Benitez: Nie dotrzymano obietnicy
Rafa Benitez prawdopodobnie szykuje się powoli do odejścia z Liverpoolu. Podzielił się bowiem swoimi odczuciami na temat dalszej współpracy na Anfield. Benitez zasugerował, że złamano obietnice na temat budżetu transferowego i jego kompetencji w klubie, co uniemożliwia jego pracę - czytamy w The Times.
- Zdecydowałem się podpisać kontrakt, ponieważ nasza drużyna była dobra. Mieliśmy dobry skład i pieniądze miały być dostępne - powiedział Benitez.
- W tej chwili kilka rzeczy się zmieniło. Mieliśmy słaby sezon i mam nadzieję, że niektóre rzeczy ulegną zmianie na przyszłość. W tym momencie nie mogę mówić dalej o przyszłości, bo nie wiem co się dzieje.
- Nie chodzi o pieniądze - dodał Benitez odnosząc się do swojego kontraktu. - Zrezygnowałem z innych ofert, który były bardzo dobre. Zdecydowałem się zostać pod pewnymi warunkami, które w tej chwili uległy zmianie.
Benitez rozmawiał w ten sposób przed dzisiejszym meczem z Chelsea, który może być jego ostatnim w roli trenera na Anfield.
Podobne okoliczności spotkały Beniteza sześć lat temu, które spowodowały jego odejście z Valencii do Liverpoolu.
- Odszedłem z Valencii, ponieważ zmieniły się warunki mojej pracy w tym klubie - przypomniał Benitez.
Uwagi Beniteza dotyczą budżetu transferowego na lato oraz kompetencji dotyczących kierowania klubem. Benitez to największa siła w Liverpoolu, zaraz po właścicielach. Jego wpływ na różne dziedziny został jednak zredukowany, kiedy do klubu trafił Christian Purslow i niedawno Martin Broughton.
Komentarze (0)