"Uraz" Haalanda niegroźny
Ku zaskoczeniu prawdopodobnie nikogo oczekuje się, że Erling Haaland zdąży się wykurować na spotkanie przeciwko Liverpoolowi.
Na początku tygodnia pojawiły się informacje o tym, że Haaland dołączył do grona 7 zawodników Manchesteru City, którzy mogą opuścić sobotnie spotkanie na szczycie Premier League z powodu kontuzji.
Fani Liverpoolu nie robili sobie specjalnych nadziei, gdyż Pep Guardiola jest znany z tego, że przed dużymi spotkaniami lubi naginać prawdę co do stanu zdrowia swoich piłkarzy.
Ederson, Nathan Ake, Mateo Kovacic, Matheus Nunes, Kevin De Bruyne, John Stones oraz Sergio Gomez są zawodnikami, których występ w spotkaniu stoi pod znakiem zapytania. Norweski snajper miał być wśród nich, jednak najnowsze raporty sugerują, iż będzie on gotowy na sobotnie starcie.
Fabrizio Romano doniósł, że kontuzja napastnika nie jest poważna i będzie on dostępny na pojedynek z Liverpoolem.
Wygląda na to, że 23-latek będzie odpoczywał w trakcie dzisiejszego spotkania Norwegii ze Szkocją. Jego reprezentacja nie zapewniła sobie bezpośredniego awansu na Euro 2024.
Donoszono o urazie kostki, jakiego Haaland miał się nabawić w spotkaniu przeciwko Wyspom Owczym, w trakcie którego przerwy został zmieniony.
Liverpool ma w swojej kadrze też kilku niedostępnych zawodników. Andy Robertson, Thiago oraz Stefan Bajčetić wciąż leczą urazy.
Natomiast prawdopodobnie na spotkanie z Manchesterem City powrócą Curtis Jones, Ryan Gravenberch, Ibrahima Konaté oraz Joe Gomez.
Komentarze (12)