SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1553

Fernando: Będziemy gotowi


Fernando Torres zapewnił fanów The Reds, że on i jego hiszpańscy koledzy z klubu i reprezentacji wrócą na Anfield wypoczęci po Pucharze Konfederacji, gotowi pomóc Liverpoolowi w kolejnej kampanii o tytuł.

Torres wystąpił we wszystkich trzech dotychczasowych meczach Hiszpanii na turnieju, podczas gdy Xabi Alonso, Albert Riera, Alvaro Arbeloa i Pepe Reina również odegrali znaczące role w walce o awans do półfinałów, gdzie "La Furia Roja" zmierzy się z reprezentacją USA.

Rafa Benitez pozwoli swoim rodakom odpocząć po Pucharze Konfederacji, kiedy to Hiszpanie dołączą do swoich klubowych kolegów na przedsezonowym wyjeździe do Azji.

Kopites mają nadzieję, że Torres wraca do swej znakomitej formy strzeleckiej, którą prezentował w sezonie 2008/09.

- Kiedy nasze wakacje się skończą, mamy dołączyć do drużyny podczas touru w Azji - powiedział numer dziewiąty.

- Nie możemy się doczekać końca turnieju, gdyż zaraz po nim wyjeżdżamy na wakacje. Wrócimy przed sezonem naładowani energią, gdyż następny sezon zapowiada się niezwykle ekscytująco - tak dla Liverpoolu, jak i Hiszpanii. Z klubem będziemy walczyć o mistrzostwo Premier League, zaś z Hiszpanią po zakończeniu sezonu o Mistrzostwo Świata.

Zwycięstwo w środę w półfinale z USA może doprowadzić do wymarzonego finału przeciwko Brazylii.

Torres powiedział: - Z Brazylią gra się zupełnie inaczej, niż z jakimkolwiek innym teamem na świecie.

- Grają dobrze, strzelają bramki; mają wspaniałych piłkarzy, którzy dodają prestiżu temu turniejowi, na jakie zasługuje.

- Finał Hiszpania - Brazylia byłby meczem, który cały świat będzie podziwiać z zapartym tchem, i w którym każdy chciałby zagrać. Jestem pewien, że spotkanie będzie obfitować w dobry futbol.

Jednym z najbardziej kontrowersyjnych elementów tegorocznego turnieju są charakterystyczne dla afrykańskiej modły kibicowskiej trąbki "vuvuzela", których dźwięk rozlega się nieprzerwanie od początku do końca meczu.

Jednak Torres był poruszony poparciem, z jakim spotkał się po przylocie do Afryki.

- Kiedy tu przybyłem, ujrzałem wielu ludzi z banerami Liverpoolu i koszulkami z moim nazwiskiem na plecach - powiedział 25-latek, który prowadzi w klasyfikacji czołowych strzelców imprezy wraz ze swym kolegą z reprezentacji, Davidem Villą.

- Mówiąc szczerze, nie spodziewałem się takiego wsparcia tak daleko od Liverpoolu i Hiszpanii.

- Rozdawanie autografów wcale mnie nie męczyło, ponieważ zachwycające jest mieć tylu fanów tak daleko od swojego domu. Zaskakujące, jak biedni ludzie mają w sobie więcej entuzjazmu niż kibice z innych krajów.

W trakcie turnieju Torres ma szansę powiększyć swoją kolekcję koszulek przeciwników.

Wyjaśnił: - Jeżeli tylko uda mi się zdobyć trykoty moich przeciwników, zasilą moją kolekcję.

- Posiadam koszulki wszystkich zespołów z Premier League, a mój ojciec ma koszulki, które zdobywam po meczach Hiszpanii.

- Pewnego dnia ułożę je wszystkie razem, jak w muzeum. Jestem przekonany, że mam koszulki, które dostarczą mi wielu wspomnień. Posiadam trykoty Zidane'a, Raula, Beckhama, Figo, Ronaldinho. Zgaduję, że z biegiem czasu ich wartość znacznie wzrośnie.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Jak skończyło się marzenie Ojo  (0)
21.11.2024 16:29, Tomasi, thisisanfield.com
Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji  (0)
21.11.2024 13:45, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kto był mocno eksploatowany w reprezentacji  (1)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, thisisanfield.com
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (20)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com