LIV
Liverpool
Premier League
02.04.2025
21:00
EVE
Everton
 
Osób online 1462

Co dalej z Trentem?


Nikt nie ma wątpliwości, że kiedy tylko Trent Alexander-Arnold wróci do pełnej dyspozycji po kontuzji, z marszu zamelduje się w pierwszym składzie Liverpoolu. Wychowanek the Reds jest kluczową postacią zespołu Jürgena Kloppa.

Większą niewiadomą pozostaje kwestia, na jakiej pozycji bardziej przyda się drużynie. Zanim odniósł kontuzję, zarówno jego forma jak i całego zespołu zdawała się dawać odpowiedź na to pytanie.

Zmiana pozycji z typowego prawego obrońcy na schodzącego do środka pomocnika prawie uratowała sezon 2022/2023. W ostatnich 10 meczach Trent Alexander-Arnold swoją formą przyczynił się do świetnej gry całego zespołu.

Nowy system nadal działał w tym sezonie. Odkąd Klopp zdecydował się na ten zabieg, minęło 38 meczów. W tym czasie nikt nie zdobył w Premier League więcej punktów niż Liverpool (Manchester City zdobył 88 - tyle samo co the Reds).

Dlaczego więc ktoś mógłby proponować powrót do starego systemu, skoro ten jest tak skuteczny?

Spośród 14 meczów, w których Trent Alexander-Arnold nie mógł zagrać z powodu kontuzji, Liverpool wygrał 11, zremisował 2 i tylko 1 przegrał.

To sugeruje, że powrót formy Liverpoolu miał miejsce nie tylko z powodu świetnej gry na nowej pozycji Trenta Alexandra-Arnolda.

Co więcej, forma Connora Bradleya jest na tyle dobra, że Klopp wcale nie musi z wytęsknieniem czekać na numer 66, żeby mieć nominalnego prawego obrońcę w zespole.

Oczywiście nikt nie twierdzi, że 20-latek jest już lepszym prawym obrońcą niż zawodnik, który zdobył wszystkie możliwe trofea grając na tej pozycji.

Jednak nawet jeśli weźmiemy pod uwagę, że Bradley nie został jeszcze sprawdzony w wystraczająco dużej ilości meczów, oraz to, że z reguły zaniża się umiejętności defensywne Trenta Alexandra-Arnolda, to znajdziemy elementy obronne, w których Bradley spisuje się lepiej od starszego kolegi.

W tym sezonie Premier League, piłkarz z Irlandii Północnej miał lepsze statystyki od Alexandra-Arnolda pod względem skuteczności odbiorów (84,2% do 67,9%), wygranych pojedynków (57,9% do 45,9%) oraz rzadziej dał się przedryblować (1,81 do 2,6 na 90 minut).

Oczywiście Alexander-Arnold wciąż góruje w dużej ilości statystyk, zwłaszcza tych dotyczących podań i gry ofensywnej.

Tu pojawia się pytanie, czego tak naprawdę Klopp oczekuje od prawego obrońcy i czy warto iść na kompromisy.

Biorąc pod uwagę umiejętności Alexandra-Arnolda, wielkim marnotrawstwem byłoby nie zachęcanie go do podłączania się do każdej ofensywnej akcji Liverpoolu.

Powoduje to jednak duże luki w formacji obronnej i częste poleganie na umiejętnościach asekuracji dodatkowej pozycji przez Ibrahimę Konate.

Kiedy to Joe Gomez lub Connor Bradley grali na prawej obronie, nie schodzili do środka przy każdej akcji Liverpoolu, a tylko w wybranych sytuacjach. To znacznie odciążało lewego środkowego obrońcę.

Sprawiało to, że Liverpool czuł się znacznie pewniej w defensywie.

Ciężko jednak sobie wyobrazić, żeby Klopp porzucił nową strategię kiedy w grę wchodzi jeszcze walka na finiszu o 2 trofea.

Jednak niedługo czeka nas zmiana na stanowisku managera Liverpoolu, a the Reds pokazali, że potrafią grać z nominalnym prawym obrońcą nie schodzącym regularnie do środka. Może się więc okazać, że końcówka sezonu to ostatnie mecze, w których Trent Alexander-Arnold będzie grał na swojej dotychczasowej pozycji.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (9)

Madara 19.03.2024 21:01 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
cider 20.03.2024 12:47 #
To chyba najlepsze co może zrobić Jurgen w tej sytuacji.
Conora może ponadto rotować z Joe.
Ja chyba czekam bardziej na Diogo bo w ataku Cody ostatnio nie dojeżdza.
cider 20.03.2024 12:47 #
To chyba najlepsze co może zrobić Jurgen w tej sytuacji.
Conora może ponadto rotować z Joe.
Ja chyba czekam bardziej na Diogo bo w ataku Cody ostatnio nie dojeżdza.
ManiacomLFC 20.03.2024 17:01 #
Jest jeszcze Jones, który przed kontuzją miał dobrą formę. Bradleya na cały sezon też nie będziemy trzymać jako jedynego PO. Trent raczej zostanie na prawej obronie
użytkownik zablokowany 19.03.2024 21:45 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
użytkownik zablokowany 19.03.2024 21:46 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
użytkownik zablokowany 19.03.2024 21:46 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Lipaa1960 19.03.2024 23:22 #
To już sam musisz sobie odpowiedzieć
MrocznyJaszczomp 20.03.2024 08:33 #
Chyba po prostu wkurzasz ludzi. Pozdrawiam.
użytkownik zablokowany 20.03.2024 00:10 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
hoster 20.03.2024 07:17 #
Znając życie to zanim Trent wróci to ktoś inny się połamie i nastąpi kolejne przetasowanie składu. Bardzo bym chciał żeby razem z Diogo wrócili w kwietniu o dali nam power na końcówkę sezonu. Ostatni mecz z MU pokazał, że paliwo w baku zaczyna się kończyć.
z_lotu_ptaka 20.03.2024 08:33 #
Patrząc na to, co Garnacho robił z Bradleyem to myślę, że TAA wróci na swoją wcześniejszą pozycję. Bradley będzie zawodnikiem do rotacji.
cider 20.03.2024 12:44 #
To prawda Garnacho wkręcał Conora w myśl zasady nie ma dobrych obrońców są tylko za słabi napastnicy.
Czy wkręcałby również Trenta? Myślę, że tak.
użytkownik zablokowany 20.03.2024 13:41 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
cezarkop 20.03.2024 09:47 #
Myślę że będzie to bardziej praca domowa do odrobienia dla nowego managera niż dla Kloppa, zresztą nawet nie wiadomo kiedy Trent wróci.
użytkownik zablokowany 21.03.2024 22:15 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.

Pozostałe aktualności

Mohamed Salah wspiera młode piłkarki w Liverpoolu  (0)
28.03.2025 20:04, FroncQ, Liverpool Echo
Kontuzja Doaka a jego przyszłość  (0)
28.03.2025 17:59, Wiktoria18, thisisanfield.com
Kerkez o pogłoskach transferowych  (0)
28.03.2025 12:55, Maja, The Athletic
Salah zostanie królem strzelców?  (0)
28.03.2025 12:37, Redbeatle, liverpoolfc.com