Hysen: Carra wciąż numerem jeden
Były obrońca Liverpoolu, Glenn Hysen, w czasie zbliżającego się 600. występu dla klubu Jamiego Carraghera, docenił drugiego kapitana zespołu. Wczorajszy mecz z Sunderlandem był 589. Carry i Szwed sądzi, że ten przejdzie do historii jako jeden z najlepszych defensorów.
- Kocham obserwować grę Jamiego - powiedział Hysen dla Liverpoolfc.tv - Jest wielkim wojownikiem.
- Być może póki co nie ma swojego najlepszego sezonu, ale jest bardzo ważny dla Liverpoolu i będzie jednym z decydujących czynników o sukcesie w dalszej fazie.
- Skrtel i Agger to dwaj dobrzy piłkarze, ale widzę zestawienie Carraghera z jednym z nich. Oni są młodzi i mają czas na rozwój, ale sądzę, że Jamie pozostaje numerem jeden.
- Chciałbym widzieć jak pieczętuje karierę w Liverpoolu tytułem mistrzowskim. Jeśli on i Gerrard nie wygrają ligi z Liverpoolem, będzie to katastrofa. Obaj są wielkimi zawodnikami.
- Liverpool ma dobrą kadrę i myślę, że w maju będzie na szczycie, ale mówię to od 19 lat. Musimy zaczekać i zobaczymy.
Hysen nie zapomniał pochwalić również letniego nabytku the Reds, Glena Johnsona, którego oceniany jako jednego z najlepszych bocznych obrońców na kontynencie.
- Dla mnie jest jednym z najlepszych w Europie - dodał. - Posiada wszystko.
- Dobrze prowadzi piłkę, potrafi wesprzeć ofensywę i wrócić do obrony. Pozyskanie go było świetnym ruchem Liverpoolu.
Komentarze (0)