Sekretna umiejętność Mac Allistera
Może się to wydawać dziwne, ale geniusz Alexisa Mac Allistera jest niedoceniany.
Może wynika to z faktu, że gra w tej samej reprezentacji co Lionel Messi i w tym samym klubie co Mohamed Salah? Może to wina jego skromnej natury? A może jego warunków fizycznych? Jego koledzy z linii pomocy drużyny z Anfield są zdecydowanie wyżsi niż mierzący 176 centymetrów wzrostu Argentyńczyk.
Dla menedżerów Mac Allistera stwierdzenie, że może być niedoceniony, jest jednak śmieszne.
- Dla mnie nie jest niedoceniany - powiedział dziennikarzom Arne Slot przed niedzielnym meczem z Chelsea.
- Jest bardzo ważnym graczem. Ma wysoką inteligencję, dużą pewność siebie z piłką, ale co czyni go jeszcze bardziej wyjątkowym, to fakt, że zazwyczaj gracze, którzy prezentują taki styl gry, nie są tak agresywni i intensywni bez piłki.
- Jest jednym z niewielu graczy na świecie, który łączy w sobie te cechy. W naszym środku pola wyróżnia się pod względem wytrwałości.
To powód, dla którego Mac Allister jest niemal wszechobecny w mistrzowskiej drużynie The Reds. Argentyńczyk rozpoczął 30 z 35 dotychczas rozegranych meczów ligowych i zagrał we wszystkich oprócz jednego - remisu 2-2 z Fulham w grudniu, kiedy był zawieszony.
Kiedy Mac Allister gra dobrze, Liverpool również prezentuje wysoki poziom. Można by stwierdzić, że 26-latek jest najlepszym zawodnikiem Liverpoolu w drugiej połowie sezonu i kimś, kto jest niezbędnym elementem w układance Slota.
Niedzielny wyjazd na mecz z Chelsea był dopiero drugim spotkaniem, kiedy Argentyńczyk znalazł się na ławce rezerwowych w lidze od meczu z Fulham, a Liverpool bez niego przegrał 1-3.
Poprzednia taka sytuacja miała miejsce przeciwko Southampton w marcu, gdzie odpoczywał między dwoma meczami 1/8 finału Ligi Mistrzów z Paris Saint-Germain. Liverpool, który walczył o zdobycie tytułu, przegrywał 0-1 z ostatnim klubem Premier League do przerwy, a linia pomocy bez Mac Allistera miała problemy z funkcjonowaniem.
Argentyńczyk został wpuszczony z ławki w przerwie i wraz z Harveyem Elliottem ożywił grę The Reds. Elliott zebrał mnóstwo pochwał za swoją rolę w kreacji, ale to Mac Allister po cichu zwiększył tempo gry.
Jak sugeruje Slot, Argentyńczyk jest kompletnym pomocnikiem, zdolnym do wykonywania brudnej pracy, a jednocześnie mającym techniczne umiejętności, by tworzyć i kontrolować grę, gdy ma piłkę przy nodze.
Większość jego kontaktów z piłką ma miejsce na połowie przeciwnika, przy czym Gravenberch schodzi głębiej, aby otrzymać piłkę od obrońców i daje Mac Allisterowi większą swobodę w naciskaniu rywali. Dzięki opartej na kontroli taktyce Liverpoolu, pomaga mu to dyktować tempo.
Nieco zaskakujące jest to, że najwięcej kontaktów z piłką Mac Allister ma na lewym skrzydle, co może również wyjaśniać, dlaczego część jego pracy pozostaje niezauważona.
Z lewym obrońcą - Andym Robertsonem lub Kostasem Tsimikasem - próbującym zagrać na obieg, oraz Codym Gakpo lub Luisem Diazem próbującym zejść z lewego skrzydła, Mac Allister łączy tę stronę boiska, jednocześnie znajdując przestrzeń, aby odciągnąć uwagę od środka.
Jest jednak pewna „specjalna umiejętność”, która odróżnia go od jego rywali w Premier League - często rozpoczyna akcje kończące się golem.
Mac Allister zrobił to 13 razy w Premier League w tym sezonie – to prawie dwa razy częściej niż jakikolwiek inny zawodnik w lidze.
Jego ostatni występ przeciwko Tottenhamowi, był prawdopodobnie jego najlepszym w sezonie. Argentyńczyk rozpoczął dwie akcje, po których padły gole dla The Reds, a do tego dołożył przepiękną bramkę na 2-1
Przy wyrównującym golu dla Liverpoolu, Mac Allister sprytnie wykorzystuje ruch ciałem, aby opanować piłkę i utrzymać ją w posiadaniu, rozpoczynając akcję ofensywną.
