Benitez: Przykro mi, że SG nie będzie
Szkoleniowiec the Reds, Rafa Benitez, przeprosił dziś fanów Liverpoolu z Singapuru z powodu decyzji o nie ściąganiu Stevena Gerrarda na niedzielny sparing.
Gerrard, który strzelił bramkę we wczorajszym meczu rezerw, wreszcie może skoncentrować się na piłce, po otrzymaniu uniewinniającego wyroku po awanturze, ale Benitez przekonywał, że nie może podjąć ryzyka sprowadzenia pomocnika w tak krótkim czasie.
- Musimy chronić zawodnika i najlepszą rzeczą dla niego jest teraz odpoczynek w domu - mówił Benitez.
- W tym tygodniu był pod presją, więc to ważne, abyśmy podjęli właściwą decyzję. Przykro mi z powodu fanów, że nie może przylecieć.
- Pracuje w kraju i dołączy do nas po naszym powrocie w przyszłym tygodniu.
- To kapitan naszego zespołu. Jest kluczowym piłkarzem i jestem pewien, że nasi fani, będą mogli cieszyć się jego bramkami podczas sezonu.
- W kadrze mamy znane nazwiska - Torresa, Reine, Alonso i Mascherano. Tacy piłkarze są z nami, więc kibice z Singapuru, będą mieli kim się cieszyć.
Komentarze (0)