Thommo: Dzieje się coś wielkiego
Phil Thompson nawiązał dziś do udanego lata na rynku transferowym i imponującego startu początku sezonu w wykonaniu klubu i stwierdził, że "Coś wielkiego dzieje się w Liverpoolu".
Do klubu przyszło 7 nowych piłkarzy, wielu zostało sprzedanych i Thompson jest podekscytowany sposobem w jaki Dalglish wspólnie z kadrą trenerską potrafili tak szybko zbudować ten zespół. Uważa też, że wszystkie znaki na niebie wskazują, że przed Liverpoolem jest świetlana przyszłość.
- Podobają mi się transfery jakich dokonaliśmy, te w styczniu też. Wiele spraw zostało załatwionych bez ingerencji prasy czy innych postronnych osób. Zrobiliśmy to w stylu Liverpoolu i jestem niesamowicie zadowolony tym co udało się zrobić Kenny’emu Dalglishowi i Damienowi Comolli’emu. Czapki z głów przed Fenway Sports Group, którzy również nad tym ciężko pracowali.
- Przez ostatnie parę lat mieliśmy problemy z jakością rezerwowych zawodników. W piłce nożnej mówi się, że twoja drużyna jest tak dobra jak twoja ławka rezerwowych i to prawda. Potrzebujesz dobrego składu by przejść przez sezon i nasza drużyna teraz jest mocniejsza i ma różnorodnych piłkarzy. Mamy teraz fantastyczny zespół, który będzie niepokoił inne drużyny.
- Jestem bardzo podekscytowany. Mamy Stewarta Downinga na lewej stronie, a także Jose Enrique, który miał ciężki pierwszy sezon w Newcastle, ale w końcu przyzwyczaił się do gry i stał się bardzo dobrym obrońcą, który nie boi się wyjść do przodu.
Choć Henderson, Adam, Downing, Doni i Enrique przyszli w miarę wcześnie w tym okienku transferowym, to transfery Sebastiana Coatesa i Craiga Bellamy’ego zostawione zostały na później i Thompson wierzy, że piłkarze ci udowodnią swoją wartość.
- Wszyscy myśleli, że pozyskamy kogoś innego, ale sprowadziliśmy Coatesa i możemy powiedzieć, że natknęliśmy się na żyłę złota. Jeżeli spojrzysz na występy w Copa America to zobaczysz, że jest młodym jakościowym zawodnikiem i sam Luis Suarez bez wątpienia powiedział kilka dobrych słów o tym chłopaku.
- Patrząc na Bellamy’ego przypomina mi się Robbie Fowler, który wracał do Liverpoolu. Nie przyszedł tu dla pieniędzy, jego tygodniówka nie jest wysoka. To był świetny ruch. Dobrze jest mieć, za to mnie znienawidzi, indywidualistę, który potrafi wejść na boisko i zmienić przebieg gry.
- Muszę wspomnieć o Luisie Suarezie, ponieważ cały czas mnie zachwyca, nie tylko swoimi umiejętnościami, ale również nastawieniem. Mecz w Carling Cup z Exeter; prawdopodobnie nawet nie wiedział, że taka drużyna istnieje, ale jednak wyszedł tam i grał, biegał i gonił za obrońcami. Uśmiech na jego twarzy pokazuje, że gra w piłkę sprawia mu przyjemność.
- Jeśli spojrzysz na drużynę to widać, że dzieje się coś wielkiego, jednak zdarzało nam się, że nie było tak pięknie jak się zapowiadało. Teraz jesteśmy trochę lepiej przygotowani, poza tym zmiana właścicieli również nas uszczęśliwiła i jesteśmy zadowoleni z tego jakie zmiany zaszły w klubie. Musimy teraz jeszcze grać dobrze na boisku.
- Manchester United wiedział, że musi się wzmocnić ponieważ gdyby zachowali ten sam skład to byśmy ich pokonali w tym roku. Chelsea w końcu też musiało się wzmocnić i najwidoczniej Manchester City też będzie sprawiał problemy, więc będzie ciężko.
- Gry z wielkimi drużynami nie martwiły mnie w zeszłym roku, problem był z tymi ze słabszymi drużynami i jeżeli będziemy podchodzić do tych meczów z odpowiednim nastawieniem to myślę, że będzie to świetny sezon.
Komentarze (0)