Jimmy Payne nie żyje
Były piłkarz Liverpoolu i Evertonu - Jimmy Payne - zmarł w wieku 86 lat. Urodzony w Bootle skrzydłowy, był jednym z kilku graczy, który grał w obu klubach z Merseyside. Większość czasu spędził jednak w drużynie the Reds.
Podczas swojej ośmioletniej gry na Anfield od roku 1948, rozegrał w sumie 243 mecze i strzelił 43 gole. Największym osiągnięciem Payne'a było dojście do finału pucharu Anglii, w którym Liverpool przegrał z Arsenalem.
W 1956 roku opuścił the Reds i dołączył do Evertonu, w którym rozegrał tylko sześć meczy, ponieważ zmagał się z wieloma kontuzjami, z powodu których musiał zakończyć piłkarską karierę.
Payne był porównywany do "Matthews'a Merseyside" - byłego gracza Blackpool, Stoke i angielskiej reprezentacji.
Oficjalna strona w tej sprawie powiedziała: "Klub chciałby złożyć najszczersze kondolencje rodzinie Payne'a i jego znajomym.
Córka byłego piłkarza Liverpoolu - Shirley Morgan - w wywiadzie dla oficjalnej strony klubu stwierdziła, że jej ojciec przez ostatnie osiem lat nie ruszał się z domu. To było dla niej dziwne.
- Tata uświadamiał sobie powoli, że jego czas nieubłaganie zbliża się do końca, jednak starał się wyrzucić tą myśl z głowy. Teraz niestety nie da się cofnąć czasu.
Komentarze (2)
Nie znam gościa, swoje lata miał. Peace.