Pokazaliśmy bezwzględność
Zapomnijmy o tym, jak źle QPR grało w pierwszej połowie. Pokonać można tylko tego, kogo aktualnie masz przed sobą, a Liverpool był znakomity. Dzięki temu, jak zaczęliśmy mecz, nie pozwoliliśmy im na grę.
Wielką różnicą w niedzielę było to, że kiedy zdominowaliśmy już mecz, jednocześnie byliśmy bezwzględni.
Pierwsze 20 minut z Aston Villą na Anfield były bardzo podobne, ale wypuściliśmy ich z naszych objęć i zostaliśmy przez nich ukarani.
Przeciwko QPR wcześnie wykorzystaliśmy nasze szanse i to zaowocowało komfortowym popołudniem.
Wynik Villi z każdym mijającym tygodniem wygląda coraz gorzej. Od czasu zwycięstwa na Anfield, przegrali w stosunku goli 0:15!
Gdybyśmy wtedy nie przegrali z Villą, porażka ze Stoke nie spotkałaby się z tak ostra reakcją.
Wszyscy byli wściekli tym, w jaki sposób oddaliśmy mecz.
Komentarze (2)