Adorjan: Przed nami wielki sezon
Krisztian Adorjan wierzy, że Liverpool ma obecnie drużynę do lat 18, która może wzbudzać strach wśród rywali i sądzi, iż zdoła odegrać kluczową rolę w walce tego zespołu o najwyższe cele. Od momentu przybycia do Kirkby w 2009 roku, węgierski strzelec regularnie występuje w składzie Rodolfi Borrella.
Przyznaje, że zaadaptowanie się w Anglii zajęło mu trochę czasu, jednak teraz czuje się tam jak w domu i chciałby zaznaczyć swoją obecność w drużynie.
- Lubię angielski futbol i sposób życia - powiedział niedawno podczas rozmowy z Liverpoolfc.tv.
- Przyzwyczaiłem się do wszystkiego, nawet do Scouse! Początkowo zrozumienie tego akcentu było dla mnie niezwykle trudne, ale teraz sam potrafię powiedzieć kilka słów.
- Myślę, że sezon rozpocząłem całkiem nieźle. Co prawda jakiś czas temu zobaczyłem czerwoną kartkę i było to dla mnie rozczarowujące. Wiele się wtedy nauczyłem i więcej się to nie powtórzy. Gdyby nie to, byłbym naprawdę szczęśliwy, jednak teraz muszę się poprawić.
Pomimo trzech porażek w ostatnich czterech występach, drużyna U-18 zanotowała dobry start sezonu 2010/2011.
Adorjan zaznacza, że zespół wydaje się być teraz silniejszy i wpływ na to miał Rodolfo Borrell.
- Jesteśmy mocniejsi i możemy zaliczyć wielki sezon - mówi.
- Każdy rozumie czego Rodolfo od nas oczekuje i myślę, że różnica jest widoczna na boisku. Jest znakomitym menedżerem.
- Mamy dobrą drużynę i jeśli będziemy dobrze sobie radzić, wykonamy kolejny krok naprzód.
Adorjan, który spędza w Akademii drugi rok, trenował już pod czujnym okiem trenera rezerw, Johna McMahona.
Przyznaje, że jest zdeterminowany aby polepszać się i wierzy, że odegranie istotnej roli dla Akademii, pomoże mu w tym.
- Miałem szansę trenowania z rezerwami i bardzo mi się to podobało.
- Jeśli grasz dobrze i ciężko trenujesz, możesz notować progres. Na poziomie rezerw mecze są bardziej intensywne, więc łatwiej o zmęczenie, jednak jeśli chcesz osiągnąć wyższy poziom, musisz się do tego przyzwyczaić.
Komentarze (0)