Seria siedmiu podań zakończyła się podaniem Szoboszlaia do Diaza, który skierował piłkę do bramki.
W drugiej sytuacji Mac Allister przejmuje piłkę, atakując Dejana Kulusevskiego na skraju własnego pola karnego. Następnie wykonuje proste podanie do Szoboszlaia, który przemieszcza się z jednego pola karnego do drugiego i podaje do Salaha, a ten oddaje strzał w dolny róg bramki i podwyższa wynik na 4-1.
Obie sytuacje mogą wydawać się dość niewielkim wkładem w końcowy wynik, ponieważ inni gracze zrobili jeszcze więcej, ale gdyby Mac Allister nie odzyskał piłki, to nie byłoby tych akcji.
To właśnie wytrwałość, o której mówi Slot, pozwoliła mu być punktem wyjścia do tak wielu goli i stać się o wiele skuteczniejszym niż ktokolwiek inny.
Jak na gracza, którego bardziej kojarzy się z jego jakością techniczną, defensywne liczby Mac Allistera mogą często pozostać niezauważone.
To, czego brakuje mu pod względem fizyczności i szybkości, nadrabia agresją i czytaniem gry.
Ze wszystkich pomocników Premier League tylko Idrissa Gueye z Evertonu (124), Joao Gomes z Wolves (105) i Moises Caicedo z Chelsea (103) częściej podejmowali próby przejęcie piłki niż Mac Allister (95).
Kolejnym przykład rozpoczęcia akcji przez Mac Allistera to udany pressing na Kobiee Mainoo we wrześniowym meczu z Manchesterem United. Dzięki przejęciu piłki przez Argentyńczyka, Salah strzelił trzeciego gola dla The Reds.
Podobnie, w meczu z West Ham tuż po Bożym Narodzeniu, Mac Allister pozbawił Carlosa Solera piłki i podał ją Jonesowi, który wystawia ją Salahowi - ten podwyższył wynik na 3-0.
Powyższe sytuacje są przykładami asyst drugiego stopnia. Tylko Bruno Guimaraes z Newcastle (dziewięć) ma ich więcej niż Mac Allister (siedem) w Premier League w tym sezonie.
Inna sytuacja miała miejsce w zremisowanym 3-3 meczu wyjazdowym przeciwko Newcastle. Mac Allister przewidział i przechwycił podanie Lewisa Halla, a następnie podał do Salaha, który zanotował asystę przy golu Jonesa na 1-1.
38-krotny reprezentant Argentyny zajmuje 14. miejsce wśród pomocników pod względem przechwytów piłki w środkowej części boiska (83).
Podobna sytuacja miała miejsce przed drugim golem Liverpoolu w przegranym 2-3 meczu wyjazdowym z Fulham w zeszłym miesiącu.
Mac Allister regularnie był źródłem akcji kończących się strzałem dla jego drużyny (48 w tym sezonie Premier League) - Caicedo (57) jest jedynym graczem, który ma ich więcej. Zagrał także 44 podania, po których zawodnik The Reds oddał strzał – w tym aspekcie lepszy jest tylko Bruno Fernandes z Manchesteru United (45).
Argentyńczyk jest nie tylko rozgrywającym, ale także asystentem i strzelcem goli. Mac Allister ma pięć goli i pięć asyst w Premier League w tym sezonie, ale nawet tutaj jego tempo pracy było kluczowe - dwa z tych goli padły dzięki jego pracy bez piłki.
W lutowych derbach Merseyside Mac Allister przechwycił podanie Abdoulaye Doucoure, a jego ruch bez piłki zaowocował golem po dośrodkowaniu Salaha.
W meczu przeciwko Newcastle dwa tygodnie później, tym razem na Anfield, przechwycił podanie Sandro Tonaliego i sam ruszył do przodu. Po wymianie podań z Salahem, Argentyńczyk zdobył bramkę na 2-0.
Każdy z powyższych przykładów podkreśla wszechstronny zestaw umiejętności, które posiada Mac Allister. W zeszłym sezonie dobrze radził sobie w roli numer 6 pod wodzą Jürgena Kloppa, ale podczas rozmów ze Slotem po objęciu stanowiska przez nowego menedżera latem, Argentyńczyk poprosił o zmianę pozycji, by wydobyć ze swojej gry najlepsze aspekty. Slot się zgodził, a przeniesienie Gravenbercha na pozycję defensywnego pomocnika pozwoliło Mac Allisterowi rozkwitnąć - nawet jeśli świat nie zawsze to dostrzega.
Andy Jones
Komentarze (1)