SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1766

Trent nie byłby obwiniany za odejście z Liverpoolu


Jeśli Trent Alexander-Arnold ma ochotę odejść z Liverpoolu, to nie można go za to winić.

Właściciele klubu - Fenway Sports Group - powinni złożyć mu ofertę nie do odrzucenia najpóźniej do lata 2023 roku, wiążąc się długoterminowo i obiecując, że stanie się symbolem nowej ery The Reds. Zamiast tego osoby decyzyjny pozwoliły, by sytuacja wymknęła im się spod kontroli.

Sukces Jurgena Kloppa oznaczał, że otrzymał on niemal całkowitą kontrolę nad decyzjami odnośnie zawodników, a po odejściu Juliana Warda w 2023 roku w dziale dyrektora sportowego zapanowała próżnia. Co dziwne - nawet gdy Jorg Schmadtke został mianowany tymczasowo na wcześniej wspomniane stanowisko przedłużanie kontraktów nie należało do jego kompetencji. Odpowiedzialność ta nadal spoczywała na prezesie FSG Mike'u Gordonie, który wycofał się ze swojego zaangażowania w prowadzenie klubu na co dzień.

Wszystko to zaowocowało zagmatwaną polityką rekrutacyjną - Liverpool postanowił wycofać się z pogoni za Jude'em Bellinghamem, aby skupić się na bardziej przystępnych celach, a jednocześnie zaoferował 111 milionów funtów za Moisesa Caicedo tylko po to, by Chelsea przebiła ich ofertę.

Dorzućmy do tego decyzję FSG o wystawieniu klubu na sprzedaż w listopadzie 2022 roku, zmianę zdania trzy miesiące później, a także niespodziewane ogłoszenie przez Kloppa rezygnacji w styczniu. Zaczniemy dostrzegać jak sytuacja kontraktowa Alexandra-Arnolda mogła spaść z listy priorytetów klubu.

Teraz jednak powinien być to temat najważniejszy. Zapytany po sobotnim zwycięstwie nad Bournemouth, czy chce zostać, Alexander-Arnold odpowiedział: „Chcę być zawodnikiem Liverpoolu w tym sezonie i to jest wszystko, co powiem”. Być może nie chciał, aby zostało to zinterpretowane jako wywieranie presji na klub, ale można zrozumieć kibiców, którzy poczuli się roztrzęsieni, gdy to przeczytali - zwłaszcza w obliczu ostatnich doniesień sugerujących, że Real Madryt jest zainteresowany pozyskaniem prawego obrońcy The Reds. 

Zainteresowanie Los Galacticos byłoby logiczne. Dani Carvajal skończy w styczniu 33 lata i jemu również zbliża się koniec umowy. Doniesienia w Hiszpanii sugerują, że podpisze nowy kontrakt i pozostanie na Santiago Bernabeu do 2025 roku, jednak w końcu klub będzie musiał znaleźć godne zastępstwo.

Obecność Bellinghama na Bernabeu również może być ważnym czynnikiem. W lipcu spędził razem wakacje z Trentem w Los Angeles, a wspólna celebracja podczas Euro 2024 podkreśliła ich więź.

Biorąc pod uwagę tęsknotę Alexandra-Arnolda za występami w „elitarnym” środowisku - jak zasugerował po zwycięstwie nad Bournemouth - z pewnością będzie teraz lepiej rozumiał, co czeka go w Madrycie, jeśli pojawi się oferta ze strony hiszpańskiego klubu.

W wywiadzie dla strony internetowej Liverpoolu z 2018 roku zasugerował, że marzy o pozostaniu na Anfield do końca życia. Patrząc na całość sytuacji kontraktowej Alexander-Arnold nie spotkałby się z dużym sprzeciwem ze strony „rozsądnych” kibiców, gdyby zdecydował się odejść w wieku 26 lat. To nie jest kazus Stevena Gerrarda czy wcześniej Steve'a McManamana, kiedy drużyna polegała niemal w całości na obu zawodnikach i wydawało się, że ich odejście kończy jakiekolwiek nadzieje na zdobycie tytułu ligowego.

McManaman przedłużył swój kontrakt i podpisał kontrakt z Realem w 1999 roku - dziewięć sezonów po ostatnim mistrzostwie Liverpoolu. W przypadku Gerrarda ogłosił on zamiar przejścia do Chelsea i to zaledwie kilka tygodni po zdobyciu przez klub pierwszej Ligi Mistrzów od dwóch dekad. Ostatecznie wycofał się w ciągu 24 godzin po tym, jak zdał sobie sprawę, co oznaczałoby to dla jego rodziny.

