05.08.2010 20:45
Bramki
Ngog 22'Gerrard 40'
Składy
Liverpool
Cavalieri - Kelly, Johnson, Skrtel, Carragher - Gerrard (Aquilani 62), Cole, Lucas (Spearing 73), Jovanovic (Maxi 67) - Pacheco, NgogRabotniczki Skopje
Bogatinov - Belica, Adem, Dimovski, Todorovski (Petkovski 87) - Gligorov, Tuneski, Fernando Lopes, Ze Carlos (Mojsov 62) - Da Silva (Marcio 81), WandeirOpis
Roy Hodgson zaliczył udany debiut na Anfield, wygrywając w 3 rundzie eliminacji do Ligi Europejskiej 2:0 nad FK Rabotnickim Skopje. Po pierwszej połowie było już 2:0 dla The Reds i łącznie z pierwszym meczem Liverpool wygrywał 4:0, czym zapewnił sobie awans do kolejnej, ostatniej już rundy eliminacji.
W drużynie z Anglii wystąpiło 4 reprezentantów tego kraju, w tym debiutant Joe Cole. Sporym zaskoczeniem był też występ od pierwszej minuty wicemistrza Europy do lat 19, Daniego Pacheco.
Liverpool wspierany przez tysiące fanów zaatakował od początku swoich rywali i już w 7 minucie padł gol, ale David Ngog został złapany na pozycji spalonej.
W 15 minucie fantastyczną okazję zmarnował młody Francuz. Cole podał do Gerrarda, który przepuścił piłkę, stwarzając sytuację sam na sam Ngogowi, ale bramkarz wygarnął mu piłkę z pod nóg.
W 22 minucie Liverpool objął prowadzenie po golu Davida Ngoga. Zamienił on na gola świetne dośrodkowanie Joe Cola.
5 minut przed przerwą w roli głównej znów nasz Francuz. Został sfaulowany w polu karnym, a jedenastkę na gola zamienił Steven Gerrard.
Milan Jovanović, kolejny gracz który debiutował w barwach The Reds, w 49 minucie groźnie strzelał z daleka i bramkarz z największym trudem sparował piłkę na rzut rożny.
Cole dwukrotnie próbował swoich sił na początku drugiej połowy, ale bramkarz gości dobrze się ustawiał.
Na około pół godziny przed końcem spotkania dobrym zagraniem popisał się Pacheco, Jovanović oddał piłkę Hiszpanowi, a ten oddał niezły strzał z dystansu, niestety bez efektu bramkowego.
Minutę później głową strzelał Ngog, jednak prosto w ręce bramkarza.
Steven Gerrard i Milan Jovanović zostali zastąpieni przez Alberto Aqulilaniego i Maxiego Rodrigueza, a zaraz po tym ponowny test przeszedł bramkarz gości. Bardzo sprytnie z powierza strzelał Joe Cole.
Macedończycy najlepszą okazję mieli w 91 minucie. Strzał zawodnika Rabotnickich trafia w słupek.
Gra Liverpoolu w dzisiejszym meczu nie została odzwierciedlona wynikiem, ale Roy Hodgson na pewno będzie po tym meczu zadowolony. Teraz Liverpool może skupić się na pierwszym meczu sezonu w Premier League z Arsenalem Londyn.
Sędzia: Peter Sippel
Frekwencja: 31 202