Kenny: Chciałem tę pracę
Ikona Liverpoolu Kenny Dalglish przyznał, że chciał zastąpić Rafę Beniteza na Anfield przed zatrudnieniem Roya Hodgsona. Dalglish był na Anfield grającym menedżerem w latach 1985-1991. Jest to też ostatni menedżer, który dał klubowi mistrzostwo.
59-latek czuł, że nastąpił najwyższy czas na odejście Beniteza. Wyjawił też, że zgłosił chęć zastąpienia Hiszpana na stanowisku menedżera.
Jednakże, Liverpool odrzucił kandydaturę Dalglisha i zamiast tego zatrudnił byłego menedżera Fulham, Hodgsona. Szkot przyznaje, że był rozczarowany kiedy dowiedział się, że został pominięty.
- Odejście Rafy Beniteza dobrze zrobiło wszystkim, zarówno jemu jak i Liverpoolowi – pisze w swojej nowej książce King Kenny.
- W karierze każdego menedżera nadchodzi po prostu moment, w którym zarząd mówi: “Dobrze pracowałeś dla dobra klubu, ale czujemy, że najlepiej byłoby gdybyś odszedł”.
- Czasem w podobny sposób myśli menedżer: “Skończyłem się tu. Nie czuję żadnej niechęci do klubu, ale czas odejść gdzieś indziej”.
- Kiedy jasnym stało się, że Rafa odejdzie, Christian Purslow poprosił mnie, bym zaangażował się w proces wyboru nowego menedżera.
- Musiałem przedstawić im (zarządowi) moje prawdziwe poglądy. Chciałem tę pracę. Nie mogłem przepuścić okazji.
- Pewnego dnia byłem na spotkaniu z Christianem Purslowem i prezesem Martinem Broughtonem i formalnie zgłosiłem swoją kandydaturę.
- “Nie chcemy cię, Kenny” brzmiała ich odpowiedź. W porządku. Mają do tego prawo. Wyjaśnili, że mają co do mnie inne plany, bardziej długowieczną pozycję.
Komentarze (0)