Kenny: Poradzimy sobie
Kenny Dalglish uważa, że skład Liverpoolu jest wystarczająco dobry, by poradzić sobie bez kontuzjowanych zawodników. Steven Gerrard przeszedł ostatnio operację pachwiny i będzie niedostępny przez miesiąc.
Dołączył on do Martina Kelly'ego, Fabio Aurelio, Daniela Aggera oraz Jonjo Shelveya, którzy także są kontuzjowani.
- Każdy piłkarz w składzie jest zdolny do gry dla pierwszej drużyny – powiedział Dalglish.
- Ci, którzy nie rozegrali zbyt wielu meczów, są dla nas bardzo ważni. Ich postawa w spotkaniach, w których brali udział, była znakomita.
- Takiej postawy od nich oczekujemy, ale nie bierzemy jej za pewnik.
- Jeśli spojrzysz na klub, a próbujesz osiągnąć sukces, to siła pierwszego zespołu i jej użycie przy nadarzającej się okazji jest ważną rzeczą.
Linia ataku Liverpoolu została nieco osłabiona przez to, że Luis Suarez nie może grać w Lidze Europy. Dalglish nie robi jednak z tego problemu.
- Oczywiście chcielibyśmy mieć Luisa dostępnego na mecze w Lidze Europy, ale z kolei chcielibyśmy mieć go na długi okres, a nie tylko na trzy miesiące.
- Jesteśmy szczęśliwi, że trafił do naszego klubu i po prostu musimy poczekać.
Na temat kontuzji, Dalglish dodał: - Mamy jeden lub dwa problemy, jednak ponieważ rozegraliśmy tylko dwa ligowe spotkania w marcu, to mamy szansę na rozwiązanie ich.
- Po prostu musimy poradzić sobie z tymi piłkarzami, których mamy – nic innego z tym nie zrobimy.
- Piłkarze, którymi teraz dysponujemy, są wobec siebie sprawiedliwi i klub może być z nich dumny. Muszą oni zaakceptować to, że kontuzje są częścią gry.
Komentarze (0)