Borrell: Odetchnąłem z ulgą
Rodolfo Borrell przyznał, że poczuł ogromną ulgę, kiedy Liverpool w końcówce meczu doprowadził do remisu z Wolfsburgiem w rozgrywkach NextGen Series.
Samobójcze trafienie Marvina Kleihsa po asyście Krisztiana Adorjana zapewniły gospodarzom podział punktów na Anfield.
Liverpool po 3 kolejkach rozgrywek ma na swoim koncie zatem 4 punkty.
- Możemy być wdzięczni z powodu remisu, ale na pewno nie z naszej postawy.
- Graliśmy poniżej swojego poziomu, niechlujnie szczególnie w pierwszej odsłonie. Po przerwie nasza gra uległa poprawie, ale ciągle mamy nad czym pracować.
- Jedynym pozytywem tego wieczoru jest dla mnie fakt, że nie przegraliśmy. Musimy zaprezentować się znacznie lepiej, gdy udamy się do Niemiec w następnym tygodniu.
The Reds mieli nawet szansę na zwycięstwo, ale strzał Adama Morgana w samej końcówce został zablokowany.
- Myślałem, że to wykorzysta, gdyż jest dobrym strzelcem. Owszem była to świetna szansa na gola, ale takie rzeczy też się zdarzają.
Obrońca Stephen Sama powiedział po meczu:
- Popełniliśmy spory błąd przy straconym golu, ale wróciliśmy do dobrej gry po przerwie.
- Trener był niezadowolony z pierwszych 45 minut i w przerwie prosił, byśmy zagrali z większą wiarą. Udało nam się to i możemy być szczęśliwi z remisu - podsumował.
Komentarze (0)