LIV
Liverpool
Premier League
02.11.2024
16:00
BHA
Brighton & Hove Albion
 
Osób online 1787
Liverpool
LIV
Premier League
02.02.2011 21:00
2:0
Stoke City
STK

Bramki

Meireles 47

Suarez 79

Składy

Liverpool

Reina - Kelly, Kyrgiakos, Skrtel, Agger, Johnson - Lucas, Aurelio (Suarez 63), Gerrard - Meireles (Shelvey 75) - Kuyt
Gulacsi, Carragher, Poulsen, Maxi, Ngog

Stoke City

Begovic, Higginbotham, Huth, Faye (Collins 65), Wilkinson, Wilson (Fuller 66), Diao (Delap 61), Pennant, Whitehead, Walters, Carew
Sorensen, Whelan, Etherington, Jones

Opis

Luis Suarez zaliczył świetny debiut w środowy wieczór, kiedy strzelił gola po wejściu z ławki, a Liverpool odniósł zwycięstwo nad Stoke City 2-0. Nowy numer 7. na czerwonej koszulce rozpoczął mecz na ławce rezerwowych i pojawił się na boisku na ostatnie pół godziny. Urugwajczyk w sytuacji sam na sam minął Asmira Begovicia i umieścił piłkę w bramce.

Pierwszego gola w meczu zdobył Raul Meireles, który kilka minut po wznowieniu gry w drugiej połowie meczu nie dał żadnych szans bramkarzowi rywali strzałem lewą nogą z kilku metrów. Dla Portugalczyka, było to trzecie trafienie w ostatnich czterech spotkaniach.

Tym samym the Reds odnieśli trzecie z rzędu zwycięstwo i umocnili się na siódmym miejscu w Premier League. Do wszystkiego doszło dzień po zakończeniu styczniowego okienka transferowego. W ostatnim dniu Liverpool zdołał zakontraktować Luisa Suareza i Andy’ego Carrolla. Drużynę opuścił Fernando Torres, który związał swoją przyszłość z Chelsea.

Po wykonaniu ciężkiej pracy dotyczącej sfinalizowaniu wzmocnień drużyny, Kenny Dalglish był spragniony kolejnego zwycięstwa po wygranych z Wolverhampton Wanderers i Fulham Londyn. Sześć punktów zainkasowanych w tych meczach pozwoliło na usadowienie się na siódmej lokacie w tabeli.

Z dwójki nowych piłkarzy, tylko Suarez został powołany do 18-osobowej kadry na mecz z Garncarzami, ponieważ były już napastnik Newcastle United kontynuował powrót do zdrowia, gdyż zmaga się z kontuzją uda. Do gry nie powrócił jeszcze Jamie Carragher.

Menedżer zrobił trzy zmiany w stosunku do jedenastki wyjściowej desygnowanej do ostatniego meczu przeciwko Fulham. Na plac gry od pierwszych minut wybiegli: Lucas Leiva, Fabio Aurelio i Sotirios Kyrgiakos. W barwach Stoke zagrali byli piłkarze Liverpoolu, jak Salif Diao czy Jermaine Pennant.

W statystykach przed meczowych można było odnotować, że drużyna z Anfield Road na własnym boisku wygrała 13 z 14 dotychczasowych starć z drużyną Tony’ego Pulisa. Nikt nie lekceważył rywali przed rozpoczęciem meczu, ponieważ kibice wciąż mają w pamięci listopadową porażkę ze Stoke 2-0 na ich terenie.

Pierwsi do słowa doszli gospodarze, którzy nie mieli problemu z rozgrywaniem piłki. Na listę strzelców mógł wpisać się Kyrgiakos, gdyby po jego strzale piłki z linii bramowej nie wybił Diao. Silnie fizycznie drużyna gości nie pozwalała na przedostanie się w pole karne i możliwość zagrożenia mogła spotęgować się po próbach uderzeń z dystansu.

Na jedną z takich prób zdecydował się Steven Gerrard, ale piłka została zablokowana przez Roberta Hutha. Kilka chwil później Glen Johnson z bliskiej odległości strzelił głową na bramkę gości po wrzutce Martina Kelly’ego, ale fantastyczną interwencją popisał się Begović.

Szanse Liverpoolu stopniowo się powiększały i przed okazją stanęli Gerrard i Meireles, ale obydwaj spóźnili się w swoich akcjach. Ostatecznie do piłki dopadł Dirk Kuyt, jednak nie zdołał wpisać się na listę strzelców. Holender jeszcze raz próbował swojego szczęścia, kiedy Aurelio i Lucas wymienili ze sobą podania, ale czujny w bramce był bramkarz Stoke, który nie dopuścił do strzelenia gola.

Liverpool przełamał impas dwie minuty po wznowieniu gry w drugiej połowie. Gerrard zacentrował w pole karne po rzucie wolnym. Tam znalazł się Kyrgiakos i stworzył szansę dla Meirelesa. Reprezentant Portugalii nie potrzebował specjalnych zaproszeń, by roztrzaskać siatkę w bramce przed The Kop.

Drużyna gospodarzy stanowczo dominowała przed większość meczu, ale po godzinie gry przypomniał o swoich umiejętnościach strzeleckich John Carew. Norweg otrzymał piłkę od Pennanta i uderzył płasko po długim słupku, jednak Pepe Reina nie musiał interweniować, mimo że piłka przeleciała obok słupka o kilka centymetrów.

W 63. minucie na boisku zameldował się Suarez, który zastąpił Aurelio. Fani wyczekiwali na ten moment i nowy napastnik spotkał się z miłym przyjęciem. Reprezentant Urugwaju nie zmarnował tego i w 79. minucie posłał piłkę do bramki po minięciu bramkarza. Szaleńczo interweniujący jeszcze obrońca the Potters, Andy Wilkinson nie zdołał wybić futbolówki i ta wturlała się do bramki.

Ten gol jeszcze bardziej zwiększył zadowolenie po ostatnim świetnym biegu wydarzeń, gdzie Liverpool w ostatnich trzech meczach zdobył maksimum punktów.

Sędzia: Anthony Taylor
Frekwencja: 40 254

Linki

1-0 Meireles
2-0 Suarez
Przywitanie Carrolla
Suarez vs Stoke
Skrót