McMahon: Nie mogłem odmówić
John McMahon w to lato umiejętnie wykorzystał swoją szansę, jaką był powrót na Merseyside. Nowy trener zespołu rezerw pracuje już trzy miesiące w Liverpoolu.
45-letni Liverpoolczyk zanim objął funkcję trenera zespołu rezerw, pracował w trzecioligowym Shrewsbury Town.
McMahon zajmuje się ekipą, którą jest złożona z zawodników z całego świata. Głównym celem Johna jest zapewnienie Rafie Benitezowi napływu talentów do pierwszego zespołu.
- To była praca, której po prostu nie mogłem odmówić. Każdy dzień tu jest inny i jestem naprawdę zadowolony - powiedział McMahon.
- Pracuję z nowymi twarzami. Staramy się jak najmocniej i pracujemy jak zespół, a nie jak indywidualiści.
- Praca z takimi ludźmi jak Rafa Benitez i Sammy Lee jest czymś genialnym.
- Jesteśmy w stałym kontakcie na co dzień i staramy się robić wszystko, jak najlepiej.
- To wspaniałe, że wszyscy jesteśmy jak jedna drużyna. Od Rafy, Sammy'ego czy Mauricio (Pellegrino), po mnie i Antonio (Gomeza Pereza).
- Mówimy wszyscy jednym głosem.
Młodzi zawodnicy z rezerw chcą teraz stanąć na wysokości zadania i podwyższyć swój poziom, a ci niedoświadczeni cofają się.
W pierwszym, ligowym meczu u siebie najstarszym zawodnikiem rezerw Liverpoolu był 20-letni Stephen Darby.
Reszta piłkarzy z wyjściowej jedenastki, która brała udział w tym meczu (wygranym 3-1) pochodziła z siedmiu różnych państw.
John McMahon jest po to w klubie, aby pomóc im wykorzystać swój potencjał.
- Rafa chce, aby nasi młodzi piłkarze z rezerw osiągali coraz wyższy poziom.
- Moim zadaniem jest pomóc im, aby byli gotowi fizycznie i psychicznie do gry w pierwszym zespole. Ostatecznym celem jest uzyskanie kolejnych piłkarzy do drużyny Rafy i nie tylko do epizodycznych ról, ale by pozostali tam na dłużej.
Hiszpański obrońca - Daniel Ayala wystąpił już w tym sezonie jako zmiennik na White Hart Lane oraz zaliczył pełne 90 minut w meczu przeciwko Stoke.
McMahon, brat byłego pomocnika The Reds (Steve'a) ma nadzieję, że Ayala zainspiruje swoich niektórych kolegów z drużyny.
- Danny wykazał dobry stosunek do pracy. On zawsze słucha i chce być, jak najlepszy. On jedyny, jak na razie wdarł się pierwszego zespołu i inni chłopcy muszą brać z niego przykład.
Skład rezerw jest prawdziwą mieszanką lokalnych talentów jak Stephen Darby czy Steven Irwin i tych zagranicznych jak Daniel Pacheco i nowy zawodnik - Chris Mavinga.
The Reds pokonali Arsenal w walce o reprezentanta Francji U-18. Mavinga trafił do Liverpoolu tego lata z Paris St Germain.
Następnie są kolejni młodzi, jak David Amoo czy Nathan Eccleston, którzy dopiero co ukończyli Akademię w Kirkby.
- Chris jest młodym chłopakiem, który musi się zaaklimatyzować, lecz jak na razie dobrze sobie z tym radzi. Uczy się języka angielskiego, co pomoże mu tutaj w kontaktach z ludźmi - zakończył McMahon.
Komentarze (0)