSG, które przeznacza zawrotne 111%.
Poniżej pełne zestawienie klubów z top20:
1. Man City – 57%
2. Real Madrid – 73%
3. Liverpool – 62%
4. Man United – 66%
5. PSG – 111%
6. Bayern Munich – 53%
7. Barcelona – 73%
8. Chelsea – 71%
9. Tottenham – 47%
10. Arsenal – 58%
11. Juventus – 84%
12. Atletico Madrid – 65%
13. Dortmund – 65%
14. Inter Milan – 82%
15. West Ham – 53%
16. AC Milan – 64%
17. Leicester – 85%
18. Leeds – 64%
19. Everton – 96%
20. Newcastle – 95%
Wzrost w przypadku PSG nastąpił kiedy do klubu dołączył Leo Messi, aby tworzyć supertrio z Kylianem Mbappe i Neymarem.
Jak zostało wcześniej wspomniane, kontrakty w Liverpoolu silnie opierają się na bonusach za wyniki sportowe.
Biorąc pod uwagę poprzednią kampanie, podczas której drużyna Kloppa rozegrała 63 mecze, wygrała FA Cup i Puchar Ligi oraz zakończyła na drugim miejscu w Premier League i dotarła do finału Ligi Mistrzów, wydatki na pensje dla piłkarzy z pewnością znacznie wzrosły.
To tylko pokazuje, często wbrew opiniom panującym wśród kibiców, jak dobrze jest zarządzany klub jako biznes, i skalę dokonań niemieckiego menadżera w tym zakresie.
Nie oznacza to jednak nieomylności FSG - chodzi jednak o fakt, że tym, którym zależy na przejęciu klubu przez Katarczyków a la PSG warto uzmysławiać, że zrównoważony rozwój klubu jest dla niego dobry w długoterminowej perspektywie.
Komentarze (33)
Poprawione ;)
Nie jesteśmy tacy sami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Czekaj na trybunke, może na nią skoczysz w przyszły sezonie zobaczyć meczyk z Legią w Lidze Konferencji ;p
Szkoda ze nie wyprzedza w tabeli
Lord Farquaad W Henry
Wiecej kasy na koncie!
Oby w tabeli po 38 meczu przed nimi-:)
To sie pewien Szkot obsra! ha!ha!ha!