Zarówno Gerrard, jak i McManaman byli urodzonymi zawodnikami w Liverpoolu, którzy przeszli przez cały system szkoleniowy The Reds - podobnie jest w przypadku Alexandra-Arnolda. Część kibiców może być rozdrażniona z powodu postrzeganego braku inwestycji ze strony FSG, ale ten gniew nie jest tak wyraźny jak kiedyś ze względu na sukcesy, które pomogły osiągnąć takie postacie jak Trent.

W Madrycie z pewnością byłby bogatszym człowiekiem. Kończy mu się kontrakt, a to oznacza znaczną bonifikatę za podpisanie kontraktu. Doświadczając nowego stylu życia - który biorąc pod uwagę poziom oczekiwań i presję może nie być tak relaksujący, jak się wydaje - podniósłby także więcej trofeów z drużyną, która jest gotowa zdominować hiszpański futbol i regularnie rywalizować o zwycięstwo w Lidze Mistrzów.

Jednak opuszczenie Liverpoolu z pewnością wywołałoby również pewne żale. Alexander-Arnold wciąż powtarza, że chce być kapitanem klubu i teoretycznie jest następny w kolejce do tego, biorąc pod uwagę jego obecną rolę zastępcy Virgila van Dijka – kolejnego zawodnika, którego kontrakt wygasa latem przyszłego roku.

Chociaż Alexander-Arnold zdobył tytuł ligowy, nie stało się to w sposób, o jakim marzył - ograniczenia związane z pandemią oznaczały, że fani pozostali zamknięci na Anfield. W poprzednim wywiadzie dla The Athletic przyznał, że jego motywacją jest ponowne wygranie Premier League właśnie po to, aby móc zobaczyć reakcję całego miasta w najgłośniejszym wydaniu.

Odchodząc teraz historia prawdopodobnie zapamięta go jako znaczącą postać Liverpoolu, a nie jednego z największych. W każdej debacie na temat jedenastki wszech czasów Liverpoolu Alexander-Arnold nie ma pewnego miejsca, ponieważ wśród tych, którzy mają dłuższą pamięć nadal rywalizowałby o miejsce na prawej obronie z Philem Nealem - najbardziej utytułowanym graczem Liverpoolu.

Neal był ważną częścią zespołu w najbardziej dominującej erze Liverpoolu, nie charakteryzował się jednak taką spektakularnością i nie odgrywał roli w kreatywnym budowaniu akcji. Był kapitanem drużyny tylko przez jeden sezon po odejściu Graeme'a Sounessa w 1984 roku, ale nie zdobył żadnego trofeum. Gdyby Alexander-Arnold wziął na siebie tę samą odpowiedzialność i pomógł poprowadzić drużynę do kolejnego tytułu ligowego wielu uważałoby, że wyprzedziłby Neala w tej debacie.

Być może Trent uważa, że pewnego dnia może wrócić do klubu, tak jak zrobił to Ian Rush po okresie spędzonym w Juventusie. Wiąże się to jednak z ryzykiem, o którym Michael Owen wie aż za dobrze. Myślał on, że będzie żałował, jeśli nie spróbuje życia w Madrycie - tylko po to, by przekonać się, że po opuszczeniu Liverpoolu nie ma gwarancji znalezienia drogi powrotnej.

Oczywiście nie jest pewne, czy Liverpool zdobędzie kolejne trofea w najbliższym czasie i to jest zasadniczo fundamentem rozmyślań Alexandra-Arnolda. Jak podkreślił to właśnie tytuły -a raczej ewentualny ich brak - są przyczyną jego niepokoju.

W pewnym stopniu pozostanie byłoby romantyczną decyzją. Ostatnim lokalnym graczem, który poprowadził Liverpool do tytułu był Phil Thompson w 1980 roku, czego Gerrard nigdy nie osiągnął. Dla wielu Stevie G pozostaje na piedestale, mając za towarzystwo jedynie Kenny'ego Dalglisha. Jeśli Alexander-Arnold odejdzie, nigdy nie dowiemy się czy był wystarczająco dobry, by do nich dołączyć.

