Clarke: Kelly może grać na środku

Zdaniem Steva Clarke’a, trenera pierwszej drużyny, Martin Kelly ma wszelkie potrzebne atrybuty, aby w przyszłości grać na pozycji środkowego obrońcy. Obecnie the Reds nie mają planów aby przesunąć 21-latka z prawej strony obrony, gdzie dobre występu pozwoliły mu na utrzymanie miejsca w pierwszym składzie reprezentacji Anglii U-21.

Clarke nie wyklucza jednak, że w przyszłości Kelly powróci do pozycji boiskowej, na której najczęściej grał w czasach klubowej akademii.

- Jeśli spojrzysz na jego warunki fizyczne, to widzisz centralnego obrońcę. Jest fantastyczny na pozycji prawego obrońcy i nie mamy planów, aby go z tej pozycji przenosić, ale jeżeli jego postęp w rozwoju będzie taki sam jak dotychczas i zdarzy się okazja aby umieścić go w środku linii obronnej, jestem pewien, że posiada wszelkie cechy, aby świetnie sobie poradzić na tej pozycji – powiedział Szkot.

- Świetnie sobie poradził przebijając się do pierwszego składu Liverpoolu i stając się podstawowym zawodnikiem młodzieżowej reprezentacji Anglii. Jeżeli stanie się również zawodnikiem pierwszego składu dorosłej drużyny narodowej, będzie musiał równie mocno pracować nad swoim rozwojem piłkarskim – dodał trener.

Kelly zdobył dwie bramki dla reprezentacji młodzieżowej podczas ostatniej przerwy na mecze międzynarodowe, a sam Clarke nie ukrywa zadowolenie szczególnie z drugiego gola, którego zawodnik Liverpoolu zdobył po strzale głową.

- To była dobra główka po rzucie rożnym, i bardzo się z tego cieszę ponieważ w ostatnim czasie pracowaliśmy z nim nad tym elementem gry. Miło widzieć, że przynosi to wymierne efekty – cieszy się Clarke.

- Strzelił też świetną bramkę przebijając się ze środka pola, co jest zdecydowanie efektem tego, że gra regularnie, czuje się świetnie na boisku, ma sporo pewności siebie i mamy nadzieję, że w takiej formie pozostanie jeszcze przez długi czas.

W tym samym czasie Clarke zwraca też uwagę na Jonjo Shelveya, wypożyczonego do Balckpool, sądząc że byłby on świetnym dodatkiem do reprezentacji Szkocji. Ponoć Craig Levein obserwuje pomocnika Liverpoolu.

Shelvey dotychczas występował w reprezentacjach Anglii U-19 oraz U-21, ale nadal może zdecydować się na grę dla Szkocji, skąd pochodzi jego dziadek.

- Z punktu widzenia Szkocji, jesteśmy mniejszym krajem i potrzeba nam tylu utalentowanych zawodników, ilu uda nam się zgromadzić – przyznaje Clarke.

- Jeżeli Craig widzi w nim potencjalnego reprezentanta, to myślę, że będzie to tylko z korzyścią dla Szkocji, może być to też dobrą opcją dla samego zawodnika, jednak ostateczna decyzja należy do Jonjo.

- Jedno jest pewne – chłopak nie ma zbyt przekonującego szkockiego akcentu.

- Mimo wypożyczenia regularnie do nas zagląda, wiec następnym razem, kiedy tutaj będzie, szepnę mu słowo na ucho, ale decyzja należy wyłącznie do niego.

- Pamiętać jednak trzeba, że on już grał w młodzieżowych drużynach Anglii, wiec być może lepiej czuje się w białej, niż ciemno niebieskiej koszulce.