LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1284

Downing: Będziemy pracować dalej


Stewart Downing przyznał, że jest zawiedziony sobotnim remisem 0:0 ze Swansea City, ale zadeklarował, że Liverpool dalej będzie ciężko pracował w Melwood, żeby powrócić do strzelania goli w nadchodzących tygodniach.

Angielski skrzydłowy uznaje, że the Reds nie pokazali swojej najwyższej formy przeciwko Łabędziom, ale chwali kilka dobrych sytuacji bramkowych jako dowód na to, że w pewnych okolicznościach drużyna Kenny’ego Dalglisha może uznać się za pechową, że nie udało jej się zgarnąć trzech punktów.

W rezultacie Downing pozostaje niezachwiany w swojej wierze, że już niedługo Liverpool zacznie strzelać dużo goli.

Oficjalnej stronie klubu powiedział:

- Remis był rozczarowujący. Pomimo tego, że Swansea zagrało całkiem dobrze, gdybyśmy my wykorzystali szanse, jakie sobie stworzyliśmy i zdobyli gola na samym początku meczu, dalej to spotkanie mogłoby potoczyć się inaczej.

- Prawdopodobnie najbardziej pozytywną rzeczą dla menadżera i drużyny jest to, że wykreowaliśmy sobie kilka okazji do strzelenia bramki. Niestety nie wykorzystaliśmy ich.

- Musimy nad tym nadal pracować i utrzymywać odpowiednie nastawienie. Miejmy nadzieję, że już wkrótce niewykorzystane sytuacje zamienimy na gole.

Najlepszą okazję dla Liverpoolu miał Andy Carroll, kiedy z bliskiej odległości uderzył w poprzeczkę w 6. minucie meczu.

Tymczasem Glen Johnson złapał się za głowę, kiedy zobaczył, że jego strzał z pierwszej piłki został zatrzymany przez nadzwyczajnego bramkarza Michela Vorma, a Dirk Kuyt, który wszedł w drugiej połowie trafił do bramki, ale był na pozycji spalonej.

Downing dodał:

- Gdyby Andy wykorzystał swoją szansę na początku, byłby to inny mecz - drużyna Swansea mogła zmienić swój sposób gry.

- Obrona strzału Glena Johnsona była genialna. Myślę, że ich bramkarz jest prawdopodobnie najlepszym zawodnikiem w tym sezonie. Pokazał to broniąc ten strzał.

- Swoje szanse mieli jednak Daniel (Agger), Glen i Andy na samym początku. Nie jestem pewny, czy bramka strzelona przez Dirka to był spalony, czy nie.

- Swansea to dobry zespół. W tym sezonie grają całkiem nieźle. Z całym jednak szacunkiem dla nich, jeżeli chcemy osiągać swoje cele, takie mecze jak ten na własnym boisku musimy wygrywać. Remis i utrata dwóch punktów były zatem dla nas rozczarowujące.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (13)

Tomasi 06.11.2011 11:06 #
Taktyka? Jeżeli Twój obrońca wychodzi do przodu to musisz, albo przynajmniej powinieneś zająć jego miejsce, żeby luki nie było. Wiem, że mamy jeszcze zawsze Lucasa, ale on wszędzie nie da rady być.
grzess123-88 06.11.2011 11:14 #
a widzieliscie ile razy Downing stal sam i nikt mu nie podal podalkomus i ruszal od razu do przody zeby rozegac z klepki ale co jak Adam tylko raz tak odegral a reszte przetrzymywal pilke i do tylu podawal
sebb 06.11.2011 11:36 #
Downing się poprawia/poprawił...? no prośba. gdybym nie oglądał i nie widział tej padaki zwanej ''meczem'', to bym starał się uwierzyć.

Do tematu: niech pracuje, jest OGROM pracy do wykonania. Póki co możemy oglądać plecy czołowych drużyn angielskich, a przecież to My powinniśmy tam widnieć...
LivFan 06.11.2011 11:52 #
W koło macieju to samo.
keishi 06.11.2011 12:28 #
Mam nadzieję, że ta przerwa na nich zadziała i damy radę z Man City i Chelsea.
Mand 06.11.2011 12:43 #
Chyba za duża presja ciąży na zawodnikach. Mam wrażenie, że boją się czasami iść do przodu i cofają niepotrzebnie piłkę do tyłu, albo szukają Carrolla długimi piłkami i często bezsensownie je tracą. Nie wiem kto odpowiada za motywację zawodników ale powtarzanie sobie "będzie dobrze, będzie dobrze", to nie jest dobre rozwiązanie.
tyska21 06.11.2011 12:52 #
Gdzie jest Downing z początku sezonu?
hoster 06.11.2011 13:00 #
kiedyś też były remisy z ogórami ale chociaż dusiliśmy ich 90 min w ich polu karnym a wczoraj Liverpool grał z beniaminkiem jak równy z równym tyle że goście potrafili złożyć prostą akcję czego o czerwonych powiedzieć nie można.
Lfc-FreaK 06.11.2011 14:29 #
anus ale to są ci sami gracze ! W swoich klubach wyróżniali się, ale w LFC to już wyższe progi :P

Chciałem wierzyć w Downinga, ale niestety - przeciętniak to przeciętniak. Miał być Young ... :(
w0rst 06.11.2011 14:32 #
Nie sa to ci sami zawodnicy, tam grali bez presji a tutaj presja jest wysoka i przestancie pierdolic bo gdyby trafil taki downing do chelsea lub gdzies i bylby gwiazda to byscie sobie w twarz pluli
elo.
Lfc-FreaK 06.11.2011 14:40 #
w0rst nie trafiłby bo Chelsea się nim nie interesowała. My też nie, ale bo planem nr 1 był Young.
Z nim nie wyszło, więc wzięliśmy Downinga.

Ech prawda jest, że wydaliśmy ogromną sumę w błoto. Płakać się chce.
rumpek 06.11.2011 16:44 #
jezeli dryzyna gra slabo w pierwszej polowie i w drugiej jest jeszcze gorzej to albo trener nie ma charyzmy i nie potrafi w przerwie wstrzasnac zawodnikami albo duzyna ma wszystko w dupie i olewa nasz czas i nasze nerwy to wtedy lepiej siegnac po mlodych zawonikow z rezerw i beda lepsze efekty niz obecnie. cos musi sie zmienic i to szybko po ja pomalu mam dosc tego cyrku.pozdro.
Michax9 06.11.2011 16:46 #
W tym sezonie prześladuje nas jakiś pier%$ony pech. Nie mamy skuteczności, aczkolwiek nasi napastnicy potrafią strzelać. Suarez psuje dziesiątki setek, Carrol, jak to Carrol w LFC, nie pokazuje połowy tego, co w Newcastle, a na Bellamiego i Kuyta KD boi się postawić.

Pozostałe aktualności

Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (5)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
Elliott podsumowuje sezon  (1)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com