Simon Hughes

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (35)

Kratos 23.09.2024 21:29 #
Będzie coraz więcej artykułów przygotowujących do odejścia Trenta. Cieszmy się tym ostatnim sezonem.
PiotrKukczynski1992 23.09.2024 21:51 #
Wierzę, że jednak zostanie - długi, "sowity" kontrakt i rola kapitana za dwa lata :)
kuczq 23.09.2024 21:43 #
Widzę, że już powstają propagandowe newsy, żeby przyzwyczaić nas do odejścia Trenta. Nie czytam tego syfu
PiotrKukczynski1992 23.09.2024 21:51 #
Może to tylko opinia piszącego, dla mnie wygląda to na przeciąganie liny ;)
Raku 23.09.2024 21:44 #
Trent nie będzie, ale Hughes i Edwards tak
PiotrKukczynski1992 23.09.2024 21:50 #
...i kilka osób, który były w klubie wcześniej...
czerwonyy 23.09.2024 21:53 #
Czemu obwiniani mieliby zostać dyrektorzy, którzy są w klubie dopiero pół roku, za regres sportowy klubu zaczynający się kilka lat temu (co może być decydującym czynnikiem odejścia TAA?)
Lapaino 23.09.2024 22:02 #
Dlatego, że TAA odjedzie prawdopodobnie w następne lato, a nie odszedł w ostatnie gdzie tak naprawdę mieliby mało czasu na reakcję.
Jakbyśmy pokazali, że skąpstwo skończyło się po odejściu Kloppa, ale klub dał jasny sygnał jak to będzie wyglądało.
Mają jeszcze parę miesięcy plus 1 okienko w zimę , gdzie mogą pokazać, że ambicję Trenta są na tej samej półce co nowych dyrektorów.
Teraz jest czas na ich ruch.
Timotheus 23.09.2024 21:45 #
A ja wierze w to ze nie odejdzie, napewno chce podniesc kwote na kontrakcie, mniej mu nie dadza niz ma, ale nie odejdzie, chce byc wieksza legenda niz Gerrard
PiotrKukczynski1992 23.09.2024 21:49 #
Zgadzam się - kluczowa też może być rola kapitana w przyszłości ;)
Zalewsky 23.09.2024 22:17 #
Agenci Trenta windują kwotę tygodniówki i premię za sam podpis nowego długoterminowego kontraktu. Im dłużej klub zwleka to cena będzie wzrastać. Szykuje się rekordowa płaca. Więcej niż zarabia Mo Salah. Coś koło 270-300 tysięcy funtów tygodniowo.
Risg 24.09.2024 07:37 #
Salah ma 350 tys. Więc TAA pewnie będzie chciał 350-400. Jest wart każdych pieniędzy więc ciekawe czy dusigrosze z Ameryki dadzą mu takie pieniądze.
Radbug 24.09.2024 10:21 #
No i na tyle zasługuje. Trent to jest światowy top na swojej pozycji. Salah też, ale on ma już 32 lata. Za takich zawodników płaci się odpowiednie pensje.
mazi 23.09.2024 23:36 #
żeby tylko nie skończył jak Owen, bo w takim madrycie szybko potrafią się pozbyć kogoś, kto nie spełnia oczekiwań
kuczq 23.09.2024 23:59 #
Szybciej jak Henry w Barcelonie.
PiotrKukczynski1992 24.09.2024 07:30 #
Rzadko który piłkarz po karierze w Liverpoolu potrafi się odnaleźć na najwyższym poziomie...
HUN 24.09.2024 00:34 #
Dusigroszy z Bostonu stać na wszystko nawet na to żeby Trent odszedł za darmo bo wtedy jego tygodniówka zostanie u nich w kieszeni.Mam nadzieję że to będzie ostatni ich dzień w Liverpoolu.
PiotrKukczynski1992 24.09.2024 07:30 #
Jeżeli Trent odejdzie to może być to rzeczywiście początek jakiegoś buntu wśród kibiców, patrząc jak cała sprawa była rozgrywana :)
Radbug 24.09.2024 02:24 #
Nie no, ale jak Trencik odejdzie to FSG oczywiście won, a ziemię po nich polać benzyną i podpalić.
ynwa19 24.09.2024 06:25 #
Ale zenujaca propaganda w stylu komuchow czy PiS-u (nowomodnych komuchow) majaca na celu przygotowanie gruntu do odejscia Trenta i usprawiedliwienia tego skandalicznego kroku FSG.

