O'Neill optymistycznie nastawiony
Menedżer Sunderlandu, Martin O'Neill ma nadzieję na osiągnięcie pozytywnego wyniku w środę, gdy jego zespół zmierzy się z Liverpoolem. Anfield okazywało się bardzo szczęśliwe w ostatnich latach dla Ulstermana, który zwyciężał tam z Leicesterem i Aston Villą.
Seria zwycięstw Sunderlandu dobiegła końca w sobotę w meczu z Tottenhamem, ale ma on nadzieję, że na Merseyside Czarne Koty ponownie mogą uzyskać dobry rezultat, zanim rozpoczną w weekend rywalizację w FA Cup.
- Prawie za każdym razem wygrywałem na tym stadionie - powiedział z szerokim uśmiechem na twarzy O'Neill.
- Sprawiłem tam niespodziankę z Leicesterem City i myślę, że udało mi się wygrać na Anfield kiedyś trzy razy z rzędu.
- Prowadząc Aston Villę również potrafiliśmy tam wygrać. Sądzę, że w sumie wygrałem na tym terenie pięć meczów, w tym ten ostatni.
- To świetne miejsce, w którym panuje magiczna atmosfera. Znakomicie gra się w tam w piłkę i z przyjemnością zawsze odwiedzam to miejsce.
- Dla nas wszystkich, a zwłaszcza młodszych zawodników, będzie to wspaniałe doświadczenie.
- Jesteśmy trochę zmęczeni napiętym terminarzem, ale należy się czegoś takiego spodziewać w tej fazie sezonu, więc musimy dać z siebie wszystko w środę.
- Brendan (Rodgers) objął tam posadę i czeka go trudne zadanie. Liverpool w zeszłym sezonie wygrał Puchar Ligi i był również w finale FA Cup. W swoim składzie mają kilku nastolatków, ale nadal ich zespół jest bardzo silny.
Komentarze (0)