Wywiad z fanem United
Fan Manchesteru United Dan Sprague pozwolił sobie na kilka uszczypliwych żartów w wywiadzie przed jutrzejszym starciem Czerwonych Diabłów z the Reds na Old Trafford. Poza tym, Sprague mówi m. in. o tym, dlaczego ten pojedynek znaczy dla niego więcej, niż spotkania z Manchesterem City.
Jak wasza forma przed jutrzejszym spotkaniem?
Nie narzekam. Sir Alex po raz kolejny dokonuje cudów. Mieliśmy wiele kontuzji, jednak jakimś sposobem udało mu się wypracować 7 pkt. przewagi w lidze i pewnie awansować do 1/8 Ligi Mistrzów.
Co jest najlepsze i najgorsze w wizycie na Old Trafford?
Najlepsze jest to, że nie macie daleko, aby zobaczyć wspaniałe miasto, stadion i zespół. Najgorsze – możecie przegrać i zostać zagłuszeni na trybunach.
Jaki jest Twój wymarzony scenariusz spotkania?
Wy dominujecie grę, ale Chicharito zdobywa zwycięską bramkę w 97 minucie meczu.
A najgorszy scenariusz?
David de Gea zawala mecz, wy wygrywacie i następuje zalew artykułów o spotkaniu.
Najlepszy sposób na pokonanie United?
Nie wiem czy taki znam. A jeśli bym znał, to nie wiem czy bym Ci powiedział. Na pewno pomoże strzelenie gola jako pierwsi.
Jakie są Wasze słabe strony?
Pomimo naszej pozycji w tabeli, muszę przyznać, że trochę takich jest. Nasza pomoc, a w szczególności obrona, potrzebują poprawy. Myślę, że Ferdinand będzie grał coraz rzadziej. Przydałoby się także, żeby Cleverley rozwinął się w piłkarza najwyższej klasy. Może to nowy Roy Keane, a może Kleberson. Czas pokaże.
Liverpool czy City?
Liverpool. Nr kierunkowy 0151, a do Manchesteru 0161. Wembley 1977 roku, powtórka półfinału w 1985 roku na Maine Road, zwycięski gol Solskjeara w ostatniej minucie w drodze po potrójną koronę, itd. itd. Historia naszej rywalizacji jest tak bogata, że zawsze jest dobra atmosfera wokół meczu. Do tego to coś w powietrzu, co sprawia, że fani tak bardzo chcą zwycięstwa.
Jak będziesz się czuł w niedzielę rano?
Nerwowo. Jeśli wygramy, będę czuł się wspaniale. To jeden z najtrudniejszych meczów w sezonie. Jeśli przegramy, wyłączam telefon i nie będzie mnie przez jakiś czas na Facebooku. Nie chcę czytać tych wszystkich wiadomości od kolegów, którzy kibicują Liverpoolowi.
Jaki wynik przewidujesz?
To mecz United z Liverpoolem, więc można się spodziewać wszystkiego, bez względu na formę. Jednak w końcu w piłce nożnej chodzi o formę i pewność siebie, więc myślę, że damy radę. 3-1 dla nas.
Komentarze (15)
Co za czasy ...
Zagluszeni na stadionie <--- padlem ze smiechu :DD
Pozdrawiam
Pozdrawiam
"możecie przegrać i zostać zagłuszeni na trybunach."
milordzie pie**olnołem ze śmiechu. kibiców united arka Noego by zagłuszyła tak więc pewnie.
Mógłbym cię prosić o te statystyki? Chętnie je zobaczę :)
"Pewnie mi zara ktoś napisze że po ch***j się tutaj logowałem, a no bo was nie lubię, wy nie lubicie mnie a jutro jest mecz. Nie było by tego meczu gdyby nie te dwa kluby i ta niechęć. Czasem jest miło wymienić zdanie z wrogiem, jeżeli wiecie o czym mówie. Każdy może sobie coś pomyśleć innego oprócz wyzwisk. Wy lubicie wyzywać ja wiem, na forum pewnie ci co wyzywają czują się lekko bo są właściwie anonimowi, mi to przyjemności nie sprawia."
Kolego, nie mierz innych swoją miarą, to że kibice ManU wyzywają i obrażają kibiców Liverpoolu na każdym kroku to nie znaczy że my robimy tak samo! Oczywiście, w całej dyskusji na np. 100 osób znajdzie się jeden, dwóch, ale u Was to spokojnie połowa jest zaczepna i prowokuje w dziecinny sposób. Kumpel (fan MU) podesłał mi kilka dni temu link do wypowiedzi Sturridge'a o Liverpoolu na stronę mANU.site, poziom waszego chamstwa jest nie do opisania. Przykład?
"#9 wielkifanMU9 stycznia 2013, 07:28
Co za ciota. Nazwał tych Loserów z loserpólu największym klubem w Anglii! Hahahah. I tak się nie dogadają z Suarezem, bo urugwajczykowi może przeszkadzać trochi kolor skóry Anglika."
Uwierz mi, że na Naszym forum panuje kultura, znowu cytat "nie mierz innych swoją miarą".
Nikt nie "lubi" Manchesteru, w Anglii i tutaj, nie dla tego że zazdrościmy czy też kibice innych drużyn zazdroszczą, ale dlatego że poziom chamstwa jaki reprezentują kibice ManU zasługuje wyłącznie na pogardę. Pozdrawiam
Nie miałem na myśli tego przed samym elektryzującym spotkaniem, tylko o BYLE okazję. Teraz, przed meczem jest spina obusieczna, ok.
Kibice LFC są obrażani nawet kilka miechów po meczu. Gdzie się nie zajrzy na strony sportowe to zawsze, nawet to nie news o LFC a już komentarze są przepełnione jadem i chamstwem, zero konstruktywnej krytyki, zazwyczaj piszą je goście z diabełkiem w avatarze, nie spotkałem się z tym, by kibice innych drużyn wyzywali fanów LFC (nawet Evertonu!).
Mnie to osobiście szczypie, ale przez takich gamoni co rzucają łaciną pokazuje kibiców ManU w złym świetle. Pozdrawiam
Chyba nie wiesz z kim gracie panie Sprague. ; )
Pozdrawiam