Przstancie zamieszczac takie GOWNO!!!
Hazet1945 24.09.2024 11:35 #
Tylko czemu Tuska nie wymieniłeś?! On jest większym gownem niż PIS I komuchy razem wzięte. Czyżby beton partyjny?!v:D
ynwa19 24.09.2024 12:11 #
Najlepsza polska partia po 1989 roku byla PPPP czyli Polska Partia przyjaciol Piwa na czele z Rewinskim ;)
A u Tuska taz jest oczywiscie propaganda!
ManiacomLFC 24.09.2024 06:54 #
FSG zależy tylko na pieniądzach. Ich tytuły nie interesują. Tygodniówki Salaha, Virgila i Trenta to ponad 25 milionów rocznie, a jak mogą w ich miejsce mieć Bradleya, Quansaha czy Chiesę to im piąte czy szóste miejsce w lidze przeszkadzać nie będzie.
PiotrKukczynski1992 24.09.2024 07:29 #
Myślę, że co najmniej dwóch z tych zawodników otrzyma nowy kontrakt ;)
TruckDriver41 24.09.2024 07:08 #
Pamiętam mecz z ManU,jak go ograł Rashford i normalnie większość na nim psy wieszała. Chłopak rozwinął się ponad przeciętnie i myślę, że ostatecznie pójdzie do Realu. Myślę, że będzie pasował do czarnoskórej grupy madryckich gwiazdeczek... Poza tym Madryt do świetne miejsce do życia, największy klub na świecie itd itd. Choć oczywiście może być zupełnie inaczej. Jakby Real ściągnął Daviesa i Trenta w to lato to sztos....
PiotrKukczynski1992 24.09.2024 07:31 #
Pytanie, czy te gwiazdeczki stworzą prawdziwy zespół :)
TruckDriver41 24.09.2024 11:16 #
Myślę, że ostatecznie stworzą. Według mnie Real potrafi niezwykle rozwinąć piłkarzy z bardzo dobrych do wybitnych. Myśl taktyczna, techniczna i mentalna jest tu raczej na najwyższym światowym poziomie.
Szmuggi 24.09.2024 08:25 #
Trent to wychowanek klubu. Klub trzyma się od lat na wysokim poziomie a początek sezonu może sugerować, że ten poziom da się utrzymać. Odejście Trenta to byłby kryminał, skandal i porażka tego klubu na całej linii, szczególnie, że nie ma alternatywy. Odejście wychowanka się rozważa, gdy jest 3 opcją na swojej pozycji a nie podstawowym zawodnikiem. Skandal!
SlotYNWA 24.09.2024 09:42 #
No to macie swoich dusigroszy z FSG!!! Gdzie są teraz te ciumoki, którym przeszkadzały dredy Trenta???? NAPRAWDĘ TO JEST KRYTERIUM OCENY PIŁKARZA??? A może lepiej niech cały zespół stanowią produkty piłkarzopodobne jak Endo czy podstarzały James Milner???? Może budujmy klub na Lallanach???? A co ja tam będę się ograniczał, Stewart Downing na kapitana!!!!

Podobno najlepsi kibice świata, a nie umieją docenić prawdziwych pereł!!! A to im Mo przeszkadza, bo Mane lepszy!!! A to VvD "gwiazdorzy", a to Trent ma loczka, wszystko źle!!! No to będziecie mieli Liverpool starych piłkarzyn!!!!!

HAŃBA DLA TAKICH JAK WY!!!!
kacciq 24.09.2024 10:37 #
Nie myślałeś o wizycie w poradni?
gramp 24.09.2024 20:30 #
@kacciq zapomniałeś dodać????!!!!! ;)
Rush68 24.09.2024 10:25 #
My możemy się tutaj tylko wymieniać swoimi opiniami na ten temat ale Anfield powinno już się dawno czegoś domagać mówić transparentami dawać sygnały że trzeba ratować bo niewiele zostało czasu....
PiotrKukczynski1992 24.09.2024 14:31 #
Prawda, polecam artykuł o atmosferze na Anfield :)
FanLFC25 24.09.2024 13:09 #
No nic, pozostaje być wdzięcznym za jego wkład w sukcesy klubu i życzyć powodzenia w dalszej karierze, być może kiedyś do nas wróci.
PiotrKukczynski1992 24.09.2024 14:31 #
Nieeeeee, czuję, że niedługo będzie Naszym kapitanem :)

Pozostałe aktualności

Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji  (0)
21.11.2024 13:45, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kto był mocno eksploatowany w reprezentacji  (0)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, thisisanfield.com
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (19)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (15)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne
Mac Allister, Núñez i Díaz w reprezentacjach  (0)
20.11.2024 12:48, FroncQ, liverpoolfc.com