Co kryje nazwisko: Dani Pacheco

Po bliższym poznaniu trzech z rzędu pierwszoplanowych postaci Liverpoolu zapraszamy do sprawdzenia, co nazwisko mówi o naszym obiecującym Hiszpanie, Danim Pacheco. Dowiemy się między innymi, co 19-latek sądzi o hiszpańskich restauracjach w mieście Beatlesów.

D – dead balls

W rezerwach często wykonujesz stałe fragmenty gry. Kto jeszcze bierze na siebie odpowiedzialność?

Zazwyczaj uzgadniamy to w kilku na boisku. Kiedy gramy dobrze, każdy chce wykonywać wolne i rożne. Czasem jestem to ja, czasami Jay (Spearing), a czasami Gerardo Bruna.

Który gracz nigdy nie podejdzie do wolnego?

Victor Palsson powinien być ostatni w kolejce. Próbował parę razy, ale zazwyczaj nie trafia w światło bramki.

Kto według ciebie najlepiej bije wolne w Premier League?

Didier Drogba. Strzelił w ten sposób kilka ładnych bramek w tym sezonie. Stevie też zawsze jest blisko.

A – awful fashion sense

Twoi koledzy powiedzieli nam, że Palsson ma najgorszy gust, jeśli chodzi o ubrania. To prawda?

Tak, zgadzam się z nimi. Nikt nie zamieniłby się z nim ciuchami. Martin Kelly też nie grzeszy stylem. Często nosi koszulki we wszystkich możliwych kolorach.

Co najczęściej wypominają tobie?

Że wciąż rozmawiam przez telefon ze swoją dziewczyną. Chyba mają rację.

N – Nou Camp

Wolisz stadion Barcelony czy Anfield?

Wybieram Anfield. Byłem w Barcelonie cztery lata i chodziłem na mecze co drugi tydzień. Atmosfera na tych dwóch obiektach jest zupełnie inna. Camp Nou może być wypełnione 90 000 ludzi, ale nigdy nie śpiewają. Przychodzą popatrzeć na mecz, zupełnie jak w kinie. Anfield jest znacznie lepsze.

Jaki jest najlepszy stadion na świecie?

Z tych, na których grałem Nowe Wembley. Miałem okazję tam zagrać dla Hiszpanii U-16 i to było naprawdę niesamowite.

Podobała ci się gra w rezerwach na Prenton Park?

Tak, graliśmy w Warrington przez dwa lata i było bardzo dobrze. To jednak boisko do rugby, więc nie zawsze było wystarczająco dobrze przygotowane. W Tranmere jest pod tym względem lepiej, co widać po naszej grze.

I – interviews

Lubisz udzielać wywiadów?

Nie mam nic przeciwko, to część mojej pracy. Podczas pierwszego wywiadu w Anglii byłem bardzo zdenerwowany, bo dopiero uczyłem się języka. Myślę jednak, że teraz idzie mi lepiej.

Czytasz wywiady innych zawodników w programach meczowych?

Tak, zawsze to oglądam idąc do szatni przed meczem pierwszego zespołu. Każdy się nabija z innych. To pomaga się zrelaksować.

P – paella

Jaki jest twój ulubiony rodzaj? (Paella – tradycyjna hiszpańska potrawa)

Chyba rybna. Nie umiem jej przygotować, ale mój tata często to gotuje.

Najlepsza hiszpańska restauracja w Liverpoolu?

La Vina. Chodzimy tam ze znajomymi. Mają dobre jedzenie i miłą obsługę.

Kiedy przyjechałeś do Anglii, jakie jedzenie wydało ci się najdziwniejsze?

To nie było jedno danie. Dobrym przykładem będzie ilość sosów, jaką tutaj używacie, na przykład ketchupu. Niektórzy używają więcej, niż jednego na raz. To dla mnie dziwne. Nie lubię, kiedy mój posiłek tonie w sosie.

A – at the end of the season

Byłeś zadowolony z finiszu sezonu rezerw?

Myślę, że mieliśmy dobrą szansę na wygranie ligi, ale nie wygraliśmy naszych zaległych spotkań. Mieliśmy sporo przełożonych meczów na początku roku. W zeszłym sezonie skończyliśmy blisko dna tabeli, więc przynajmniej widać spory postęp.

C – cars

Jakim samochodem chciałbyś jeździć?

Lubię wygląd Audi A3.

H – Hamburg

W tym mieście odbył się w tym miesiącu finał Ligi Europy. Byłeś zawiedziony odpadnięciem w półfinale?

Byliśmy bardzo rozczarowani, ale Atletico to bardzo dobry zespół. Mieliśmy szansę na pokonanie ich, ale gol strzelony na wyjeździe zadecydował.

E – Espana

Kogo typowałeś na zwycięzcę w tegorocznej edycji La Liga?

Kibicuję Realowi, więc chciałem, aby zostali mistrzami. Poza tym, grają tam Alvaro Arbeloa i Xabi Alonso więc szkoda, że nie udało im się wygrać.

C – conditions

W jakich najgorszych warunkach przyszło ci grać w piłkę?

Grałem mecz w angielskim pucharze, kiedy pogoda była naprawdę okropna, ale nie pamiętam, kto był przeciwnikiem. Dwa lata temu graliśmy w finale Senior Cup z Marine i pogoda była dobra, ale stan boiska niekoniecznie. Poza tym przeciwnicy nie wahali się przy ostrych wejściach, więc wybrałbym ten mecz na najtrudniejszy. Ciężko było grać w piłkę.

O – out and about

Czy odkąd zacząłeś pojawiać się w pierwszym zespole ludzie częściej rozpoznają cię na ulicy?

Tak, zauważyłem to kilka razy przechadzając się po mieście. Kiedy byłem mały chciałem grać dla wielkiego klubu a to, że ludzie mnie rozpoznają pokazuje, że idę w dobrą stronę.

Fani Evertonu również?

Niektórzy, przede wszystkim taksówkarze. Zauważyłem, że od ostatnich derbów na Anfield stali się znacznie bardziej milczący.