Brendan: Agger chce zostać
Menedżer Liverpoolu podkreslił, że widzi przyszłość Daniela Aggera na Anfield Road. W przeciwieństwie do tego sprawa odejścia Andyego Carrolla nie zakończyła się. Rodgers powiedział, że musi przemyśleć dokładnie preferowany styl gry przed użyciem rosłego napastnika jako plan B.
O Aggera, który ma jeszcze dwa lata kontraktu, pytał mistrz Anglii - Manchester City.
Rodgers naprawdę chce zatrzymać Aggera w Liverpoolu i wiąże z nim dalsze plany
- Pierwszą sprawą jest to, że nie chcemy go sprzedawać. - powiedział szkoleniowiec the Reds.
- Po drugie wierzę w niego, że dalej będzie się rozwijać. Najważniejsze jest to, że nie chce odchodzić, co bardzo nam pomoże.
- Jest bardzo dobrym graczem i chce go tutaj zatrzymać. Przez ostatnie miesciące przekazałem swoja wizję moim graczom.
- Podoba im się moja filozofia futbolu i chcą dalej ją poznawać. Od Daniela oczekuje tego samego.
- Już w pierwszej rozmowie między nami podkreślił, że chce być częścią tej rewolucji.
- Inne kluby pytały o niego, co jest normalne, ponieważ jest piłkarzem w wysokiej półki. Dla nas sytuacja się nie zmieniła. Agger nigdzie się nie wybiera.
Sprawa Carrolla, który przyciągnął zainteresowanie swojego byłego klubu - Newcastle - i West Hamu, jest zupełnie inna.
Wiadomo, że numer 9 the Reds nie pasuje do stylu preferowanego przez menedżera, który wprowadził go na Anfield Road.
Trener jednak nadal wierzy w przydatność reprezentanta Anglii. W każdej chwili może jednak zmienić zdanie i skorzystać z alternatywnych opcji.
- On wie w jakiej jest sytuacji. Jest ważną częścią naszej drużyny i tak to widzę teraz - dodał 39-latek.
- Jeśli gra drużyny polega na długi podaniach, to Carroll dobrze do takiej taktyki się nadaje.
- Jego wzrost i siła dają mu przewagę, ale jeśli zespół preferuje już inny styl gry, może być wtedy już dla niego trudniej.
- Zawsze chce mieć ulepszony plan A jeśli chodzi o grę, zanim przejdę do planu B. Jeśli plan A nie działa, przechodzę do planu B, a potem prawdopodobnie do C.
Komentarze (9)